Jacek S

Dzięki wimmer - mistrzowskie wskazówki, myślę że nie sposób teraz nie trafić Pozdrawiam, Jacek

Witam, Chciałbym zapytać o wskazówki co do dojazdu - samą końcówkę. Będę jechał z Ropy koło jeziora Klimkowkskiego do Uścia Gorlickiego; potem rozumiem trzeba skręcić w lewo, tylko widzę tutaj dwie drogi - jedna w kierunku Kunkowej i Leszczyn i druga boczna do "centrum" Odernego - którą trzeba jechać? Przepraszam przy okazji za poprzedni post, za rzadko zaglądam na forum Do zobaczenia w czwartek Jacek

Witam, Co do wejścia na Jasło, to rozumiem że na szczyt wchodzilibyśmy wieczorem, jeszcze za dnia, a zejście byłoby w nocy? Patrząc na pogodę teraz spodziewam się, że cała droga od schroniska na szczyt będzie w śniegu (w wyższych partiach pewno z pół metra). W takich warunkach wejście na szczyt za dnia będzie już trudne, a zejście nocą to już dla prawdziwych fanatyków Myślicie, że zbierze się taka szalona ekipa? Bo patrząc tak na spokojnie, to pomysł jest trochę niebezpieczny, ale kto wie Pozdrawiam i do zobaczenia w Roztokach

Zastanawiam się, czy zmienić przed wyjazdem opony na letnie? Czy ktoś ma jakieś informacje o aktualnym stanie dróg w Bieszczadach? Pozdrawiam

Rozumiem, że potem zejście szlakiem żółtym i zielonym do Wetliny, z stamtąd powrót jakimś transportem do Roztok? Też popatrzyłem na mapę i byłbym chętny, ale pod warunkiem, że nie będzie już śniegu, bo po śniegu jak dla mnie to już byłoby za daleko. Ale myślę, że tak czy inaczej na jakąś wycieczkę się wybierzemy

Fajny ośrodek jest w Zatwarnicy http://www.bieszczady.net.pl/zatwarnica/index.html - byłem tam w zeszłym roku na weekend - jest bardzo spokojnie, w okolicy jest dużo tras rowerowych, w tym w dolinie Sanu - w miarę płaskie. Dla małych dzieci atrakcji niewiele, ale jest fajny wodospad ze 2km od ośrodka. Dla dzieci lepszy chyba byłby ośrodek w Bystrem: http://www.orwbystre.com/index.html - tam byłem tylko przejazdem, ale są też w miarę łatwe trasy rowerowe; dojazd lepszy a okolice dosyć dzikie i bezludne. Pozdrawiam

W grudniowym S&T jest artykuł o mocowaniu lornetki (lub dwóch jednocześnie) do statywu fotograficznego z głowicą - jeśli taki masz, to jest to chyba dobre rozwiązanie. Pozdrawiam

Na Marsie nie udało się zobaczyć żadnych szczegółów, ale i tak było nieźle - najważniejsze, że próbowaliśmy

http://euro2008.wp.pl/kat,1728,wid,9397400,wiadomosc.html Popatrzcie uważnie na ankietę po prawej

I jeszcze te:

Do zdjęć Oskara z naszej wycieczki (przez Czarną Kupę ) dodam jeszcze te Myślę, że jeszcze ze dwa dni i będę się mógł w miarę normalnie poruszać - na razie czuję jeszcze w kościach zejście do Horni Morawy

Myślę, że i w sobotę zbierze się jakaś ekipa na Śnieżnik - ja na przykład wybieram się właśnie w sobotę. Pozdrawiam

Była nawet dosyć obszerna informacja w Faktach - tylko że odległość do planety niespodziewanie urosła do 20 milionów lat świetlnych

Do relacji Krzysztofa mogę tylko dodać, że naszym zgrupowaniem zainteresowali się strażnicy leśni, ale chyba ich przekonaliśmy, że nie jesteśmy kłusownikami Przez nasze sprzęty nie chcieli popatrzeć, bo przecież i tak wszystko widać gołym okiem...

Aż nieprzyzwoicie byłoby nie przejechać tych 30 kilometrów na taką imprezę - na pewno się pojawię.