Skocz do zawartości

Piotrek Guzik

Moderator
  • Postów

    2 207
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    2

Treść opublikowana przez Piotrek Guzik

  1. O ile dobrze pamiętam, to musimy poczekać do 2135 roku - całkowite zaćmienie nastąpi chyba w południowej części Polski... Wcześniej - w 2075 roku również w południowej Polsce będzie miało miejsce zaćmienie obrączkowe. Pozdrawiam Piotrek
  2. Dziś widziałem kometę ponownie. Wydawała mi się ona być jeszcze troszkę jaśniejsza (11.1 mag) niż wczoraj. Posiadała też centralną kondensację, która dziś była nieco rozmyta (miała średnicę około 10") i zanurzona w bardziej rozmytej otoczne o średnicy 1'. Małe rozmiary komety sprawiają, że ma ona dość dużą jasność powierzchniową, przez co jest bardzo wyraźnie widoczna nawet w niedużych teleskopach. Jeśli ktoś chciałby choć raz w życiu zobaczyć tę wyjątkową kometę, teraz jest ku temu najlepsza okazja. Kometa jest (jak na jej możliwości) wyjątkowo jasna i jest bardzo dogodnie usytuowana. Pozdrawiam Piotrek
  3. Obserwowałem teleskopem 20 cm i lornetką 10x50. Mgławica Płomień była widoczna zarówno w telekopie jak i w lornetce.
  4. Tym razem obserwowałem z miejsca odległego o około 1 km na północny zachód od Zręcina. Miejsce nie jest idealne, bo do centrum Krosna jest w linii prostej chyba jakieś 10 km, do centrum Jasła pewnie z 15 km, a do centrum niewielkego (ale dość jasnego) Jedlicza jest chyba nieco ponad 5 km. Na szczęście wszystkie te miejscowości znajduja się na północny zachód (Jasło), północ (Jedicze) i północny wschód (Krosno) od miejsca obserwacji, a na południe są tylko małe wioski, w których po godz. 23 gasną wszystkie światła (w kierunku południowym najbliższa oświetlona po 23 miejscowość jest chyba dopiero gdzieś na Słowacji). Innym znacznie ciemniejszym miejscem są okolice góry Bani Szklarskiej - pomiędzy Królikiem Polskim a Szklarami. W takich miejscach podczas pogodnej bezksiężycowej przejrzystej nocy zasięg zawsze wyraźnie przekracza 6.5 mag (zresztą nawet u mnie - na południowym brzegu Krosna średnio kilkanaście nocy w roku mam zasięg rzędu 6.8 mag). Ja zazwyczaj obserwuję niebo jednak od siebie z Krosna, a w te ciemne miejsca wybieram się średnio 2-3 razy w roku, niemniej jednak zawsze jest to dla mnie wielkie przeżycie. Niebo z tej drugiej miejscówki obserwowałem chyba 5 razy, z czego 2 razy bez wielkich problemów dostrzegalny był przeciwblask, a M33 była za każdym razem bez probemu widoczna gołym okiem. Pozdrawiam Piotrek
  5. Przez ostatnie 3 dni codziennie udawało mi się dostrzec kometę gołym okiem. Dziś obserwowałem ją z ciemnego miejsca kilkanaście km od Krosna. W takich warunkach gołym okiem była widoczna bez problemu jako potężny obiekt o średnicy ~90' z jasną owalną plamą w środku. Jej jasność oceniłem dziś na 3.7 mag. Pozdrawiam Piotrek
  6. Kometa 29P po raz kolejny wybuchła. Kometa ta jest o tyle ciekawym obiektem, że krąży po prawie kołowej orbicie w odległości około 6 j.a. od Słońca (a więc dalej niż Jowisz) i zazwyczaj kilka razy do roku wybucha. Tak się składa, że kilka dni temu wybuchła ona po raz kolejny i osiągnęła jasność około 12.5 mag. Obserwowałem ją 11 i 12 stycznia i w obydwa te dni oceniałem ją na około 12.5 mag przy komie o średnicy 1' i DC=3. Dziś kometa była wyraźnie jaśniejsza - oceniłem jej jasność na 11.4 mag, średnicę głowy na 1' a DC na 7 - posiada ona gwiazdopodobne jądro o jasności około 12.0 mag. Jak do tej pory obserwowałem ją od 2002 roku około 40 razy podczas kilkunastu wybuchów i jak do tej pory nie widziałem jej nigdy tak wyraźnie jak dziś. W 20cm teleskopie była widoczna nie tylko metodą zerkania, ale i na wprost. Pozdrawiam Piotrek
  7. Witam, Dziś wybrałem się na kilka godzin w ciemne miejsce kilkanaście km od Krosna. Powietrze było niesamowicie przejrzyste tak, że zasięg w zenicie wyraźnie przekraczał 7.0 mag (gwiazdy GSC 4143 1061 i GSC 4384 1160 były wyraźnie widoczne metodą zerkania, a obie mają jasność 7.1 mag). Dzięki temu drugi raz w życiu udało mi się dostrzec gołym okiem M81. Z ciekawszych obiektów doskonale była widoczna mgławica Rosetta (NGC 2238), mgławica Płomień (NGC 2024), czy mgławice w Plejadach. Obserwowałem też mnóstwo galaktyk w Pannie, Lwie, Warkoczu Bereniki, Psach Gończych i Wielkiej Niedźwiedzicy. Pozdrawiam Piotrek
  8. Na olimpiadę koniecznie weźcie 3 książki o których pisałem kilka postów wyżej... Moim zdaniem te trzy książki + ogólna wiedza z astronomii, fizyki i matematyki powinny wystarczyć żeby dostać się do finału. A tak w ogóle to potraktujcie tę olimpiadę jako swego rodzaju przygodę i okazję do poznania wielu ciekawych ludzi... Pozdrawiam i trzymam kciuki Piotrek
  9. Inny sposób sprawdzenia tego na sobie, to pójście na wykład po nieprzespanej nocy Należy skupić się na tym, co mówi wykładowca i starać się nie zasnąć. Po chwili głowa staje się ciężka, oczy delikatnie się przymykają, powoli przestaje się rozumieć co mówi wykładowca, pomimo że ciągle słyszy się jego monotonny głos i jeszcze się go widzi. Później przestaje się widzieć wykładowcę a zaczyna się widzieć kogoś zupełnie innego, który mówi coś zupełnie niezwiązanego z tematem wykładu... W tym momencie zazwyczaj rozluźnia się całe ciało, co powoduje utratę równowagu, w efekcie czego się budzimy. Sytuacja może się powtórzyć wielokrotnie podczas trwania wykładu
  10. Niestety, ale wygląda na to, że odkryłeś zmienną (mirydę) T Gem w okolicy maksimum jasności... Pozdrawiam Piotrek
  11. Czy zamiast ostrej krytyki nie lepiej zapytać, dlaczego jest tak a nie inaczej? W dużym uproszczeniu sytuacja wygląda mniej więcej tak: mamy obserwacje planetoidy, które są obarczone niepewnością pomiaru. Na podstawie tych obserwacji wyznaczamy parametry orbity, również z pewną niepewnością. Ta niepewność sprawia, że nie jesteśmy w stanie określić dokładnie w którym punkcie przestrzeni planetoida znajdzie się w danym momencie czasu, co więcej nie potrafimy podać dokładnie punktów , przez które ona przejdzie. Możemy natomiast wyznaczyć pewien wycinek przestrzeni o określonej powierzchni, którą to powierzchnię z dowolnie dużym (bliskim 1) prawdopodobieństwem "przetnie" planetoida. Jeśli ta powierzchnia przecina planetę (w naszym wypadku Marsa), mamy do czynienia z prawdopodobieństwem zderzenia. Oczywiście im większa jest powierzchnia, którą może przeciąć planetoida tym mniejsze prawdopodobieństwo zderzenia, im większa część planety jest przecinana przez tą powierzchnię, tym większe prawdopodobieństwo zderzenia, im planeta znajduje się bliżej środka tej powierzchni, tym większe prawdopodobieństwo zderzenia. Kilka dni po odkryciu planetoidy niepewność wyznaczenia jej orbity była duża, jednak Mars znajdował się już wówczas wewnątrz "wiązki", przez którą miała ona wędrować. Ze względu, że ta wiązka była szeroka i miała dużą powierzchnię przekroju, prawdopodobieństwo zderzenia było niewielkie (1:600). Po kilku dniach pojawiły się nowe obserwacje, co pozwoliło dokładniej wyznaczyć parametry orbity a więc także spowodowało to "zwężenie" wiązki wewnątrz której będzie poruszać się planetoida. Mars ciągle znajdował się wewnątrz tej wiązki - "zwężenie" wiązki spowodowało zwiększenie się prawdopodobieństwa zwężenia. Jeśli rzeczywiście ma dojść do zderzenia, to z upływem czasu prawdopodobieństwo będzie rosło (wiązka będzie się coraz bardziej zwężać a Mars będzie cały czas znajdował się w jej wnętrzu). Jeśli zderzenia nie będzie, to prawdopodobieństwo może do pewnego momentu rosnąć, jednak w miarę pojawiania się nowych obserwacji dojdzie do tego, że prawdopodobieństwo to zacznie się zmniejszać aż spadnie do 0... Jeśli ktoś uważa, że te informacje (o prawdopodobieństwie zderzenia) są bezwartościowe, to świadczy to tylko o tym, że nie potrafi ich zinterpretować... Pozdrawiam Piotrek
  12. Czy aby na pewno z obłoku Oorta...?
  13. No i wczoraj i przedwczoraj widziałem kometę gołym okiem jako obiekt o jasności około 6.0 mag.
  14. Kometa ładnie jaśnieje, ale jest bardzo mocno rozmyta. Widziałem ją przedwczoraj w moim 20 cm teleskopie i oceniłem jej jasność na 10.4 mag przy średnicy głowy około 3'. Niebo było jednak trochę zadymione w okolicy komety i była ona z tego powodu widoczna słabo.
  15. Przed chwilą miałem okazję zerknąć na kometę - w lornetce 10x50 widoczna bez problemu jako okrągły obiekt o średnicy 12' i jasności 6.5 mag. Myślę, że za 2-3 dni kiedy Księżyc przestanie przeszkadzać, będą możliwe jej obserwacje gołym okiem (oczywiście z ciemnych miejsc). Co ciekawe znajduje się ona około 20 stopni od komety 17P, wygląda więc na to, że będziemy mieli okazję do jednoczesnej obserwacji dwóch komet okresowych gołym okiem Pozdrawiam Piotrek
  16. Również ją widziałem, z tym że przedwczoraj (w nocy 21/22 XII). Gołym okiem rzeczywiście była dostrzegalna pomimo pobliskiego Księżyca ale tylko dzięki krystalicznie czystemu niebu (gołym okiem w okolicach komety pomimo Księżyca było widać gwiazdy do około 5.7 mag). Kometę znalazłem najpierw lornetką, nie znając jej dokładnej pozycji. Kometa jest już bardzo mocno rozmyta, ale fakt że widać ją w takich warunkach oznacza, że jej jasność powierzchniowa jest nadal "nienajmniejsza" (myślę, że wynosi ona około 12.0 - 12.5 mag/minutę kwadratową) i że na ciemnym niebie kometa będzie jeszcze dostrzegalna przez dobre kilka tygodni... Udało mi się też znaleźć bez problemu 8P/Tuttle w lornetce 10x50. Pozdrawiam Piotrek
  17. Nie przesadzaj BBwro... http://neo.jpl.nasa.gov/news/news146.html "December 24 Update: 2004 MN4 is now being tracked very carefully by many astronmers around the world, and we continue to update our risk analysis for this object. Today's impact monitoring results indicate that the impact probability for April 13, 2029 has risen to about 1.6%, which for an object of this size corresponds to a rating of 4 on the ten-point Torino Scale. Nevertheless, the odds against impact are still high, about 60 to 1, meaning that there is a better than 98% chance that new data in the coming days, weeks, and months will rule" out any possibility of impact in 2029." Teraz to już jest niektualne, ale jakoś wtedy nikt w portki nie robił...
  18. Witam, Ja dla mnie, 3 obowiązkowe pozycje to: E. Rybka - "Astronomia ogólna" J. Kreiner - "Astronomia z astrofizyką" (taka z Plejadami na okładce) - "25 lat Olimpiad Astronomicznych" Nie jestem pewien na 100%, czy tytuły są dokładnie takie jak napisałem, ale jak poszukacie w bibliotekach to na pewno znajdziecie... Ja w Olimpiadzie Astronomicznej startowałem 4 razy i za każdym razem dostałem się do finału, a 2 razy nawet wygrałem Pozdrawiam Piotrek
  19. Minął już blisko miesiąc od odkrycia komety i jej orbita jest już całkiem dokładnie wyznaczona. Nowa efemeryda różni się nieco od starej, niemniej jednak zmiany nie są wielkie. Jeśli kometa będzie jaśnieć zgodnie z efemerydą, to pierwsze wizualne obserwacje pojawią się pod koniec lutego, kiedy świecąc na pograniczu Panny i Kruka będzie mieć jasność około 13 mag. Przez cały marzec kometa będzie powoli wędrować przez Kruka i jednocześnie powoli jaśnieć. Na początku kwietnia kiedy będzie przechodzić blisko gwiazdy gamma Crv, będzie już mieć jasność około 11 mag. Kilka dni później kometa przejdzie do gwiazdozbioru Puchara, w którym będzie przebywać aż do końca kwietnia. Na przełomie kwietnia i maja kometa dotrze do gwiazdozbioru Hydry i będzie mieć już wtedy jasność około 8.5 mag, więc pewnie pojawią się już wtedy jej obserwacje lornetkowe. Na początku drugiej dekady maja kometa zanurzy się w zorzy wieczornej i stracimy ją z oczu. Powinna wtedy być już nieco jaśniejsza od 8 mag. Później kometa będzie dalej jaśnieć, jednak będzie widoczna tylko z południowej półkuli. Najbliżej Ziemi - w odległości 0.21 j.a. przejdzie 12 czerwca. Około połowy czerwca przypadnie też jej maksimum jasności, kiedy powinna mieć około 5.5 mag. Kilka dni później - 24 czerwca kometa przejdzie przez peryhelium w odległości 0.85 j.a. od Słońca. Później kometa będzie słabnąć, zwiększając jednocześnie swoją deklinację i już około połowy lipca powinna być u nas widoczna z powrotem - tym razem nad ranem na pograniczu Wieloryba, Byka i Barana jako obiekt o jasności około 7 mag. Później kometa będzie powoli wędrować przez Barana i słabnąć. Na początku września dotrze w okolice gwiazdy alfa Ari i będzie mieć wtedy jeszcze jasność około 10 mag. W połowie września przejdzie do Ryb i tam na przełomie października i listopada osłabnie do jasności rzędu 13-14 mag i przestanie być obserwowana wizualnie. Tak jak poprzednio chciałbym zwrócić uwagę na to, że podane jasności są tylko szacunkowe. Pozdrawiam Piotrek
  20. W drugiej połowie stycznia powinna być dwa ray większa niż teraz a jej jasność powierzchniowa powinna być wtedy ciągle na tyle duża, że poza miastem da się ją bez problemu obserwować i fotografować...
  21. Obudziłem się o 4:15, żeby sprawdzić niebo i akurat trafiłem na dużą dziurę w chmurach, dzięki której mogłem ponownie zaobserwować kometę 17P (a przy okazji też 8P). Niebo w tej dziurze było bardzo przejrzyste - gołym okiem było widać w okolicy komety gwiazdy do 6.5 mag. Podczas obserwacji gołym okiem kometa była bardzo wyraźnie widoczna jako wielki eliptyczny obiekt o jasności 3.1 mag i wymiarach 50'x70'. Gołym okiem dostrzegalna była również struktura komety, tzn. jasny podłużny "warkoczopodobny" obszar otoczony przez słabszą eliptyczną otoczkę. Pozdrawiam Piotrek
  22. Udało mi się dziś obudzić akurat w czasie, gdy po niebie przesuwała się duża dziura w chmurach (4:15 - 4:30). W dziurze tej niebo było bardzo przejrzyste, tak że gołym okiem było w okolicy komety widać gwiazdy do około 6.5 mag. Kometa była bez problemu widoczna w lornetce 10x50 jako dość mocno rozmyty (DC=3), okrągły obiekt o średnicy 10'. Jej jasność oceniłem na 8.1 mag. Pozdrawiam Piotrek
  23. Jak to znów? Przecież na razie nic jeszcze w nią nie walnęło...
  24. Kometa jaśnieje zgodnie z przewidywaniami i najnowsze obserwacje mówią już o jasności rzędu 10.5-11.0 mag. Kometa aktualnie wznosi się wieczorem na około 15 stopni, więc przy obecnej jasności nie powinna już stanowić większego problemu dla posiadaczy 20 cm teleskopów... Pozdrawiam Piotrek
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.