Skocz do zawartości

gufy78

Społeczność Astropolis
  • Postów

    8
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez gufy78

  1. Dzięki wszystkim za pomoc. Kolimator jest skolimowany. Jeżeli mi ten laser nie trafia w środek, pomimo że w wizjerze widzę pełne lustro, to chyba jest problem z osiowością. Muszę przyznać że bardzo ciężko mi ustawić ostrość na planetach, a efekt końcowy jest i tak niezadowalający. Co prawda wyciąg nie ma fokusera (niestety) ale luzy na wyciągu nie są aż tak duże. Chyba będę musiał wyciągnąć LW i sprawdzić osiowość...
  2. Wiem, dlatego staram się zrozumieć dlaczego po ustawieniu we wzierniku odbicia LG w LW - tak jak pisze Mariusz Psut - laser nie trafia w środek LG. Jedyna odpowiedź jaka mi się nasuwa to że LW nie jest idealnie pod idealnym kątem. Co prawda widzę całe lustro główne we wtórnym, ale musi być coś nie tak z osiowością wyciągu skoro laser nie trafia w środek LG. I chciałbym żeby to ktoś potwierdził czy dobrze myślę. Czy wystarczy tylko przesunąć LW wzdłuż tubusu, czy trzeba coś wiecej.
  3. Witam forumowiczów Wiem, wiem, temat kolimacji reflektora poruszany był już wiele razy. Przeczytałem już dziesiątki postów i przewodników przez ten temat ale wciąż mam problem. Potrzebuje waszej pomocy przy prawidłowym ustawieniu lustra wtórnego. Po umyciu obu luster zacząłem kolimacje i zonk. Mam przygotowany wziernik (zaślepka wyciągu z dziurką 3mm w środku) i kolimator laserowy (ten jest prawidłowo skolimowany). Wiem że najpierw trzeba ustawić LW. Wkładam wziernik w wyciąg, patrzę i ustawiam lustro wtórne tak, aby odbicie lustra głównego było pośrodku, najlepiej żeby było widać wszystkie 3 mocowania lustra głównego równo od każdej z krawędzi. Tak też zrobiłem po czym włożyłem kolimator i odpaliłem laser. Wydawało mi się że laser powinien trafić w środek LG ale nie - punkt lasera jest mniej więcej w połowie między środkiem LG a krawędzią lustra w stronę wyciągu... dokonałem korekt 3 imbusami tak aby laser trafiał w środek, ale wtedy po włożeniu wziernika odbicie lustra LG w LW jest zupełnie po lewej stronie, ścięte z lewej, czyli źle... Zacząłem zatem przesuwać LW wzdłuż tubusa - najpierw odkręciłem środkową śrubę i dokręciłem 3 imbusy o jakieś 3 obroty (LW poszlo wgłąb tubusa, jeśli się nie mylę), ustawiłem prawidłowy widok we wzierniku, sprawdzam laserem i żadnej poprawy nie widzę, punkt lasera wciąż daleko od środka... No to w drugą stronę, odkręciłem 3 imbusy, każdy o 5 obrotów, dokręciłem śrubkę środkową, ustawiłem widok we wzierniku, sprawdzam laserem i dalej nic, żadnej poprawy, laser nie trafia w środek LG. No i moje pytanie. Czy laser ma trafiać w środek LG po prawidłowym ustawieniu odbicia LG w LW we zierniku, czy nie. Zdaje się jest coś takiego jak off-set ale nie wiem czy to ma właśnie wpływ na to odbicie lasera w LG. No i jak mam teraz prawidłowo ustawić położenie LW wzdłuż tubusa, przesuwałem je w obie strony i już się pogubiłem. Za porady z góry dziękuję
  4. Jeszcze mam pytanie odnośnie czyszczenia tego lustra. Te 6 śrub na obwodzie - po odkręceniu cały tył teleskopu jakoś łatwo się oddziela? Na coś muszę zwrócić uwagę? Poniżej zdjęcie mojego lustra. Zdaje się w tubie pająk był i zostawił trochę pajęczyny. Do tego jakiś zaciek dookoła lustra widzę i mnóstwo pyłków Chyba to wszystko będę musiał poczyścić, zgadzacie się?
  5. Dzięki, blacha ściągnięta. Teraz widzę 3 zestawy śrub: philips i imbus. Z tego co czytałem to imbus uwalnia/blokuje lustro a philips służy właśnie do kolimacji, tak to jest? Jutro będę się bawił.
  6. hej _Spirit_ Dzięki za podpowiedź, sugerujesz to samo co astrokarol więc będę kręcił te śrubki na końcu żeby ściągnąć tą osłonę na końcu. Odnośnie tych 6 śrub na obwodzie - te będę musiał odkręcić żeby się dostać do lustra w celu jego wyczyszczenia, tak? Jak je odkręce to wtedy zejdzie cały tył z tą metalową obejmą (jak myślę) Mam racje? Na lustrze widzę jakieś paprochy i brzegi lustra głównego są troche przybrudzone. Zastanawiam się czy to czyścić czy na razie zostawić. Nie chciałbym czegoś zepsuć Pozdrawiam i jeszcze raz dziekuję
  7. Hej astrokarol Czyli sugerujesz dalsze odkręcanie tych 3 śrubek z tyłu lustra żeby ściągnąć całą tą tylną ściankę - że to jest tylko taka dodatkowa zabudowa, tak?
  8. Witam wszystkich forumowiczów Wiem, że temat kolimacji był już wielokrotnie poruszany. Przeczytałem dużo na ten temat, ale wciąż potrzebuje Waszej pomocy do mojego nowego teleskopu – konkretnie reflektor CELESTRON C8N GT. Teleskop kupiłem używany w atrakcyjnej cenie. Pierwsze próby obserwacji wykazały że teleskop jest zupełnie rozkolimowany – nawet patrząc w wyciąg zauważyłem ze lustro główne odbija się gdzieś z boku lustra wtórnego i jest połowicznie ścięte. Nigdy wcześniej nie kolimowałem reflektora tak więc zacząłem dużo na ten temat czytać. Cała procedura wydaje się być prosta i logiczna. Kupiłem kolimator laserowy GSO tutaj na giełdzie. Od razu dodam, że sam kolimator jest prawidłowo skolimowany (obracając nim w wyciągu punkt lasera pozostaje nieruchomy). Wykonałem sobie wizjerek z zaślepki - przewierciłem małą dziurkę w środku i wyłożyłem od spodu sreberkiem (coś takiego widziałem na jednym z filmików). Zacząłem więc od kolimacji lustra wtórnego. Muszę przyznać że nie tak to sobie wyobrażałem. Myślałem że kręcąc tymi imbusami będzie można lekko skorygować nachylenie lustra wtórnego. Te imbusy natomiast tylko dokręcają, stabilizują ustawienie. Musiałem je wszystkie poluzować, ustawić nachylenie lustra wtórnego palcami (patrząc przez samodzielnie wykonany wizjer odbicie brzegów lustra głównego są równomiernie rozłożone w lustrze wtórnym). Wydawało się ok jednakże kiedy do wyciągu włożyłem kolimator okazało się że punkt lasera nie jest w samym środku kółeczka na lustrze głównym. Dopiero teraz dokręcając te imbusy mogłem to wyśrodkować. Na poniższym zdjęciu widać że teraz laser z wyciągu odbity od lustra wtórnego trafia idealnie w środek lustra głównego – czyli połowa sukcesu. Teraz czas na korekcję nachylenia lustra głównego i tu zaczęły się schodki. Mianowicie nie wiem jak dokonać tej korekcji. W teleskopach Synty jest zdaje się 6 śrubek (3 mocujące lustro i 3 kolimujące). W moim Celestronie są tylko 3 na śrubki „z tyłu lustra” i 6 dookoła obejmy na ściankach tubusa. Poluzowałem je wszystkie ale dalsze dokręcanie i luzowanie nie ma w ogóle wpływu na odbicie lasera w kolimatorze – na zdjęciu poniżej widać że to odbicie nie do końca wraca do punktu wyjścia, brakuje paru milimetrów. Moja prośba zatem do użytkowników tego konkretnego teleskopu – jak dokonać kolimacji lustra głównego? Czym kręcić i w jakiej kolejności żeby zniwelować te pare milimetrów. Boje się kręcić dalej tymi śrubkami żeby nie odkręcić całego lustra. A może muszę jakoś ściągnąć tą obejmę na końcu tubsa, zdjąć tylną obudowę i pod nią będą śruby kolimacyjne? Tylko że jak kręce tymi śrubkami na końcu to słychać jakby się lustro obluzowywało (jakieś dźwięki rozprężania) i boję się coś uszkodzić.. Z instrukcji wynika że kolimacji dokonuje się przy pomocy tych trzech śrub na końcu tylko że ich odkręcanie nic nie zmienia - dalej boję się że całe lustro mi odpadnie... Inna sprawą jest że sam wyciąg ma takie luzy że kręcąc ostrością odbicie lasera „lata” po całej tarczy kolimacyjnej. Czy to normalne, czy te luzy też jakoś da się zniwelować. Pozdrawiam i z góry dziękuję za podpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.