Skocz do zawartości

Iro

Społeczność Astropolis
  • Postów

    971
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    26

Treść opublikowana przez Iro

  1. Dzięki za przychylne komentarze byłem ciekawy jak przyjmie się ten sposób obróbki... gdyż uzyskanie takiego kontrastu wymagało pogodzenia się z dużą ilością szumu, którego usuwanie przynosiło wyjątkowo nieestetyczny efekt. Przy okazji - jest to bardzo ciekawy obszar i z relatywnie dość silnym sygnałem - mogę mieć zaburzone porówanie - bo Roztoki, to jedne realia, a Tąpadła - to zupełnie inna sprawa - ale Pegaz wydawał się dużo łatwiejszy od tego IFN'a w WIelkiej Niedźwiedzicy... patrząc na zdjęcia w IR - wydają się one podobne. Samyang to fajny obiektyw, ale liczba klasycznych, popularnych kadrów, które można nim zaprezentować jest dość ograniczona, co skłania do eksperymentów Pozdrawiam i
  2. Dziś kadr podpowiedziany przez Marcina (alias MaPa) podczas oczekiwania na lepszą dostępność i wysokość innych obszarów nieba. Cytuję: "złap te dwie, wzdłóż długiego boku, tak na 1/3 kadru". I jak Marcin powiedział, tak wycelowałem i... jest... 58x120s Nikonem D610 mod @ iso1600 + Samyang 135mm/2 @ 2.8 na HEQ5. Obróbka agresywna (jak zwykle). Gwiazdy potraktowane dość mocno... ale cóż - realia obróbki są następujące - albo IFN, albo gwiazdy... przy jaśniejszych gwiazdach IFN robi się płaski. Wybrałem IFN - bo przyznam szczerze... mnie ten kadr zaskoczył pod kątem tego, co jest ukryte w głębi... Dzięki Marcin za celną podpowiedź odnośnie kadru. + wersja dla kartografów: p.s. wybaczcie, że tak szaro... ale Orion jest tylko jeden
  3. Dzięki... to zdjęcie zmieniło także moje postrzeganie tego obszaru nieba... chociażby ten woal pyłu otaczający Lambda Orionis i wchodzący na jego obszar, czy ten wał pyłu po lewej od Lambdy, albo cały ten zadymiony obszar w prawej dolnej części... sam nie zdawałem sobie sprawy, że Pętla Barnarda na dole przebija się przez pyły, że te niteczki w Płomieniu rozchodzą się poza Płomień. Najciekawsze jest to, że to zawsze tam było Tylko przygaszone gwiazdami Co do samego procesu składania - był on długi i inny niż wszystko co robiłem do dzisiaj... w skrócie: 1. Zacząłem klasycznie: 4 panele skalibrowane i odgradientowane w Pixie 2. Wygenerowana mozaika w AstroPixelProcessorze - mój Boże jak to składa mozaiki !!! 3. Wykorzystując Pixa pozdejmowałem gradient z wszystkich skalibrowanych 176 klatek... (LP było małe, ABE poradziło sobie lepiej niż zakładałem) 4. Wykorzystując wcześniej wygenerowana mozaikę jako klatkę referencyjną złożyłem całość w APP nie jako mozaikę, a jako jedno zdjęcie (wykonałem kilkanaście iteracji zmieniając różne parametry, każda z iteracji trwała po kilka godzin - APP posiada niesamowitą korektę dystorsji i algorytmy lokalnej normalizacji klatek, które trwają strasznie długo, ale o których w Pixie można zapomnieć) - mój komputer mielił praktycznie non stop przez 5 dni. 5, Po uzyskaniu wynikowej mozaiki okazało się, że APP wygenerował dziwne artefakty koło jasnych gwiazd - wyciągnałem więc nową referencyjną klatkę-mozaikę - 176 w pełni zarejestrowanych i znormalizowanych klatek z APP i wrzuciłem do PIX'a 6. W Pixie znormalizowałem je ponownie względem nowej referencyjnej klatki-mozaiki i złożyłem całość... Efekt mnie zaskoczył - spotkałem później w obróbce kilka artefaktów, ale były bardzo łatwe do skorygowania. Najciekawszy z nich - nie wynikający z techniki składania - wynikał z bardzo dużej liczby satelitów stacjonarnych ustawionych na zbliżonych orbitach. Dlaczego tak ? Jak wielu pewnie stwierdziło, 70 minut na panel to nie za dużo... a ta mozaika miała spore zakładki i to akurat w dość strategicznych miejscach - a procesowanie centralnych obszarów Oriona z materiału składającego się ze 140 minut materiału - to już co innego. Do tego miałem 2 sesje z poprzedniego dnia, z których ok. 30 % klatek nadawało się do użytku i też chciałem je wykorzystać. Dlaczego nie zebrałem większej ilości materiału ? Bo się nie dało... czasowo... a mieszanie materiału z Roztok z materiałem spod Wrocławia to trochę jak mieszanie g... z twarogiem... Traktowałem to od początku jako eksperyment, który ku mojemu zaskoczeniu wypalił, choć pewnie nie zawsze to zadziała... po prostu w tym przypadku, algorytmy MBB i LNC z APP w połączeniu z niskim LP zrobiły to co miały do zrobienia wręcz wzorowo... Praca w PS to już była czysta przyjemność i odkrywanie...
  4. Dzięki siedzieliśmy w Roztokach na tej łączce koło obserwatorium meteo Ja niedaleko przełęczy nad Roztokami raz spotkałem "włochatgo pana i władcę lasu" - od tego czasu chęci mam "mizerne" aby wybierać się tam nocą Pozdr i
  5. Dzięki opisy robię w Pixinsight. odnośnie komentarza _Spirit_a - cóż w tej puszce jest właśnie moc zaklęta, może nie od koli, ale po przeróbce jeździ po czerwonym jak auto po tunningu pozdr i
  6. Wiele razy słyszałem od kolegów, że jak się sfotografuje coś pod naprawdę dobrym niebiem i dobrze się to poskłada, to obróbka idzie niemalże sama... Cóż jedna z 3 nocy spędzonych w Rozokach była naprawdę przednia, choć okno czasowe na Oriona było mocno wymagające... coś tam udało się uzbierać. Łącznie z 2 nocy... łącznie 176 klatek w 4 panelach głównych i 2 pomocnicznych po 2 minuty oraz 20 klatek po 10s na M42. Całość na HEQ5 i Nikon 610mod @ iso 1600+ Samyang 135/2 @ f/2.8. Składałem to z 5 dni używając naprzemiennie AstroPixelProcessora i Pixa i kręcąc nosem, aż stwierdziłem, ze lepiej nie będzie... (pewnie składałbym to i dłużej,gdyby nie fakt, że przy szybkim dysku na M2 swapowanie komputera aż tak bardzo nie boli, a Pix przy tej składance zaśpiewał sobie 89GB!!! RAMu :D). W końcu zabawa w PS była już czystą przyjemnością... ...z dedykacją dla tych co utrzymują mnie w formie i wersja dla kartografów: Pozdr i p.s. edited - ten resize jest jakiś taki mocno degradujący... co szczególnie widać na opisach... a gwiazdki w ogóle zniknęły...
  7. Hejka, mocno rozważam... podeślę namiar na priv...zdzwonilibyśmy się jutro... miałbym parę pytań przed podjęciem decyzji... Pozdr i
  8. Dzięki Miesiąc temu byłem dość mocno ograniczony czasem... sens strzelać w tym kierunku był dopiero ok 2.00 a nocka konczyła się o 4.oo Ten nów za to pewnie będzie niewypałem...
  9. Tak, są... w trakcie obróbki miałem wersję, gdzie było to "zgładzone", ale nie wyglądało to tak jak chciałem i chyba zabrakło mi cierpliwości Co do samej ilości materiału,.. myślę, że wprowadzenie ditheringu przyniosłoby największą poprawę... dużo zakłóceń w materiale wydaje mi się, że wynika z różnej czułości pixeli na matrycy... jak przesuwają się powoli z każdą klatką... ciężko się tego czegoś pozbyć. Poza tym z tą liczbą klatek... nie będzie tak prosto.... fotografując kadr o przekątnej 2-3 stopnie dość łatwo zapanować nad jego normalizacją... przy tak szerokim kadrze i próbie wyciągania tak ciemnego materiału, to co się dzieje z całym kadrem przez 2 godziny...ech... dobrze, że Pix ma local normalization - ale mam kadry, gdzie nie ma szczególnie zauważalnej różnicy pomiędzy 40 a 60 klatkami ;/
  10. Mam jeszcze drugi kadr, który mi interferuje z tym... umówmy się, że uwolnię Wam jeden z tych kadrów, jak przerobię jeszcze ten drugi
  11. Antoni... komentując twój życzliwy i nie nacechowany ocennością komentarz, odpowiem, że jedni słuchają "klasyka" inni metalu... tak się składa, że w astrofotografii jest "zakon pięknych gwiazd", jest "zakon wygładzonej poprawności" i parę innych "zakonów"... ja np. mam dość zdjęć masowo "walonych na jedno kopyto" w jedynej słusznej aranżacji... ile razy można patrzeć na tak samo wykonane zdjęcie, które nie pokazują czegoś nowego... Pojawienie się Samyanga na rynku to nowa możliwość - do niedawna nie było w tej cenie tak jasnego obiektywu, który ogarniałby pełną klatkę - nie było narzędzia, które pozwalało z ciemnego tła zdjęcia zrobić główny obiekt, bo pole ponad 10st pozwala na taką perspektywę... i nie widzę uzasadnienia, dlaczego te zdjęcia miałbym robić po staremu... dla większości kadrów, które obrabiam, szukam nowego podjeścia, podpatruję kolegów, zagraniczne fora, staram się coś zrobić inaczej... szukam... a prawda jest taka, że gdy uda się zebrać przyzwoity materiał w tej skali i "zdejmie się gwiazdy" - odkrywa się nowy świat, dotychczas skrzętnie ukrywany levelsami i gwiazdami... - czasami jest bardzo zaskakujący i dopiero na sky.google w IR człowiek się upewnia, że to istnieje, pytanie czy warto go chować... skoro jest w zasięgu "taniego" sprzętu... co do tego zdjęcia... na każdym z 6 wyświetlaczy, na których je oglądałem - wygląda inaczej... tak po prostu... a ja... nie pytając się o aprobatę i zgodę... pozwolę sobie dalej szukać... i być może błądzić Pozdrawiam i
  12. Iro

    NGC7023

    Super !!! z jakiego powodu tak mocno przymykasz ten obiektyw ?? przy tak małej matrycy można śmiało gnać na 2.8... trochę szkoda światła - chyba, że ... dotarłeś to tej samej bariery - nieprzewidywalny flat - przy tym obiektywie robienie flata jest bardziej restrykcyjne niż sama akwizycja :D. Przyznasz, że po zdjęciu gwiazd... ciężko się opanować... w tej skali "tło" staje się celem samym w sobie pozdr i
  13. wykręcałem pixele niczym sokowirówka co zrobić... tak już mam... jak widzę, że jest jakiś sygnał... staram się go wydobyć... szkoda mi z niego tak po prostu zrezygnować
  14. Mała pocztówka z nocnej wyprawy z końca sierpnia, wycelowana w pogranicze Byka i Perseusza... ok. 60 klatek po 120s Nikonem D610 mod @ iso1600 z Samyangiem 135/2 @ 2.8 powieszone na astrofotograficznym T-34 - czyli HEQ5. Obróbka - jak zwykle agresywna,... ...dziwne trochę to zdjęcie, bo na każdym z 6 urządzeń w domu wygląda to zdjęcie trochę inaczej pozdr iro + wersja dla kartografów
  15. Super wyszło ! gratulacje ! tydzień temu tez wycelowałem mniej więcej w środek tego kadru i oniemałem ile czerwieni wychodzi z tego rejonu modyfikowanym FX Pozdr i
  16. Zdjęcie zrobione pod koniec czerwca w Roztokach Górnych. Łącznie 37x120s zmodyfikowanym NikonemD610 z Samyangiem 135/2 na HEQ5. To już któryś raz, kiedy na szeroko sfotografowałem ten kawałek nieba i... żałowałem... mam nadzieję, że to ostatni raz, kiedy popełniłem ten błąd. Przeważnie, jak coś wystawiam, to jestem do tego w jakimś stopniu przekonany... w tym przypadku, chcę się już od tego zdjęcia uwolnić... najzwyczajniej w świecie zabrakło mi wyobraźni, jak to można obrobić... w załączeniu wersja wyprana z gwiazd i z opisem poniżej... Pozdr i
  17. Dzięki... to by już było mocno na siłę,... i pomimo tego, że Samyang jest naprawdę przyjemnym obiektywem, to rogi są jednak już mocno zdegradowane, szkoda tam pchać jakiś fajny obiekt
  18. dzięki filtr jest dzielony... usunięty został ten "srodkowy". Nie montowałem żadnego w zamian... ma to pewne wady, ale także ponoć duże zalety... Potworkiem nazywam to, co się kryje za tą wielką chmurą pyłu... jak by nie patrzeć, jest to rozciągnięty na ileśtam stopni wielki wodorowy neon, którego ogromu i tak nie dostrzegamy na zdjęciu, bo jest przysłonięty ciemnymi mgławicami pozdr i
  19. Od dawna miałem w swoim planach niecne zamiary wobec Nikona D610 i w końcu... nabyłem drugi egzemplarz, który kilka dni później przeszedł u kolegi Michała stosowną operację plastyczną, w wyniku której, niebo stało się dla mnie (i dla aparatu) "bardziej czerwone". Poniżej pierwsze światło i debiucik mojego D610mod. Materiał zebrany 2 tygodnie temu w Roztokach Górnych przez 2 noce. Parametry: 47x120s Samyang135mm/2@2.8+NikonD610mod@iso1600 + HEQ5 Celem stał się kompleks wodorowych mgławic w centrum Łabędzia. Chyba było warto pozdr i
  20. Dzięki Tego typu tematy, na szczęście, można podejmować niemodyfikowanymi aparatami
  21. Generalnie składanie fotki, jak i wyrównanie tła i "rozciągnięcie" realizuję w PixInsight. Reszta obróbki w PS, choć ostatnio coraz odważniej eksperymentuję z funcjami w PI. Czasami posiłkuję się LR - szczególnie w zakresie redukcji szumów - a w szczególności tego kolorowego. Co do samego szkiełka - daje duże możliwości, ale ma i swoje wady,... to taki kałasznikow szerokiego astrofoto - coś jak Synta 8" w wizualu... w tej cenie, lepiej nie postrzelasz Pozdr i
  22. Dzięki za miłe komentarze odośnie flatów... paradoksalnie, czas spędzony na dobrym przygotowaniu flatów i ich przeprocesowaniu to podstawa przy tym wiele umożliwiającym, ale i zarazem dość kapryśnym szkiełku... Pozdr i
  23. Dziś przyszła pora na kolejny eksperyment łapany z Przełęczy Tąpadła w 2 i pół godzinnej dziurze w chmurach. Przełęcz akurat tego dnia nadawała się wyśmienicie do tego celu, bo wiało nieźle (2019-03-07), a otoczenie drzew dawało szansę na focenie w miarę akceptowalnych warunkach jak na ten zestaw. Ogólnie udało się zebrać 65kl po 120s Nikonem D610 @ iso1600 + Samyang 135 f/2 @ f/2.8. Całość nieguidowana jechała na HEQ5. SQM chwilami wskazywał 21.3M. Obróbka - drapane do samego dna matrycy Obszar dobrze znany - okolice M81, M82 i tysięcy innych galaktyk oraz wersja z opisem (krzyżyki i kółka bez opisu wskazują na galaktyki opisane w katalogu PGC)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.