Parę dni temu zmieniłem komputer i jak dzisiaj wieczorem wgrałem SN, to nie mogłem uwierzyć własnym oczom. Na nowej karcie graficznej i monitorze LCD (Radeon 9800Pro + 17" EIZO FlexScan L568 na rozdzielczości 1280X1024) to po prostu inny program. Całkowicie zmieniona została szata graficzna (teraz jestem na prawdziwym polu), gwiazdy wygladają tak jak w rzeczywistości, a Droga Mleczna - po prostu nie można oczu oderwać!. Do tego widać nawet M31 bez przybliżania 8), a nawet Veil Nebula (East&West), Amerykę Północną "gołym okiem". Efekt kompletnie inny niż poprzednio, po prostu masakra, ośmieliłbym się nawet powiedzieć, że lepiej nie wychodzić z domu w pogodną noc :wink: