Kemal

Przez chwilę w sklepie myśliwskim z modelem 10x42, nie mam aż takiego doświadczenia jak większość tu piszących ale miałem poczucie trzymania przed oczami markowego sprzętu

Ten sam błąd co ja, kilka lat temu. Tania lornetka, a potem się zobaczy, może trochę droższa... A od statywu za 100 zł dużo lepszy jest monopad za tyle samo

Kopernik był lojalnym poddanym króla polskiego (racja) i studiował na akademii Krakowskiej, ale to jeszcze nie czyni z niego Polaka. Miał nauczycieli Polaków i współpracowników, był też lojalnym człowiekiem Kościoła lecz nie ma żadnego dowodu że znał język polski. Wprawdzie tacy wielcy Polacy jak Olisadebe i Roger też nie znali języka, no ale w końcu Kopernik nie wystąpił na mundialu 😉

Kopernik byłby bardzo zdziwiony, gdyby się dowiedział że po 500 latach został Polakiem

To oczywiście subiektywne odczucie, ale nasze niebo zaśmiecone jest światłem lamp, łuną, światłem zachodzącego słońca w lecie i wszelki zysk na magnitudo jest osłabiony szaro-śmietanowym wyglądem nieba. Taka apertura w połączeniu z małym powiększeniem niweczy widok rozgwieżdżonego nieba jaki znamy z filmów sf i powoduje wrażenie papki. Przynajmniej ja mam takie wrażenie użytkując Wide-bino Kasai ale kto inny może się ze mną nie zgodzić

A nie sądzicie że lornetki o takich parametrach wpuszczają tyle niechcianego, śmieciowego światła, że nie ma to sensu ? Użytkuje Kasai pod miejskim, średnio zaświetlonym niebem i kosmos przypomina zupę

Współczesny odpowiednik tej lornetki KasaiWideBino 2,3x40 jakoś mnie rozczarował i nie wiem czy to kwestia psychofizjologii widzenia czy kiepskiej jakosci sprzętu

A może komandoryszą, analogicznie do przeoryszy ? Dopiero jak będziemy feminizować wulgaryzmy to się zrobi ciekawie. Czarnuch-czarnuszka, menda, p...ł, ch... - ???

Dzięki chętnie skorzystam , jak warunki się poprawią może spotkamy się gdzieś o zmierzchu (jakiś parking koło Ciebie ?) Wyślesz mi maila ? Mój to sahure.sahure@gmail.com

...a zapomniałem dodać, że chodzi mi o lornetkę do przeglądu nieba, nie o detal . Tak 7,8,10 x 40-50

Ponieważ jesteś ekspertem z Łodzi pozwolę włączyć się do dyskusji. Czy obserwując głownie pod łódzkim niebem (Bałuty, średnie zaswietlenie) , warto planować zakup droższej lornetki ? Do tej pory używałem Berkutów, Aculona, Yukona ale nie wiem czy wydatek rzędu 1-2 tys. coś wniesie ?

Podziękowania po latach, bo przekonałem się że obserwując moim Berkutem pod podmiejskim widać niewiele gorzej. Oprócz Pinweehla i kilku innych obiektów ruska lornetka łapie prawie to samo. To subiektywna ocena ale daje do myślenia, gdy przyjdzie pora wymiany sprzętu

Jedna uwaga dla krytyków. Jedni piszą o lornetkach do przeglądowych obserwacji nieba a drudzy o klasycznych dużych statywowych astro, i " stąd cały problem". Z racji miejsca zamieszkania, warunków i stylu obserwacji moim potrzebom odpowiada pierwsza grupa

To pewnie masz DOptical za 1800 zeta. Też oglądałem , ale co to za test w dzień w sklepie ? Dlatego tak trudno kupić właściwą lornetkę

Wygląda na to że mój stary nieregulowany Berkut 10x50 jest jeszcze najlepszą opcją. Do kwoty 500 nie zamieniłbym go na nic innego. Skusiłem się na lornetkę z zoomem bo to jednak 70-tka, czyli instrument specjalistyczny. Pewnie z czasem coś jednak kupię