Witam wsyzstkich
no więc wczoraj pierwszy raz spróbowałem odpalić napęd, lecz już naopotkałem pierwsze problemy. Okazało się, że z montażu trzeba było odkręcić tarcze, ponieważ miałem drugą wbudowaną w lunetce: tutaj jest wątek: http://astromaniak.pl/viewtopic.php?f=1&t=28950 . No i udało mi się to zrobić i postępowałem zgodnie z dalszymi instrukcjami co były na tamtym forum ale miałem kolejny problem z którym się użerałem całą noc i mi się nie udało tego ogarnąć. No więc powinienem postępować tak
1)Ustawiasz pierścień rektascencji na 0 względem znacznika na korpusie i blokujesz go śrubką.
2)Odblokowujesz oś RA i obracasz ją tak, aby kółeczko polarnej było na dole, blokujesz oś.
3)Obracasz pierścieniem kalendarza tak, aby data 1 listopada na pierścieniu kalendarza pokryła się z godziną 0 na pierścieniu rektascencji
4)Luzujesz małą śrubkę blokującą znacznik lunetki (ten mały) i obracasz pierścieniem z tym znacznikiem tak, aby wskazał na 0 na skali „E 20 10 0 10 20 W”. Uważaj przy tym, żeby nie przekręcić przez przypadek pierścienia kalendarza. Zablokuj śrubkę.
no więć w 4 punkcie nie mogłem odkręćić małej śrubki bo ona jest tak mała, że nigdzie nie ma takiego imbusa i teraz się zastanawiam czy na pewno o to chodzi. A nawet jesli to jestem w Bieszczadach i nie dam teraz rady takiego zdobyć. Czy jest jakikolwiek sposób żeby to obejść? Bardzo chciałbym zrobić jakieś zdjęcie i nie chce tracić tak świetnej okazji bo niebo tu jest niesamowite!!!! Proszę o szybką pomoc. z góry dziękuję