Przemotar

Nadal aktualne

Jak w temacie. Kupię AsiAir Plus i kamerkę ASI 120MM mini.

Drugie ze zdjęć, które zrobiłem na Maderze w kwietniu 2022. Tak jak przy DM z 35mm, tutaj był ten sam problem z LP. Tym razem wrzucam w pełnej rozdzielczości, żeby przy okazji pokazać problem, z którym się zmagam - BlurXTerminator zostawia u mnie pierścienie wokół gwiazd (i to nie zależnie od ustawień w BXT, nawet przy samej korekcji gwiazd). Spotkał się ktoś może z takim problemem i wie jak go rozwiązać? Wrzucam trzy wersje: 1. z bxt na wersji liniowej, 2. bez bxt, 3. bez bxt ale z pomniejszonymi gwiazdami. Moim zdaniem bez zooma najlepiej wygląda wersja z BXT, ale niestety te pierścienie w okół gwiazd psuja efekt przy przybliżeniu (efekt jest niezauważalny przy rescale do 50%, ale jednak chciałbym mieć jak najlepszy obrazek w pełnej rozdzielczości). Materiał zbierany dnia 09.04.2022 Miejsce: Funchal, Madera Canon 6d mod + Samyang 135mm f2.0@2.8, iso 400, na SWSA 75x90s = 1h 52min Niebo teoretycznie Bortle 6, ale źródło LP było z tyłu, a fotografowane w kierunku oceanu. 1. Z BXT na materiale liniowym 2. Bez BXT 3. Bez BXT, ale ze zmniejszonymi gwiazdami

Tak, jestem tego świadomy, chodzi mi głównie o rozmiar końcowy obrazka (czyli tak jak piszesz, fov). Łatwiej jest mi zrozumieć porównać jak ktoś mi napisze, że po prostu ekwiwalent 500mm na ff, niż jak napisze 300mm, ale nie poda jaka kamera i nie wiem jaki jest końcowy fov. Pewnie można to jakoś ładniej opisać, a ja trochę nie do końca dobrze dobrałem słowa

Powoli rozglądam się i zaczynam kompletować zestaw pod węższe kadry niż do tej pory fotografowałem. Aktualnie mam Canond 6d z Samyangiem 135m. Po zrobieniu researchu wyszło mi, że kolejnym krokiem w astrofoto będzie ogniskowa w okolicach 500mm, a najsensowniejszym połączeniem w celu osiągnięcia takiej ogniskowej będzie kamera aps-c + szkło 300mm (co da ekwiwalent prawie 500mm ff). Przy okazji składania tego setupu chciałbym również zrobić krok ku chłodzonej kamerze i guidingowi. W przyszłości (jak już obfocę wszystko co mam w planach na 300mm) chciałbym przejść na dłuższa ogniskową (600m). Zestaw jaki złożyłem "na papierze" wygląda tak: 1. Montaż: CEM25P 2. Kamera: ASI 2600MC-P (lub jakaś inna z sensorem IMX571) 3. Obiektyw: Askar FRA300 4. Sterowanie: AsiAir Plus 5. Kamera do guidingu: QHY 5L-IIC? Asi 120 mini? T7C? 6. Lunetka do guidingu: tutaj nie mam pojęcia - może ktoś podpowie? 7. ZWO EAF I pytania do tego zestawu: 1. Jak oceniacie taki sprzęt? Czy to będzie dobrze "grało" czy może coś warto tu zmienić? 2. Jaką kamerkę i lunetkę do guidingu? 3. Czy przyszłościowo taki CEM25p pociągnie coś z 600mm (np. Askar FRA600)? 4. Czy jest coś jeszcze czego zapomniałem uwzględnić w zestawie? Z mniejszych rzeczy to chyba tylko grzałki na obiektywy?

Też zainteresował mnie ten filtr i rozważałem jego kupno. Niestety, jak zobaczyłem, że robi halo na gwiazdach to zniechęciłem się do jego zakupu. Tutaj jeden z kilku filmików z testów na youtube:

Jedno z dwóch zdjęć, które zrobiłem na Maderze w kwietniu 2022. Niestety nie do końca jestem zadowolony z efektu - lightpollution przeszkadzało bardziej niż się spodziewałem (przez co też ciężko było mi je usunąć), a do tego trafiły się chmury u dołu kadru. Mimo że zdjęcie nie do końca udane to postanowiłem dać mu taryfę ulgową (i nie wrzucić go tylko "do szuflady"), bo nie wiadomo kiedy będzie następna okazja fotografować Drogę Mleczną tak nisko. Można powiedzieć, że to swego rodzaju pocztówka z wakacji. Przy okazji chciałem zamieścić krótkie info, w którym miejscu fotografowałem na wyspie i jakie były warunki. Materiał zbierany dnia 09.04.2022 Miejsce: Funchal, Madera Canon 6d mod + Samyang 35mm f1.4@2.8, iso 400, na SWSA 4x90s = 6min Niebo teoretycznie Bortle 6, ale źródło LP było z tyłu i fotografowałem w kierunku oceanu Teraz trochę odnośnie miejscówki. Fotografowałem z Funchal, z deptaka w południowej części miasta, tuż przy wybrzeżu, mniej więcej w miejscu zaznaczonym na mapie. "Backstage" wyglądał tak: Więc niestety, z lewej strony kadru dostawałem LP z miasta, natomiast z prawej strony LP z lampy, która stała obok (na powyższym zdjęciu się nie załapała). Utrudniło to trochę usunięcie gradientów gdyż były jego dwa źródła, a sama charakterystyka tego kadru dodatkowo utrudniła sprawę. Plus miejscówki był taki że był kilka minut piechotą z hotelu. Niestety w okresie, w którym byłem, był problem z dostępnością aut w wypożyczalniach, więc byłem ograniczony terenu w okolicach hotelu. Gdybym miał auto na nocy wyjazd to pewnie pojechałbym w góry. Mimo to, warto było zabrać sprzęt, bo udało się sfotografować kawałek nieba, który nie jest widoczny z Polski.

Rób klatki kalibracyjne. Bez tego nie ma co nawet podchodzić do materiału. Miałem poprosić o pojedynczą klatkę i surowy stack, ale jak nie ma klatek kalibracyjnych to moim zdaniem nawet nie ma co próbować obrabiać tego materiału. EDIT: Z pojedynczej surowej klatki w sumie można wyciągnąć jakieś wnioski, więc możesz taką wrzucić. Ale do stacka to już z pełną kalibracją klatek.

Podałbyś miejsce hotelu? Jestem ciekawy gdzie są na Maderze hotele pod niebem jak w Bieszczadach, bo z mapy lightpollution cała Madera wygląda bez rewelacji

Chyba najlepsze krajobrazy to gdzieś w górach, Dolina Zakonnic oraz Wyspa Św. Wawrzyńca. Tylko pytanie co chcesz dokładnie focić, bo to jeszcze nie jest okres na Drogę Mleczną (zaczyna wschodzić jakoś między 6, a 7, a o 6:50 słońce już wschodzi już na -15* - patrzyłem na 6 lutego). No i ten Księżyc w pełni - to chyba w ogóle dyskwalifikuje?

Miazga, robi niesamowite wrażenie. Jest też filmik z prezentacji z angielskim lektorem:

Czerwona mi wyszła właśnie jak sztucznie podciągnąłem hue różowego do czerwieni Bez zmian balansu kolorów po SCC zawsze miałem róż. Z tym tłem to też się zastanawiałem czy da się je tutaj dobrze złapać skoro chyba wszędzie są tu pyły, ale testowałem pobieranie tła z kilku różnych miejsc i kolory zawsze wychodziły te same. I teraz mam zagwozdkę czy na pewno kolory są dobre skoro nie mam 100% pewności że da się tutaj dobrze złapać tło

Tak jak już pisałem, jedna z moich zasad to zrobienie dobrej kalibracji kolorów SCC i nie zmienianie już później balansu, tak żeby jak najwierniej oddać kolory. Kombinowałem wcześniej ze zmianami kolorów, właśnie ku czerwieni, bo myślałem, że coś jest nie tak i wodór powinien być czerwony, ale po zrobieniu researchu okazało się, że jest to poprawny kolor w tych mgławicach. Kusi taka wersja jak zaprezentowałeś (jeśli chodzi o kolorystykę), ale jednak trzymam się poprawności kolorów. W lipcu 2022 ktoś już poruszał ten temat: Wniosek chyba był taki, że to zmienna pulsująca, a obwarzanek to rozogniskowany blask w podczerwieni. Ale dzięki za zauważenie, bo w sumie nigdy nie wiadomo co się w kadrze trafi

Dzięki wszystkim za feedback. Przez ostatnie parę dni obrabiałem to jeszcze kilka razy ale nadal w celu wyciągnięcia pyłów musiałem wyciągnąć mocniej niż bym chciał. Przy subtelnym wyciągnięciu pyły były słabo widoczne. Mimo to zrobiłem wersję wyciągniętą lżej. Później odkryłem jeszcze, że LHE w PI może mi pomóc wyciągnąć pyłowe struktury (i to tego procesu brakowało mi w workflow!). Poniżej wrzucam wynik tych prac. (w tej wersji nie poprawiałem centrum M42, bo chcę najpierw dopracować workflow wyciągania) Wersja 8.1 - po kalibracji kolorów i podbiciu saturacji zrobiłem wersję starless i na niej dałem prostego STFa (bez żadnego dodatkowego wyciągania) i w GHE "przyciąłem" black point do najniżej wartości: Wersja 8.2 - dodałem Local Histogram Equalization z wartościami Kernel Radius 300 i Amount 0.5: Wersja 8.3 - podbiłem saturację o 20% żeby skompensować jej stratę wynikającą z użycia LHR I wydaje mi się, że tym sposobem (jednocześnie upraszczając workflow wyciągania wersji starless) udało mi się osiągnąć znacznie lepszą wersję. Jeszcze nie wiem czy bardziej podoba mi się wersja 8.2 czy 8.3 (albo coś pomiezy bo nie wiem czy za dużo tej saturacji nie dodałem po LHE). Pewnie mógłbym jeszcze pokombinować z różnymi parametrami LHE. Jak patrzę na wersję nr 1 to faktycznie - trochę mnie poniosło Co sądzicie o takiej wersji i która waszym zdaniem wypada najlepiej? A może nadal jeszcze to nie to? Dodam, że kalibrację kolorów robię przez Spectrophotometric Color Calibration, a wyciąganie robię równo na wszystkich kanałach (tutaj przez STF) tak żeby nie zmieniać balansu kolorów i zachować to co wyszło mi z SCC.

Jak widać wszystkim nie dogodzisz, ale cieszy mnie, że jednak ktoś woli fullsize Też wolę widzieć fotki w fullsize i mieć tę możliwość ewentualnego wyłapywania jakiś szczegółów na przybliżeniu (nawet jak jest szum albo jakieś wady) niż nie mieć takiej możliwości. Niestety, popatrzyłem bliżej na tę wersję z czerwonym i zauważyłem, że w miejscach gdzie jest przejście z czerwieni np. do niebieskiego rozjechał się kolor i brzydko to wygląda (nie widać tego bez przybliżania). Z tego powodu postanowiłem wycofać się z selektywnego zmieniania różu na czerwień i wróciłem do wersji bez kombinowania z kolorami. Mimo, że wyciągałem znowu równo na wszystkich kanałach, to tym razem nie wyszedł mi taki róż jak poprzednio - nie wiem z czego to wynika, ale muszę dojść do tego skąd brał mi się ten pojazd w róż. Powiedziałbym że teraz wyszło coś po środku, trochę bliżej czerwieni. EDIT: Jednak się pomyliłem. Już zgłupiałem, bo tyle wersji mam w Pixie. Jednak to jest wersja z pociągniętym różem do czerwieni ale delikatniej Dodałem tę fotkę w pierwszym wpisie, ale w "celach edukacyjnych" zostawiłem starą żeby było wiadomo czego dotyczyła dyskusja

Cofnąłem się kilka kroków, trochę lżej wyciągnąłem krzywymi i mniej przyciemniłem cienie. Do tego zmieniłem róż wodoru na czerwień (znacznie bardziej podoba mi się wersja czerwona - nie wiem jak jest poprawnie). Napiszcie czy jest lepiej czy waszym zdaniem nadal jest za duża saturacja i kolory są za kolorowe. I wersja starless:

Chętnie się dowiem jak zrobić to lepiej. Próbowałem robić mniejszy kontrast ale wtedy zanikają te delikatniejsze struktury, wydaje mi się, że to wybór kompromisów. Wrzuciłem w pełnej rozdzielczości żeby nie ukrywać ewentualnych niedoróbek i dać do wglądu jak najwięcej informacji o rzeczach, które można ewentualnie naprawić. Sam zdjęcie oglądam raczej na pełnym obrazku, a nie na przybliżeniu, ale fajnie też dać sobie czasami zooma i popatrzeć na coś w powiększeniu - więcej szczegółu będę miał na średniej jakości wysokiej rozdzielczości niż na lepszej jakości niskiej rozdzielczości. To, że wrzucam w pełnej rozdzielczości nie oznacza, że jakość mniejszych obiektów będzie taka jak przy zdjęciach z dłuższych ogniskowych (ale może nie to masz na myśli) Jakie szczegóły masz na myśli jeśli chodzi o brak dbałości? Jeśli będę wiedział, gdzie nie zadbałem o szczegóły to będę wiedział na co następnym razem zwrócić uwagę

Niestety, najjaśniejsze partie M42 mam przepalone i nic stamtąd nie wyciągnę. Może z odszumianiem faktycznie można by było jakoś lepiej podziałać. Obwódki na gwiazdkach opisałem wyżej - taki efekt mam na zdjęciach z tego Samyanga po zastosowaniu BlurXTerminatora (sprawdzałem również na starych zdjęciach, i na f2.0 i na f2.8 i efekt ten sam). Balans kolorów ustawiałem przez Spectrophotometric Color Calibration i później już nie grzebałem w kanałach tylko podciągnąłem saturację i wyciągałem materiał (równo każdy kanał), więc kolorystykę zostawiłem taką jaka mi wyszła z kalibracji kolorów. Czy wynika z tego, że SCC działa u mnie źle albo wymaga jeszcze jakiś poprawek? Sam się zastanawiałem czy może coś w procesie robię nie tak (bo osobiście wolałbym mieć wodór w kolorze czerwonym a nie różowym, ale chciałbym żeby to wynikało z balansu koloru na całym obrazku). I nadal nie wiem jaki jest poprawny kolor wodoru - czerwień czy róż. Wrzucam niżej stacka. Gdyby ktoś podzielił się metodą jak popracować jeszcze na kolorach tak żeby po SCC były jeszcze poprawniejsze (o ile to kwestia poprawności a nie "kolorowania" pod siebie) to byłbym wdzięczny Robiłem wcześniej na przymkniętym do f2.8 i wielkiej różnicy nie widzę. Jedyny minus jaki zauważyłem to ta "klepsydra" na jaśniejszych gwiazdach zamiast spajków (chociaż na f2.8 bliżej brzegów też robiły mi się takie wcięcia. Tutaj na materiale z początku 2022: https://astropolis.pl/uploads/monthly_2022_05/orion.jpg.b309a45983ea6baeee377b6cbec375c2.jpg ). Więc jest to pewien kompromis - dwa razy więcej sygnału kosztem trochę gorszych niektórych gwiazd. Chyba, że jest coś jeszcze o czym nie wiem - to chętnie się dowiem. Odnośnie ociekającej miodem baklawy - mógłbyś doprecyzować co masz dokładnie na myśli? Domyślam się, że chodzi o zbyt dużą saturację? Czy kwestia również kolorów lub zbyt mocnego wyciągnięcia? Dzięki za te opinie. Chętnie dowiem się więcej, bo wierzę, że pomoże mi to poprawić workflow obróbki. @Tuvoc @sidiouss, proszę, oto stack: Link do stacka (po cropie): https://drive.google.com/file/d/1e0DZCKGN3SWpvkVRjjzcB11kHvNPpw9t/view?usp=sharing Stack po cropie i usunięciu LP: https://drive.google.com/file/d/1hxSbg73fYYboHzetmSckJwPuSa692kfX/view?usp=sharing

Ostrość na gwiazdach nie jest przy pokrętle rozkręconym na maksa (na "nieskończoność"). Musisz ręcznie ustawić ostrość np. oglądając wielkość gwiazd w live view lub za pomocą maski bahtinova

Moje drugie podejście do Oriona (nie licząc tych nieudanych ). Materiał do pierwszego podejścia zbierałem w styczniu i lutym (dwie sesje) z okolic Warszawy z Bortla 4. Niestety, materiału było zbyt mało (6h) żeby wyciągnąć tak jak bym chciał, co widać było na finalnym zdjęciu, które wrzucałem w maju: Stary Orion. Doszedłem do wniosku, że nie jestem zadowolony i że jak tylko będzie okazja to jeszcze raz wrócę do fotografowania tego kadru, lecz tym razem zbiorę więcej materiału. Żeby ułatwić sobie sprawę złożyłem drugi taki sam setup żeby zbierać materiał dwa razy szybciej (to była bardzo dobra decyzja, szczególnie, że pogodnych nocy jest mało i trzeba daleko jeździć). Akurat tak się złożyło, że w grudniu leciałem na Wyspy Kanaryjskie i padło na Gran Canarię. Zastanawiałem się czy brać setup (bo od jakiegoś czasu miałem mniejsze chęci na astrofoto - chyba przez pogodę). Ostatecznie, trochę dzięki namowie kolegów z forum, postanowiłem zabrać setup, a nawet dwa. Dzięki tej decyzji udało mi się zebrać 10h w miarę dobrego materiału. Dodatkowo postanowiłem focić Samyangiem 135mm na pełnej dziurze zamiast przymykać go do f2.8, co też podwoiło mi ilość zbieranego światła. Dzięki zebranemu materiałowi udało mi się złożyć zdjęcie, z którego jestem zadowolony i kadr z Orionem z 135mm mogę odhaczyć z mojej listy. Materiał zbierany dnia 21.12.2022 Miejsce: Caldera de Los Marteles, Gran Canaria (dzięki @Paether za polecenie miejscówy!) 2x Canon 6d mod + Samyang 135mm f2.0@2.0, iso 400, na SWSA 155x90s iso1600 + 242x90s iso800 = 9h 55.5min ~ 10h Niebo Bortle 4 (20.64 SQM) Niestety BlurXTerminator robi mi na niektórych gwiazdkach halo (ale jak patrzyłem nawet surowe klatki to chyba Samyang tak nieidealnie zbiera światło z gwiazd). Nie miałem też krótszych klatek na blend jądra M42 i jest przepalone. Jak zwykle, wszelka konstruktywna krytyka mile widziana - chętnie dowiem się co mógłbym poprawić. Jeśli ktoś chciałby zaproponować swoją wersję to również zachęcam do manipulacji na tym obrazku. EDIT: Nowa wersja (19:30 04.01.2023): Stara wersja (03.01.2022):

Podczepię się pod temat. Czy ktoś z osób używających Samyanga 135mm też ma problem z halo na gwiazdach po użyciu tego pluginu? Kombinowałem z suwakami i opcjami i halo powstaje. Próbowałem nawet najpierw wyciągać materiał, ale efekt jest taki sam jak na liniowym materiale. Poniżej zdjęcie jak to wygląda (prawa strona po BXT na ustawieniach 0.00, 0.00, Automatic PSF, 0.9). Próbowałem też pluginu na starym zdjęciu z lutego (na finalnym obrazku) i efekt był ten sam.

Bez moda łapiesz (o ile dobrze pamiętam) około 25% światła emitowanego przez wodór. Najdzie Cię ochota na focenie obszaru gdzie jest wodór i szybko pożałujesz, że nie masz moda Sam przez to na początku przechodziłem - też dużo czytałem i odnosiłem wrażenie że z modem "to nie jest tak jak na prawdę widać" i nie robiłem moda... do czasu aż nie spróbowałem fotografowania obszaru w Orionie z Pętlą Barnarda i po 3 nocach wyjazdów pod bortla 3 i zebraniu 12h materiału okazało się, że Pętla była prawie w ogóle nie widoczna. Zmarnowane 3 noce, materiał do wywalenia, a aparat od razu poleciał na moda do Michała Kałużnego. Aparat dalej normalnie robi zdjęcia za dnia, a w nocy zasysa wodór aż miło

O, super, dzięki. Faktycznie, po Twoich poprawkach wygląda to lepiej. Jakie czynności wykonałeś przy tych poprawkach? Zmiejszenie gwiazdek, podbicie saturacji i zmniejszenie shadows (żeby jeszcze bardziej kontrast zwiększyć)? Mógłbyś przybliżyć co rozumiesz przez "obrobić nieco lżej"? Mniej wyciągać pyły? Obrazek cały wyciągam "globalnie" (jedynie mam podział na warstwę starless i stars), nie wyciągam konkretnych regionów. Rozumiem, że żeby mniej wyciągnąć plejady musiałbym maskować ten region żeby "wyciąganie" na niego nie wpływało?