Witam wszystkich.
Obiecałem sobie, że kupię sobie teleskop korzystając z wiedzy z forum, nie zadając pytań, bo wiem jakie bywają irytujące, ale jednak nie dam rady.
Jeśli chodzi o telep to padło na Dobson 10" (Messier). Mieszkam kilkadziesiąt km od trójmiasta i niestety na mapce lightpollution jestem pomarańczowy, ale godzinę jazdy samochodem mam do pól "niebieskich", co może czasami uda się wykorzystać. Tylko czy w razie czego 10" Dobsona da się rozkręcić i skręcić w polu w pojedynkę, czy potrzebna jest bezwględnie asysta? Czy w 8" będzie to znacznie łatwiejsze?
Sporo już się naczytałem i naprawdę odrobiłem lekcje, ale wątpliwości pozostały, a największy problem mam z doborem okularów.
Wstępnie planuję:
Baader Morpheus 6,5mm
Orion 20 mm LHD 80 stopni (choć bardzo zastanawiam się na Celestron Luminos 23mm (82st) - odstrasza mnie jednak jego waga, a cena też jest wyższa)
No i największy problem mam z czymś w okolicy 14mm. Wstępnie chciałem ES, ale noszę okulary i z tego co widzę, to może być niewygodny. Jest Celestron Luminos 14 w podobnej cenie, z odległością źrenicy 2mm większą - nie wiem czy to wiele pomoże. A może Morpheus? - ten z kolei najdroższy, ale nieco węższy i czytałem mieszane opinie.
Laaata temu oglądałem niebo przez U-boota z Żywca i zachwycałem się jaki to wspaniały teleskop, więc i tak spodziewam się oszałamiającego efektu, ale byłbym wdzięczny jak doradzicie mi z tymi okularami. Jeśli uważacie, że moje wstępne wybory są w ogóle bez sensu to też dajcie znać.
Pozdrawiam