Odnosnie odpowiedzi Ryszardo.Moze faktycznie zbyt szybko powiedzialem ze ten tokarz niezna sie na rzeczy.Przekladnia byla robiona okolo 8 lat temu,w tamtych latach niewiedzialem jeszcze ze musi byc zachowana naprawde duza precyzja wykonania przekladni ,sam fakt ze udalo mi sie znalesc po dosc dlugich zreszta poszukiwaniach tego wlasnie tokarza ucieszyl mnie bardzo, notabene tokarz ten zajmuje sie profesjonalnie wykonastwem roznego osprzetu do jachtow i wtym naprzyklad kabestanow gdzie w srodku wlasnie znajduja sie rozne trybiki ,spewnoscia precyzja z jaka wykonal mi slimaka i slimacznice niejest potrzebna w takich kabestanach , moze dla tego powiedzial mi ze 2,5 setki to duza dokladnosc wykonania.