Witajcie!
Od dłuższego czasu przymierzam się do kupna pierwszego teleskopu w granicy ok. 1500 zł - 2000 zł z montażem (w grę wchodzi również sprzęt używany). Szukam "złotego środka" (wiem, że nie jest to możliwe, ale chcę zoptymalizować zakup) pomiędzy mobilnością a uniwersalnością pod którą rozumiem możliwość obserwacji planet oraz DS-ów i tym samym spróbowania zaliczenia większości obiektów z katalogu Messiera. Cześć obserwacji prowadzona będzie z balkonu miasta eksponowanego na południowy nieboskłon, gdzie skażenie sztucznym oświetleniem wynosi ok. 18.61 SQM a część z terenu wiejskiego o skażeniu wynoszącym ok. 21.38 SQM. Z uwagi na chęć prowadzenia obserwacji poza miejscem przechowywania sprzętu konieczna jest jego mobilność: łatwość złożenia-rozłożenia i wygodnego transportu w bagażniku samochodu (także w towarzystwie innych bagaży w przypadku dalszego wyjazdu urlopowego ). Z uwagi na powyższe wymagania odrzuciłem na wstępie zakup teleskopu Newtona- z powodu gabarytów i konieczności okresowej kolimacji sprzętu, która zapewne będzie konieczna po częstych podróżach samochodem. Pozostają tym samym dwie opcje: klasyczny refraktor lub względnie teleskop Maksutowa-Cassegraina. Przechodząc do sedna problemu: po lekturze "internetów" wymyśliłem sobie pięć poniższych typów:
Refraktor Bresser Messier AR-102/600 Nano AZ (mój faworyt)- z informacji, które udało mi się "wyłuskać" z internetu jest to ogólnie polecany sprzęt z całkiem przyjemnym montażem. Minusem jest rzekomo szukacz, który nadaje się od razu do wymiany oraz nasadka kątowa.
Refraktor Bresser MESSIER AR-102xs, 102/460- OTA z montażem AZ-3 lub AZ-4- również sprzęt raczej polecany, ale sugerowane przeznaczenie, to przede wszystkim przegląd szerokich pól, czyli mniejsza uniwersalność. Minusy: znowu szukacz oraz większe wymagania co do jakości stosowanych okularów.
Refraktor Bresser Messier AR-102/1000- również spotkałem się z pozytywnymi opiniami, ale minusem wydaje się być długość tuby, która wymusza zastosowanie większego montażu np typu EQ3-2 z przeciwwagą, co negatywnie wpłynie na mobilność.
Refraktor Sky-Watcher Synta R-120/600 AZ-3- sprzęt szeroko znany i zazwyczaj polecany. Przewijającym się często minusem jest rzekomo spora abberacja chromatyczna, która może zmniejszyć przyjemność z obserwacji jaśniejszych obiektów.
Coś z zupełnie "innej beczki": MAK 127- kompaktowy teleskop polecany przede wszystkim do balkonowych, miejskich obserwacji planet jednak podobno kiepsko radzący sobie z obiektami typu DS.
Dajcie proszę znać czy w ogóle dobrze kombinuję i czy któryś z powyższych typów może być rzeczonym "złotym środkiem". A może zasugerujcie zupełnie coś innego?