Jako uczestnik potwierdzam,było super, zwłaszcza organizacyjnie, szczególne podziękowania dla Przemka, który pełnił godnie honory gospodarza domu i imprezy.
Z widzialnością było różnie, duża wilgoć, sprzęt dosłownie zamarzał od zewnątrz, ale gdy nie dało się patrzeć w niebo ( choć byli twardziele, których nic nie zrażało, m. in. Bogdan), to można było do woli oglądać ,z łezką w oku wprawdzie, nagrane na video odcinki legendarnej Sondy...
No i ten zjazd na linie zostawił niesamowite wrażenie i wspomnienie.
Jeszcze raz podziękowania dla wszystkich, którzy się przyczynili to takiego niezapomnianego przebiegu tej imprezy!!!