bayer15

Obraz się wyostrza, wyostrza, wyostrza aż nagle bardzo dokładnie i ze wszystkimi szczegółami widzisz lustro z "pająkiem" i to nie jest miniaturka tylko bardzo duży i wyraźny obraz który wypełnia cały okular. Tak naprawdę zanim nie wyostrzysz to masz wrażenie, że wszystko jest OK i nagle wyostrzasz bardziej i widzisz lustro. I tylko w nocy jak jest ciemno, bo w dzień dowolny obiekt widzisz jak na dłoni i bez najmniejszych przeszkód, bardzo wyraźnie.

I sprawdzałem to na kilku obiektach i był taki sam efekt, podczas wyostrzania kręcisz wyciągiem w jedną czy w drugą stronę i w pewnym momencie ten obraz w okularze powinien być "najbardziej ostry" u mnie z całkowicie rozmazanego przechodzi w widok zwierciadła.

Inaczej, wybierasz sobie cel ustawiasz na niego szukacz a potem teleskop, łapiesz obiekt w okularze, wyostrzasz i przy ostrym obrazie w okularze tak naprawdę widzisz światło obiektu ale kształt i kontury zwierciadła i mocowania przedniego lustra.

Witam wszystkich, jestem tu nowy więc proszę o wyrozumiałość, mam pytanie sprzętowe i proszę o pomoc, kupiłem ostatnio mój pierwszy teleskop model jak w tytule ( na 39 urodziny ), I mam taki problem, że w dzień nie ma problemu z obserwacją, problem zaczyna się w noc gdy ustawię teleskop na jakiś jasny obiekt to bez problemu widzę go w okularze, ale podczas wyostrzania obrazu i po wyostrzeniu obrazu widzę tylnie zwierciadło i mocowanie przedniego lustra. Teleskop odesłałem do serwisu ale serwis mi wmawia, że jest wszystko ok i że tylko mi się wydaje. Bardzo proszę o pomoc. Dziękuję Marcin