rostwor

z modem na razie się wstrzymuję, bo robię nim także zwykłe zdjęcia. Coś teraz widziałem, że ZWO planuje dodać Soniaka, ale zobaczymy, jak z tym ostatecznie wyjdzie. Ciekawi mnie, czemu uważacie, że ten samyang to lepszy wybór, niż coś dłuższego? rozumiem jego zalety w przypadku astro, zwłaszcza w porównaniu do obiektywów z zoomem. Nie upieram się za jakimiś wielkimi teleskopami, bo GTi tego nie udźwignie i nie poprowadzi.

Z tego co się orientuję (bo było to w moim planie na niedługą przyszłość), to AsiAir nie współpracuje z aparatami Sony, chyba, że coś się już zmieniło w tym temacie

Znam opinię o tym szkiełku, lecz będzie to dla mnie po części duplikowanie obiektywku, który już mam, jeśli chodzi o zakres ogniskowych. Przy nich i tak trzeba mocno kadrować, więc wolałbym coś z dłuższą ogniskową.

Dopiero zaczynam swą przygodę z astro i chciałbym się poradzić odnośnie teleskopu. Znalazłem na OLX używany Zenithstar 66, który wydaje się ciekawym rozwiązaniem na początek. Myślałem także nad nowym Sky Watcher 62ED, który jest nieco dłuższy i cięższy. Początkowo chciałem kupić obiektyw sigma 100-400 lub 150-600, które mógłbym używać do zwykłej fotografii, lecz wydaje mi się, że (jak na razie) nie są mi potrzebne, a do astro jednak fajnie było by mieć coś bardziej dedykowanego. Odnośnie SA GTi ludzie różni mówią, jedni sugerują, że 300mm jest max, co można założyć na ten tracker, inni są zadowoleni używając obiektywów nawet do 600mm. Będę wdzięczny za Wasze opinie i sugestie. Mój obecny sprzęt to Sony A7iii oraz Tamron 70-180 f2.8

Moja pierwsza próba. Niektórzy się śmieją, że mogłem to zrobić w paintcie i efekt byłby lepszy:) Sony A7iii Tamron 70-180 f2.8 Zdjęcia (68) do timelaps robione co 2 min.

dzięki wielkie. Czyli dobrze, że jednak nie zacząłem go rozkręcać. niestety mogę mieć problemy z fachowcami od staroci w mojej okolicy...

Ostatnio zanabyłem obiektyw ZM-6A by zacząć pierwsze kroki z fotografowaniem księżyca. Mam niestety problem z bardzo ciężko chodzącym pierścieniem otrości. Oglądając różne filmiki na YT wygląda na to, że nie jest to normalne w tym obiektywie. Niestety nie mówię po rosyjsku, więc mogłem je tylko oglądać, lecz nic z nich nie zrozumiałem. Nie wiem, czy do złożenia lustrzanego obiektywu wymagane jest jakaś jego kalibracja, czy wystarczy go złożyć i będzie jak wcześniej. Dlatego nie zabrałem się za jego rozbiórkę, by zobaczyć, co może być problemem. Pytanie, czy macie jakieś wskazówki, co może być przyczyną i czy bez problemu mogę go rozkręcić, czy jednak potrzebna będzie kalibracja przy składaniu? Będę wdzięczny za jakieś rady.

Cześć, jestem Paweł i niedawno postanowiłem wrócić do Fotografii. Bodźcem do tego były narodziny mojej córki i uznałem, że chcę zainwestować w sprzęt, by uwiecznić jej pierwsze chwile na świecie:) W moje ręce trafił Sony A7iii. Jak już był aparat, postanowiłem po raz pierwszy uchwycić drogę mleczną i bardzo mi się to spodobało. To był mój pierwszy krok do zainteresowania się trochę astrofotografią. Na razie nie bardzo inwestuję w sprzęt, ponieważ nie do końca wiem, czy złapię bakcyla (choć jest to bardzo prawdopodobne), oraz z braku czasu, którego trzeba poświęcaj małej księzniczce. Powoli dokształcam się w teorii, lub przynajmniej mam takie wrażenie i nawet pojawiły się tego pierwsze rezultaty. Udało mi się dostać stary ZM-6A 500/f6.3. Dzięki temu mam już pierwsze możliwości strzelania księżyca:) od czegoś trzeba zacząć. Pozdrawiam wszystkich!