Skocz do zawartości

Lacky_Luck

Społeczność Astropolis
  • Postów

    107
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Lacky_Luck

  1. bo prawdopodobnie twój jest z innej dostawy do tego sklepu. Nie wiadomo jak dawno temu był kupowany. W tym sklepie jest też OIII bez oznaczeń marki. A tu jest mała krytyka filtrów no-name: http://www.forumastronomiczne.pl/index.php?topic=1839.0 No ale czym tu się przejmować ? Włożyć tam gdzie trzeba w teleskopie i oglądać, oglądać, oglądać. Wszystko wyjdzie w praniu. Jak się nadarzy w przyszłości okazja to porównasz z jakimś pożyczonym markowym UHC. Życzę dobrych widoków
  2. Cena dość konkurencyjna. Raczej średnia półka. Ciekawe jak z relacją cena/jakość ? Takie podobne grubaśne okulary jakoś często lubią się wywracać na mojej półeczce na akcesoria. Mam takie korytko na akcesoria, a nie otwory w blasze.
  3. Moim zdaniem takie objawy "jakichś luzów" czy niedoróbek to normalka w tej klasie sprzętu. Zawsze uważałem że laserki i inne duperelki kolimacyjne za kilkaset złoty nic nie pomogą w kolimacji lepiej niż domowe sposoby. Zbyt pedantyczne podejście do kolimacji, czystości optyki, jakości gum na okularach czy jakości tulejek/redukcji powoduje właśnie takie jak tu frustracje. Marki SW i GSO to nie TV, Vixen czy Takahashi. Takich prawie nie zauważalnych problemów można było się spodziewać. To tak jak niektórym przeszkadza mikro ryska w okularze albo na lustrze. Wystarczy że jest jedna i sprzęt staje się niemal bezwartościowy dla niektórych. Co nie znaczy że sprzęt nowy można oczywiście reklamować wedle własnej woli. Nie obraź się ale napisze jeszcze to: Cytat: ...raczej niezgodności z Twoimi wymarzonymi cechami towaru. Nie Ty pierwszy przeżywasz takie rozczarowanie sprzętem.
  4. He, he.....6mm za dużo????.... jak z 10 lat Piotrek poobserwujesz to i 4mm do Synty8" Ci spokojnie zapasuje.
  5. Najlepiej niech koleżanka "wenus" podjedzie z teleskopem albo samą tubą i akcesoriami do jakiegoś większego miasta w którym znajdą się koledzy z tego forum chętni do pomocy.
  6. Wygląda to całkiem nieźle. Dramatu chyba nie ma. Wtórne jest przekrzywione i być moze wogóle nie ogarnia wiązki z głównego lustra. Niech koleżanka sobie wyszuka w internecie jak działa teleskop Newtona, jak jest zbudowana Synta i co chyba najważniejsze jak używać Synty i ją kolimować czyli ustawić lustra. Poczytaj też coś o niebie.
  7. Myśle że sprzętu tej klasy nie ma sensu czyścić takimi drogimi i zaawansowanymi środkami. Wystarczyłby dobrej jakości wacik na patyczku i czysty spirytus, który chyba każdy ma w domu. Wcześniej przedmuchać pyłki gruchą, a lustra umyć wodą z detergentem.
  8. Jeśli mógłbyś, to proszę zrób animację tych rysunków, to dopiero będzie super.
  9. drevil, o 04 kwiecień 2012 - 14:47 , powiedział: Miała być to taka drobna złośliwość skierowana w stronę osoby, która w wątku o recenzji (pisanej przez dziecko) teleskopu oświadczyła, że tego forum nie czyta, bo ma ono kiepski poziom i inni użytkownicy powinni przestać na nim pisać i zamieszczać swoje zdjęcia. Może jesteśmy wyczuleni na inne zachowania, ale w mojej ocenie to jest z kolei spore nadużycie . A nigdzie nie widze żebym napisał że nie czytuję forum. Staram się tylko nie pisać zbyt często. Tego że jest to dziecko nie byłem świadomy. A nie wydaje Ci się że poziom edukacyjny jest dosyć niski na forach ? Wszędzie w Necie są sami początkujący i dzieci, a stare wygi (ze Mną włącznie) mają już dość wypowiadania się w kółko o tym samym i ciągłego sprostowywania czyichś błędów.
  10. Właśnie! Jak można robić recenzję będąc nie w pełni sprawnym. To też jest niepełna wypowiedź: Trochę piszesz zbyt ogólnie. Widać że jesteś bardzo młody po stylu wypowiedzi. Powinieneś używać brudnopisu przed publikacją swoich zapisków. Na pewno temat postu powinien być oznaczony nazwą "recenzja początkującego" i wtedy czepiać się nie będę. Poobserwuj najpierw kilka lat i jak zbierzesz naprawdę wartościowe doświadczenia to wtedy napisz dopiero osobistą recenzje o sprzęcie.
  11. Heh... a ponoć to Ja jestem "ten zły" na forum. Nie no tak na poważnie to doradźcie mu jakiś refraktor bo prawdopodobnie chłopak jest za mały na częste noszenie Synty. Wiadomo nie od dziś że wygodniej na szybkie wypady mieć Maka, lub refraktor na azymutalu. Sam tak mam to zorganizowane i jestem wielce zadowolony, a Synte 8" wyciągam tylko na extra pogodę i głównie na DS-y przy nowiu. Za tego tysiaka może niech On sobie sprawi jakiegoś katadioptryka. Na pewno super rozwiązanie na szybkie wypady. Kupić używanego i zawsze to można sprzedać dalej jakby co.
  12. ------Część tego postu została wykasowana.----- Tak więc proszę zamknąć temat albo usunąć, aby zakończyć te wzajemne prowokacje. Widocznie nie wszyscy zrozumieli moją wypowiedź jak należy i wielce czują się urażeni. Myślę że obie strony mają po części rację. Dyskusję uznaję za zamkniętą i więcej się w niej udzielać nie będę bez względu na wasze prowokacje.
  13. Pragnę podkreślić że moja wypowiedź znajdująca się powyżej była skierowana do ogółu naszej społeczności, a nie wyłącznie do "Czubatka".
  14. Niestety ludzie się już nudzą i próbują pisać "coś kolwiek" lub pokazywać tak zwane "coś" w astrofotografii na forum. Jednak prawie wszystko co było do powiedzenia i pokazania zostało już pokazane dawno temu, więc nowi użytkownicy nie mogą się już niczym wyróżnić/pochwalić. Ja to doskonale widzę po poziomie wypowiedzi, jak zjeżdża na łeb na wszystkich forach. Sam na forach już nie pisuję bo nie ma praktycznie o czym. Jak czegoś szukam to głównie w archiwum postów albo pytam na priv'a. Także do prezentowanych astrofotek mam tutaj często mieszane uczucia, bo niestety poziom astrofotek uznawanych ogólnie za udane jest bardzo wysoki i pokazywanie plamki z podpisem że to Wenus jest troszkę irytujące dla oglądaczy. Dochodzę więc do wniosku że "jak nie masz czym się pochwalić to nie pokazuj tego", a "jak nie masz nic do powiedzenia to lepiej milcz".
  15. Heh... no w Syncie 1200 tego raczej nie zrobisz.
  16. Heh, pewno tuba jest nie pierwszej młodości i zjechane są otwory mocujące. Znaczy się krawędzie otworów haczą. Możliwe też że wilgoć zrobiła swoje i rdza puściła i teraz się to klinuje. Moim zdaniem próbuj podważać krawędź styku oprawy z tubą, jakimś cienkim śrubokrętem. Delikatnie, delikatnie i powinno pójść. A jeśli zauważysz tam rdzę to kroplę oleju wpuść w przestrzeń styku. Dzięki temu że jest to mocno dopasowane w Syncie, cieszymy się trzymaniem kolimacji przez długi czas.
  17. Przesadzacie chyba z tym napylaniem po paru latach. Myślę że 10 lat lustra SW wytrzymają spokojnie. Chyba że aktualnie chińczycy robią lustra bez powłok? Nawet krajowej produkcji lustra z krzemowa powłoką wyglądają u Mnie bez zmian po prawie 7 latach, a gwarancje dawano zdaje się na 2 lata.
  18. Aj tam, aj tam.... robicie z igły widły. Nie wymieniaj tego bo pewno przyjdzie CI inna tuba na której też dopatrzysz się rysek czy plamek. Takie są realia importowanych chinek. I tak po 30-dziestu obserwacjach pewno umyjesz optykę i rys narobisz cały komplet, więc jeśli miałeś wielkie szczęście otrzymania zadośćuczynienia to lepszym rozwiązaniem byłoby dokupienie czegoś do kompletu akcesorii. Oczywiście zrób przemyślany zakup za te około 300zł +dopłata i kup coś konkretnego. Zrobisz jak uważasz.
  19. Bardzo wątpliwe jest udowodnienie teraz po której stronie leży wina powstania tej rysy. W dodatku kurzu masz faktycznie trochę na tym, ale wystarczy w mieszkaniu kilka razy otworzyć tubus i już osiądą paprochy. Zwłaszcza nie polecam stawiania otwartej tuby pionowo, bo może być masakra. Wietrzyć tylko na boku. Rysa jest niewielka moim zdaniem i poza liczeniem na szczęście że dostanie się maleńką rekompensatę kilkudziesięciu złoty, na więcej bym nie liczył. Ewentualnie dostać mały rabat na jakieś dodatkowe akcesoria z tego sklepu. Ja kiedyś zamówiłem nowiuśkie lustra w innej firmie i dostałem kompletnie porysowane i LG i LW. Znaczy się ze 4 dłuższe ryski bym tam znalazł spokojnie. Wszystko przez to że towar fatalnie był zapakowany. Dokładnie w coś a'la serwetki obiadowe.
  20. Mnie nie sprawiało większego problemu ujrzenie kształtu lustra na nożu. Może w złych warunkach to robisz? Ja zawsze musiałem czekać do późnego wieczora, bo odblask jest słaby. Z dziurką się specjalnie nie bawiłem - w folii aluminiowej pacnąłem kilka wersji igłą i najregularniejszą zawinąłem na żarówce latarkowej. Moim zdaniem dioda daje za słabo skoncentrowane światło punktowe. Prawdopodobnie stąd też twoje problemy, bo dioda diodzie nie równa albo też możliwe że Ja po prostu miałem marną diodę. Już po kilku próbach na poczatku ujrzałem wadliwy kształt swego lustra, a noża wcale nie miałem takiego wykwintnego jak Wy, ani nie ustawiałem tego godzinami. Po prostu w odległości 2 razy F. Najpierw się rozstawiasz mniej-więcej na wprost lusta z zestawem nożowym a potem głową ruszając, szukasz okiem odbitego promienia. Jak go już natrafisz to kolimujesz całe ustrojstwo tak (delikatnie ruszając lustro i podstawkę noża i oświetlacza), aby wygodnie wiązka znazła się na nożu. Tak jak już Wam pisałem żyletka jest ostrzejsza w jednorazówce do golenia i taką zalecam zastosować jeśli masz problemy z nożem. Pozdrawiam
  21. Jak widzisz polerowanie nie jest takie proste, a wręcz najtrudniejsze, tak jak pisałem już o swoich problemach wcześniej w tym temacie. Mnie niestety polerował się tylko środek i środek i środek.... nic nie pomagało...wylewałem polerownik drugi raz z innej gęstości masy i nie pomogło. Brzegi nie chciały się wypolerować. Wyszedł Mi taki "talerz do zupy" po oglądnięciu na nożu "F", a potem tego już się nie dało zredukować. Dałem sobie spokój w końcu z tym cholerstwem i kupiłem gotową optykę. Tak samo jak Ty nie dałem rady tego za chiny dopasować kształtem żeby dobrze przylegało do matrycy. A to ciągłe poprawianie nacięć polerownika zapaćkało Mi pół chaty i łazienkę. Lepi się ta masa smołowa ohydnie. Życze jednak Wam dalszego zapału do pracy.
  22. A co za problem rozebrać jednorazówkę Polsilver czy inną tanią i wyjąć żyletkę. Właśnie takiej używałem do badania lustra i niestety za dobrze pokazywała i dałem sobie spokój z dokończeniem figuryzacji lustra, bo ciągle coś było nie tak z jego kształtem. Moim zdaniem ostrze nożyka tapetowego jest jednak zbyt grube do naszych celów. Pomyśl nad tym jeszcze raz.
  23. Ja bym tak surowo Plossli nie ocenił. Do ogniskowej 6-7mm obrazy Mnie zadowalają, choć mam i lepsze okulary. Moje Plossle to zestaw zapasowy na parowanie. Na dzisiejsze czasy jeśli można mieć choćby odrobinę większe pole w innym okularze niż Plossl to lepiej dopłacić zwłaszcza za nowy jeśli Cię stać. Dla ubogiego Plossl wystarcza, zwłaszcza na początek i do małego sprzetu.
  24. Przykład dosyć dobry, z tym że w teleskopie obraz będzie przebielony raczej i na to trzeba brać poprawke.
  25. a uściślij co to za wada lusterka ?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.