Ja także gratuluję laureatom i tym, którzy dotrwali do końca konkursu.
Najgorsze jest to, że 2 razy nie dostałem punktów za czas, a siedziałem wtedy o 21:00 (i długo jeszcze po) przed komputerem! W ten sposób straciłem ponad 10 punktów. Następnym razem będę musiał też uważniej czytać pytania. Bo np. w pierwszym pytaniu ostatniej kolejki jako jedyny dałem ciała (tak mi się wydaje po % poprawnych odpowiedzi) - aż wstyd.
Przyznaję, że konkurs był ciekawy. Paru rzeczy się dowiedziałem (raz jak było pytanie o szczyt chyba w Chile bardzo pomógł mi Google Earth, bo wtedy dowiedziałem się o jego istnieniu - oczywiście szczytu nie programu), a poległem na najprostszych pytaniach, bo wydawało mi się, że nie ma co ich sprawdzać i tracić czas.
Moim zdaniem godzina 21 jest ok, bo np. jak ktoś jest na spacerze w sobotę, to przyjdzie do domu koło 20, coś przekąsi na kolację i może czekać na pojawienie się pytań. Zwłaszcza latem lepiej, jakby konkurs był nawet o 22 zamast o 19.
Tu też się chętnie sprawdzę, co wiem. Ale typowania wyników meczów bym się chyba nie podjął. Chociaż z drugiej strony to nie polska liga i wyniki są bardziej przewidywalne i nie trzeba być w układzie, aby obstawiać.
Mam nadzieję tylko, że europejcy sędziowie prezentują wysoki poziom i nie powtórzy się sytuacja z Korei Południowej. Choc kto wie. Collina już na emeryturze i chyba nie będzie tego Anglika, który był sławny inaczej jakiś czas temu.