Skocz do zawartości

kivirovi

Społeczność Astropolis
  • Postów

    64
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez kivirovi

  1. ja mialem New Foresta 8x32 w rekach i moge powiedziec, ze bardzo mi sie spodobala. Pole widzenia szerokie, AC mała, na brzegu gorzej z dystorsja i nieostroscia, ale jak dla mnie byloby to akceptowalne. Obudowa bardzo dobrze wykonana i bardzo przyjemnie lezy w rekach, dzieki otwartej konstrukcji. Lornetka sprawia wrazanie solidnej i pieczołowicie wykonczonej. Vorteksa nie widzialem.
  2. Witaj, czy nadal jestes zainteresowany sprzedaza nasadki bino denk II z lub bez power-switch Pozdrawiam, Wroclaw
  3. Lornetka jest zawsze potrzebna. I skoro juz masz to dobrze. Ja bym raczej polecal w tekiej sytuacji malego maka, taki c90 lub Skywatcher na przyklad. Cena jest podobna a sprzet mobilny i bardziej uniwersalny od dobsonow. Mysle, ze dla dziecka telep to bedzie o wiele wiecej frajdy niz lornetka, bo jednak Ksiezyc, Saturn, Jowisz to sa podstawowe obiekty zainteresowania a lornetka wymieknie przy nich. poza tym w lornetce nie pokazesz komus obrazu, nie powiesz o popatrz to jest Jowisz... A to b. wazne na pocztaku. Tyle, ze statyw dochodzi...
  4. Ja dodam tylko, ze ogniskowa Schmidta mozna zredukowac reduktorem/korektorem 0,63x i z Celestronem C5 (1250/125) uzyskasz parametry 788/125 (F=6,3) zblizone do tego Intesa za kwote 2500zl. Cala seria Celestronow od C5 do C11 pod to podchodzi. Zas kazdego 2" (refraktor, Cat, a ostatnio nawet chyba przygotowuja cos do Newtonow) mozna zredukowac przy uzyciu 2" katowki Denkmeier. Te Intesy sa podobno super. Ja mam C5 z wspomnianymi reduktorami do obserwcji i oba spisuja sie swietnie.
  5. witam. ja tez glosuje na zaciskanie zebow na olympusa. A jesli nie to w rezerwie jest DO Titanium. Przez obie patrzylem, ale niestety nie w tym samym czasie. Co do pola widzenia, to badz czujny, bo w 8x40 czesto sa okulary ok. 50 stopni, a w takich samych 10x jest ok. 60 stopni. Dotyczy to i olympusa i DO Titanium. I tak rzeczywiste jest nieznacznie wieksze, ale moim zdaniem nie o to chodzi. 8x musi miec 7,5 st. jak dla mnie.
  6. Witaj Tom@sz Maki: Jesli jestes rzeczywiscie nieuleczalnie chory na powiekszenie, to moge polecic Celestron c90 lub meade ETX 90. To sa tez Maksutowy, jak ten czarny, ktory linkowales, ale o wiekszej srednicy i z powlokami. Allegro bym nie skreslal, jesli kupujesz uzywana i sprawdzasz kto to sprzedaje. Nowe meade jest poza Twoim zasiegiem cenowym chyba, ale nad c90 za 900zl to bym sie zastanowil. W wersji podstawowej oba telepy maja powiekszenie 40x ktore jest duze i bardzo dobre, nieporownywalne z tym co bylo w Twojej sfalszowanej lornetce. Powiekszenia do 150x mozesz z tego beztrudu wycisnac, ale nie o to jednak chodzi... Tym niemniej z niczego innego nie wycisniesz takiej jakosci i takich powiekszen z budzetem ponizej 1000zl. poczytaj o lornetkach (pole widzenia, powloki, srednica obiektywu, powiekszenie), lunetach okularach (typy plusl, ED, zoom, lantanowe, szerokokątne) i teleskopach (Newtona, SCT, Maksutowa, refraktor). Roznych typach i parametrach. Polecam poradniki na optycznych, jak i w astrokraku. http://www.optyczne.pl/artykuły.html refraktory: Jesli pod wplywem lektury Ci przejdzie fascynacja powiekszeniem, to rozwaz Celestron Ultima, Acuter o srednicy 80-100mm. 20-60x jest tam w miare dobre. Dopisze jeszcze Samyang 20-60x80. Jest b. tani, 600zl, i nie wiem ile wart. Ale ze ta firma robi podobno dobre i tanie obiektywy do aparatow, to mozna uznac, ze warto sie postarac zeby przez nia popatrzec. Dodatkowo polecilbym tez Yukona 25-100x100. Niektorzy nie lubia jej, ale na mnie zrobile dobre wrazenie, nawet na najwiekszym powiekszeniu a zwlaszcza przy tej cenie., tez 900zl. Pozostaje zawsze temat statywu i tego nie unikniesz. Tych lunet nie da sie uzywac bez statywu. Dlatego ja proponuje tak jak i inni lornetke. Tu statyw jest potrzebny ale nie obowiazkowy. Po prostu masz wtedy piekny, jasny i dwuoczny obraz. Rozkosz. Parametry rzedu 15-20x, srednica 60-80mm, zaleznie od budzetu. Polecam podforum sprzedam, poobserwuj, wiele ciekawego sprzeta tam sie przewija. http://astro-forum.org/Forum/Sprzedam-f21.html
  7. Ja patrzylem tylko przez titanium 10x45 i jak dla mnie rewelacja za takie pieniadze to nawet grzech nie wziac. Skromnie wyglada, ale obraz i wykonanie jest bardzo dobre. Aberracji tam nie widac, ale jak bedziesz szukal, to znajdziesz: patrzac nieosiowo i na obrzezach... Moim zdaniem pomijalna. Jasmosc i kolory sa lepsze niz w zwyklych lornetkach - zwlaszcza ruskie maja zniwelowana aberracje kosztem jasnosci, kontarastu i pola widzenia. Mysle, ze duze Titanum porro to powinien by jeszcze lepszy obraz, jesli oczywiscie chcesz cos tak duzego nosic. Brak centralnej ostrosci przy ptakach i samolotach to porazka.
  8. Ja wciaz w temacie okularu do SCT. Moim zdaniem rowniez LVW nie jest konieczny. Porownywalem go z Hyperionem i roznicy nie bylo widac. Chyba rzeczywiscie przez swiatlosile. Ostatecznie kupilem Hyperiona 21. Moge go polecic z czystym sumieniem. Nawet po odkreceniu soczewek daje dobry obraz, a ogniskowa jaka sie uzyskuje - 32mm - jest b. praktyczna. Jesli oczywiscie masz 2" wyciag i jesli traktujesz szerokie pole nie jako priorytet. W moim SCT 5 powerowanie tez dobrze z nim dziala, wiec jest to b. uniwersalny sprzet. Hyp17 lub 13 tez moze sie sprawdzic, on bedzie mial dodatkowo 25mm po odkreceniu. Ale 13mm moim zdanie to juz za krotko. Tzn. nie oplaca sie tego raczej potem powerowac. Jesli masz tylko 1,25" (watpie) to zostaje ci Antares 25mm, moze winietowac jesli masz katowke pryzmatyczna. Ja tego nie zaobserwowalem u siebie ale byly takie skargi. No i Hyperion 24mm. Ja ze Swanow zrezygnowalem, z komentarzy wywnioskowalem, ze Baader lepszy.
  9. Witam Dopisze sie, zeby bylo razem, a moze ktos skorzysta. Ja tez testuje reduktor z C5 na ptakach i musze powiedziec, ze po pierwszych obserwacjach jestem zadowolony. Testow polowych nie bylo, na razie balkonowe. Podziele sie kilkoma spostrzezeniami na jego temat. Po zalozeniu wyciagu 2" lustrzanego i okularu 28mm (Stary Erfl astrokrak) lub Hyperion 32,2 mm (Hyperion 21 z odkreconym barlowem) nie ma winietowania, rzeczywiste pole wzrasta ladnie, a spadku jakosci nie widac (zadnego mydla czy aberracji). Ostrzy na odlegle gory (na gwiazdach nie sprawdzalem). Wymaga znacznego przeostrzenia. LER jest w porzadku. Z Hyperionem daje 25x i pole 2,7st jak najbardziej przyzwoite. Oczywiscie hyperion z przykreconymi wszystkimi el. optycznymi daje obraz lepszej jakosci, ale redukujemy dla pola. Ja mam w wyciagu dodatkowo jeszcze jedna redukcje (dla zainteresowanych Denkmeier S2) w tej konkretnej konfiguracji jakies 0,8x. Jesli te okulary redukuje i reduktorem celestrona 0,63x oraz dodatkowo Denkiem 0,8x to jest winieta i drastyczny spadek LER. Ale i tak zdjecia w projekcji okularowej sa fajne, wiec nie narzekam. Przypominam, ze taki zestaw daje powiekszenie 20x czyli pole byloby 3,4 stopnia gdyby nie winieta! Ale winieta zajmuje moze 10% wiec do zaakceptowania. Obserwacyjnie sie jednak raczej nie sprawdzi, ze wzgledu na ten meczacy LER. Wnosze wiec, ze ze zwyklym, 2" wyciagiem, okular 68st. 35mm bedzie graniczny jesli chodzi o winietowanie, wiec mozna z C5 3 stopnie osiagnac.. Denkmeier ma tez wbudowane powiekszenie, w tej konfiguracji 1,5x. oczywiscie redukowanie z jednoczesnym powiekszaniem dla astroamatorow mija sie z celem. Ale jak sie akurat ma ptaka w obiektywie zredukowanym, to komu by sie chcialo wykrecac reduktor i ryzykowac, ze odleci. Taka konfiguracja pewnie jest stratna, ale jak dla mnie obraz wciaz pozostaje przyzwoity - nie widac roznicy jakosci. Co do wyciagu 1,25" to mam firmowego celestrona 45st. Niestey nie mam okularu o polu granicznym dla tego wyciagu, a z Hyp21 jest po prostu wspaniale (38x/1,8st.). Kiedys wymyslilem, zeby uzyc C5, reduktora i zooma hyperiona, teraz jeszcze bardziej wydaje mi sie to kuszaca i smiesznie tania (2,5 tys zl) konfiguracja na ptaki: z redukcja 33(1,5st)-100x, bez 50(1st)-160x. Bede jeszcze drazyl ten temat, pozdrawiam
  10. chetnie kupie - wyslalem na priv.
  11. Witaj ZRT da sie obserwowac i daje duzo zabawy. Ale jesli wymienisz pryzmat i okulary to naprawde mozesz doznac szoku, ze taka dobra lunete masz w szufladzie. Koszt przerobki jest niski, pryzmat jednak trudno kupic na rynku wtornym, ale okulary juz mozna bez problemu, 2x taniej. Najlepiej kupic jakis na poczatek, chocby z ruskiego binokularu o ogniskowej 18mm. Za 50zl nie ma problemow. Jesli chcesz kupowac nowe, to z najtanszych doradzam PL32 i 10-9mm. Aczkolwiek zoom lantanowy tez chodzi. Podtaczac trzeba tylko niektore, trzeba zeby glebiej wchodzily w wyciag, wtedy ostrza na nieskonczonosc. Pytanie, czy nie lepiej kupic nowy teleskop, moze i zasadne, ale to jednak sa 2-3x wieksze pieniadze. Warto rozwazyc zmiane zlacza statywowego i zakup statywu foto, jesli takiego nie masz i do innych celow nie potrzebujesz, to sa jednak duze koszty, wtedy mozna ponownie przemyslec cale przerabianie i kupic cos nowego. Proponuje jednak zaczac od najtanszego pryzmatu i okularu, zeby sprawdzic czy masz bakcyla. Osiagniesz wiecej niz sie moze wydawac, za w sumie male pieniadze: pulap niezlego refraktora achromatycznego 70mm. Pozdrawiam
  12. Czy jest jakis pomysl na ta sesje, czy tylko chciales sprawdzic ile sie miesci na karcie? Dluga droga, a oczy bola.
  13. Witam Czytalem na poczatku z zainteresowaniem, a potem z rosnaca irytacja. Nawet nie chodzi o zdjecia, jak zobaczylem Twoja zone to od razu pomyslalem, niezla traktorzystka. Zdjecie ladne, ale konwencjonalne. Wykrecone na maksa, ale przemawia. To co mnie irytowalo, to Twoje podejscie Adam do ludzi. Najpierw sie madrzysz strzelajac przydlugie wywody, potem kokietujesz czekajac na komentarze, jak sa niepochlebne, to piszesz o Kowalskim, ktory sie fascynuje disco polo, a nie jazzem. Jak dla mnie te dwa gatunki sa tyle samo warte, jest i dobre i slabe dico polo, podobnie z jazzem. Mniejsza. Piszesz, ze robisz (zdjecia) do pudelka, boisz sie ze jestes niegodny i takie tam certolenie, zeby wystawiac, ale moze Twoje wnuki to znajda i powiedza, ze byles wielki... No ja nie wiem co to za argument i co wnosi... Potem chyba urazony niedocenieniem wrzucasz fotki na onet foto, gdzie zwykli kowalscy od lopaty, ktorych przed chwila obrazales, chwala. Wtedy chwytasz te pochwaly i gluchniesz jeszcze bardziej na krytyke. Artysta jak Mimoza! Do tego jak ktos przeciw, to sie nie zna na sztuce i zeby z Toba porozmawiac, to musi przeczytac zadane lektury. Znowu jak ktos sie zna, to rzuca cie na kolana autorytetem formalnym, zdania nie zmieniasz, impregnujesz sie jeszcze bardziej. To jak to jest, robisz to dla siebie, czy dla innych? Chyba tylko pan Kaluzny jako jedyny tu sie zna na fotografii (znal, bo z nudow poszedl sobie chyba), Adam, jak dla mnie to uderza od Ciebie fascynujace naiwne spojrzenie kujona na wszystko, z zona na czele, oblane niestety nieswiezym sosem historii fotografii. Bo i po co Ci sie wzorowac na wielkich. Tak jak bys chcial byc drugim Picassem. Rob zdjecia a nie czytaj o tym tyle, nie gadaj o tym, nie madrz sie. Nigdy nie slyszalem, zeby artysta madrzyl sie na temat wielkosci i warsztatu swojego albo swoich poprzednikow. Zeby nagrodzona baletnica opowiadala, jak trudno jej bylo wykonac piruet, albo pilkarz, ze chcial strzelic tak jak Pele 20 lat temu i dlatego mu sie udalo trafic! To nieudacznicy sie tak tlumacza, nie wyszlo, bo mial problemy z aklimatyzacja...! Zrob cos wlasnego, bo wymiekam tutaj! Czy na razie zrobiles tylko to jedno zdjecie i przeczytales ok. 10 ksiazek? I konczac odpowiem na Twoje pytanie, skad teraz taka fascynacja fotografia u ludzi? Stad co u Ciebie, kazdy chce byc artysta, a najtaniej mozna nim zostac kupijac aparat. Jak powiedzial Woody Allen (Enything else) jesli ktos wyjdzie na scene w Carnegie Hall i zwymiotuje, zawsze znajdzie sie ktos na widowni, kto to nazwie sztuka. Pozdrawiam i czekam na jakies odwazne zdjecia.. MZ
  14. Nadaja sie, Co nie znaczy, ze nie wolno ci kupic trzeciej. Nie musisz sie za to spieszyc, mozesz sie delektowac poszukiwaniami
  15. Prosze wpisac TYLKO JEDEN przedmiot, ktory wam brakuje do posiadanego zestawu. Moze sie spelni zaczne od siebie, poprosze o Bino, moze byc Denkmeier II
  16. ten sprzet jest calkiem w porzadku. Ale poniewaz kupujesz go dla siebie a nie na prezent, to ja bym polecal kupic cos uzywanego od innych uzytkowinikow, bedzie lepsza jakosc za nizsza cenie. Ja nic nie sprzedaje. Poza tym po gwiazdce ludzie beda sprzedawac na potege...
  17. Mozesz kupic najtanszy teleskop lub dobrej jakosci lornetke. Do tego potrzebujesz statywu pod teleskop, a pod lornetke nie koniecznie. jesli syn nie zlozyl konkretngo zamowienia... Tak czy owak moja propozycja: 1. ZRT z astrokraka i dwa okulary na 1,25 cala. Bo male i mobilne i niezle, slabo sie prezentuje po rozpakowaniu. 2. Jeden z zestawow prezentowych astro z delta optical, raczej refraktor. Wyglada powazniej niz zrt, mozna kolegom pokazac, albo pokaz na podworku urzadzic. 3. wariant lornetkowy, mozna zabrac na wycieczke szkolna w gory.. a jak urosnie i mu przejdzie, z lornetki zawsze skorzysta, uwaga - dzieci maja maly rozstaw oczu: 56mm albo mniej Budzet 500zl wystarczy. Musisz cos jeszcze przeciez kupic zonie
  18. witam tak przejrzalem ten temat i wydaje mi sie, ze pochopnie wykosiliscie forumowicza, ktory polecal konkretny model. Ja wiem, ze to smierdzialo kryptoreklama, ale jednak jak ktos probuje kupic przyjacielowi prezent-pierwszy teleskop - to chce wiedziec konkretnie co i ile potrzebuje pieniedzy, nie bedzie studiowal czym sie Newton rozni od Gallileusza. Nie wie, czym sie rozni obserwacja jowisza i komet - i wcale nie musi. Dobrze, zeby napisal co wie, o osobie ktora ma dostac prezent, ale zazwyczaj napisze: zawsze mi mowil, ze chcialby popatrzec na gwiazdy, pokazywal mi gdzie lezy Kasjopea... Troche to jest trolowanie, mowic wtedy: ty nic nie wiesz o sprzecie astro, dowiedz sie i wroc pozniej, a do tego odpowiadanie niezrozumialym slangiem. Teleskop to moze byc piekny prezent. jesli pyta o teleskop, to tez troche glupio wtedy wciskac lornetke - jak podgladaczowi. Ja wiem, ze lornetke potrzebuje kazdy (ja mam 3). ale jak zechce to kupi pozniej. Ja bym polecal cos malego i mobilnego. Na poczatek ze statywem fotograficznym (trzeba odliczycze 400zl): moze byc refraktor 80mm, albo maksutow 90-125mm (celestron c90+okular zoom lantanowy, albo synta/skywatcher). Ten sprzet bedzie mozna rozbudowywac jak zlapie bakcyla. Moglby byc tez spotter taki jak acuter czy ultima 80-100, jesli chodzi tez o obserwacje dzienne lub wyjazdowe. Jest tez wiele innych na rynku. Moglaby byc tez jakas wielka lornetka np. celeston 25x100mm, bo to juz jest cos, co sie nada do ksiezyca, planet jak rowniez w dzien i jako prezent robi wrazenie, a jako przyrzad tez nie jest zla... Ten sprzet nie bedzie w przyszlosci wsysal kolejnych wyplat. Pozdrawiam i zycze wszystkim takich wymarzonych astro-prezentow.
  19. Witaj Ja mam podobnego C5 i sam sie b. interesowalem jak z nim uzyskac szerokie pola wiedzenia jeszcze zanim go kupilem. Pole 65st tylko do ogniskowej 24-25mm przy takim wyciagu, niestety. oto opcje jakie znalazlem: 1. niski budzet:wyciag 1,25: - najtaniej bedzie kupic pluesla 32mm, pole zwiekszy sie jednak niewiele - dokupic redukcje nakrecana na okular x0,75 za 200zl np. z twojej 25mm zrobi ci wlasnie 32mm. Z 32mm nie bedzie dzialac, bo zacznie winietowac na katowce - dokupic reduktor/korektor 6,3 (redukcja x0,63) za 550zl, podobno dziala w wizualu, mam nadzieje, ze sprawdze to przed swietami i uzywac z dotychczasowymi okularami, przyda sie tez pod lustrzanke - kupic 25mm antares w70 (300zl), z katowka lustrzana nie winietuje, z pryzmatyczna moze lub kupic baader hyperion 24mm(320zl) 2. wysoki budzet 2": katowka 300-1000zl Jesli wiesz, ze kiedys i tak dokupisz wyciag na 2" to hyperiony 21 i 17mm sa warte przemyslenia: pole i ogniskowa maja takie jak potrzebujesz teraz, a kiedys po odkreceniu elementu (zgodnie z zaleceniami producenta) bedziesz mial z tym samym okularem ogniskowa 32,2mm (hyperion 21) lub 25mm (hyp17) w nowym wyciagu. Taka redukcja sie sprawdza. Mozna je tez powerowac, ale na tym sie nie znam. Wtedy sa juz 3 w jednym. Pozdrawiam Marek
  20. witam Misiekc apisz prosze pare slow, jak to dziala w wizualu z 2" i 1,25" katowkami.
  21. Witam Dzieki testowi okularu Kuby (jeszcze raz dziekuje) kupilem sobie w koncu takiego samego. Nic tu nie pisze bo sie kompletnie na gwiazdkach nie znam. Co moge powiedziec: ogniskowa po odkreceniu tego barlowa rzeczywiscie duzo wzrasta (i dlatego go chcialem wlasnie), z tego co pamietam producent deklaruje 32,2mm a nie 35. Na moje oko jest cos kolo tego. Nie zauwazylem jakiegokolwiek spadku szerokosci pola widzenia, natomiast spadek LER jest b. wyrazny. W moim przypadku to nawet dobrze, bo mnie ten hiperLER wkurza. poza tym lepiej sie fotografuje w projekcji okularowej. Jakosc obrazu spada wyraznie, choc u mnie nie tylko z winy okularu. Te 32,2mm to przy mojej redukcji ponad 40mm i chyba wchodzi obstrukcja, ale nie narzekam. Przy nieosiowym patrzeniu jest kolorek rzeczywiscie - przez dlugi LER to trudno sie utrzymac w tej osi. Ja go porownywalem z pluslem 25mm celestrona i oczywiscie brawa dla Hipo(potama). To pole jest piekne. Lantanow zas nie mam. Co do foto, pewnie nie o taka prymitywna technike pytales, jak przykrecenie malpki do Hipka, ale moze komus sie przyda. Mam dokreconego przez firmowy pierscien 54/52mm Fuji E900. W pelnej konfiguracji okularu LER jest tak dlugi, ze mam wieksza lub mniejsza czarna dziure na matrycy i troche swiruje pomiar swiatla (za ciemno o 0,5EV). Niestety trzeba oddalic obiektyw aparatu od soczewki ale nie mam takiego pierscienia przedluzajacego. Z reki zas jak to z reki... Bez barlowa zas nic nie trzeba wiecej i do foto dziala wspaniale. Boki, gdzie jakosc spada akurat odpadaja. Ja uzywam do ptakow i musze powiedziec, ze jak dotad czesciej wykorzystuje wlasnie niepelna konfiguracje, rowniez przy obserwacjach, ze wzgledu na wielkie pole widzenia. Takze, jest to wciaz jak najbardziej akceptowalna jakosc i LER. Mysle, ze slusznie przyrownuje sie go wtedy do erfla, jedyny z jakim go porownywalem, to samorobka Astrokraka 28mm. Jest jasniejszy i ma lepiej odwzorowane kolory. Snajper, co do Twoich problemow z odkrecaniem, to cos za duzo chyba odkreciles. U mnie nic po odkreceniu barlowa nie wylata i nic nie musze paluchami. Do reklamacji!
  22. Tu musze zaprotestowac. To prawda, ze czaple widac w nawet lornetce z lidla czy targowiska, ale przypominam, ze widac w niej rownie dobrze/zle rowniez gwiazdy. Warunki dzienne i terenowe wymagaja innych ukladow odniesienia niz nocne i do tego stacjonarne, ale wcale nie wymagaja mniej od sprzetu. Czasem lepiej powstrzymac sie z pochopna ocena. Taki spoter mozna latwo przerobic na warunki astro (tylko po co), i zapewne przy powiekszeniu 250x nie napisalbys, ze cyt: "jakość obrazu jakoś mnie nie powaliła, do obserwacji astro SkyMaster czy Meade 10x50 też są dobre, chociaż hiperfirmowy spotter dawał większe powiększenie".
  23. To jednak troche inaczej. Dobra lornetka 30mm daje rownie ladne obrazy co srednia 50, no ale zwykle kosztuje od niej 3x wiecej. Takze nie nalezy sie zastanawiac jakiej sie potrzebuje srednicy czy powiekszenie, ale co, gdzie i jak sie chce obserwowac. Lub od drugiej strony: ile mam pieniedzy, a w zwiazku z tym ile moge niewygod zniesc zeby utrzymac jakosc obrazu.
  24. Znajomy dostal od zony na urodziny kiedys lornetke z podobnej cenowej, taka co to opisuja 60x80. Nawet sporo na nia wydala, ponad 200zl. Bardzo sie cieszyl i mi ja pokazal, bo ja jestem na etapie ustawicznego poszukiwania idealnej lornetki od lat. troche sie ze mnie smial jak mu pokazywalem co ja planuje kupic (nie wiem nawet co to wtedy bylo). Obiecywal, ze jak juz kupie to porownamy, zebym sie upewnil, czy warto przeplacac. Po kilku miesiacach zapytal mnie, czy wiem kto naprawia lornetki, bo mu okular wypada. Za pierwszym razem sam go wlozyl i dalej dzialala, ale za 3 juz nie dalo rady, pekl mostek i jakos tak dziwnie widac... Sam watpil, czy to sie oplaca naprawiac, wiec go nie dolowalem dalej. Przypuszczam, ze lornetka teraz lezy w szafie... Co do malych lornetek, to widzialem wiele takich z kategorii 7-10x20 i niektore sa swietne. Kiedys mialem digibino pentax 7x17mm i jako lornetka bylo wspaniale. (Co ciekawe np. pole widzenia bylo prostokatne!) Uzywane mozna kupic ponizej 200zl. Nosilem je przez rok zawsze w kieszeni, codziennie. Niestety mi ukradli. Moja obecna nie jest tez wcale duza, ale takie malenstwo to jednak supersprawa. zeiss czy leica 20mm to oczywiscie mistrzostwo, nie mozna wrecz uwierzyc ze to ma 20mm srednicy, ale opticrony jak i pewnie to ferrari bywaja swietne, tak dachowe jak i porro, za relatywnie niewielkie pieniadze - no ale jednak trzeba pare stow dac.
  25. coz Pepin, o zaletach duzej masy to ja wiem. Ale jednak chodzi tez o rozkolimowanie mojego kregoslupa Za skierowanie na CN dziekuje.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.