Hmmmm...
najważniejsze żebyś się nie zniechęcał
po drugie, zawsze jest tak, że apetyt rośnie w miarę jedzenia...
kupiłem taką samą Syntke 10" rok temu, też z tymi okularami. Ponieważ nie patrzyłem wcześniej przez teleskopy, tak jak Ty myślałem, że od razu zobaczę koniec wszechświata, no i oczywiście odciśniete ślady butów na księżycu teraz to się z tego śmieje, ale wtedy... prawie płacz...
to co piszesz o powiększeniu - czyli śruba wyciągu okularowego - to nie służy do powiększenia tylko ustawienia ostrości. Powiększenie masz na stałe w okularze. Czyli zakładasz 10mm i masz określone powiększenie i 25mm i masz inne. Jak rozjedziesz się za dalego to widać wtedy mocowanie lustra wtórnego. Są takie specjalne okulary z zoomem, które zmieniają ogniskową od ... do...
To że nie widzisz obiektu w lunecie celowniczej, oznacza ze trzeba poprawić lunetkę. Wynieś telepa w dzień znajdź słup elektyczny (jego szczyt), może być też komin, ale żeby były oddalone tak z 1 km... im dalej tym lepiej... i wyceluj teleskopem patrząc przez okular. Aha, ważne: nie probuj patrzeć na Słońce bez filtrów. Jak już bedzie - bedzie oczywiście do góry nogami - spojrz w lunetkę i zobacz czy widzisz to samo w krzyżyku. Jeśli nie, pokreć takimi małymi czarnymi pokrętłami przy lunecie aż najedziesz krzyżykiem na cel.
Zeby namierzyć DSy potrzebujesz sie zorietnować na niebie gdzie co jest - potrzebujesz mapy nieba - drukowanej lub np Stellarium - fajne darmowe oprogramowanie. No i namierzać, namierzać i namierzać. Ja nic nie znalazłem przez 3 pierwsze noce i mało sie nie załamałem... teraz wiem ze Ksieżyc za bardzo świecił... no i nie wiedziałem czego szukać...
Nowy lepszy okular sporo da, ale nie przeceniaj go ja kupiłem, LVW 22mm no i jest lepiej, ale "waciki" są dalej "wacikami"
Ach przypomniałem sobie moje pierwsze noce... aż sobie znowu dziś sprzęt rozłożę
Jak masz jakieś pytania to śmiało... w ten piątek zapowiada sie chyba dobra pogoda...
pozdrawiam,
Hudy
ps. aha jeszcze o Jowiszu: nic nie było widać, lekko dwa pasy...to tak jak ze szklanką do połowy pełną i pustą... ja bym powiedział: WIDZIAŁEŚ pasy !!! a księżyce widziałeś? na pewno!