Cześć,
Kilka tygodni temu zachwyciłem się, bo przez starą dość zdezelowaną lornetkę TENTO 12x40, nie mając pojęcia o tym, że lornetek używa się powszechnie w astro, udało mi się przypadkowo z ręki dość dobrze (na ile pozwala ta lornetka i moje trzęsące się ręce) zaobserwować księżyce Jowisza.
Chciałbym sobie kupić jakąś poręczną lornetkę, dzięki której mógłbym mieć więcej frajdy z odkrywania nocnego nieba. Po przeczytaniu bardzo wielu wątków na wielu forach zastanawiam się nad tym, czy brać 8x40 czy 10x50 (prawdopodobnie uderzałbym w Nikona EX albo Aculona, w zależności od zasobności portfela), nie mogę się zdecydować bo:
- 10x50 - nie wiem czy da radę z ręki prowadzić wygodne obserwacje
- 8x40 - ponoć powinno być mniej wstrząsów, ale nie jestem pewien czy da mi tyle szczegółów co trzęsąca się TENTO 12x40. Te księżyce Jowisza które zaobserwowałem są dla mnie punktem odniesienia, tzn. nie chciałbym lornetki przez którą będę widział mniej.
Proszę o pomoc. Jestem 40+, więc raczej nie szukam większej źrenicy niż 5mm.