Tayson

Ambitny jesteś. Dla mnie za zimno, na dodatek pier w śniegu, ja odpuszczam.

Powodzenia!

wszystkie 5szt do kosza. wrzucilem timelapse co sie u mnie dzieje!

To jest niestety problem. U mnie zimą cała wiocha kopci, więc praktycznie nie mam czystego nieba, może dopiero po północy jak już przestają dokładać do kominków. Na dodatek jak nie ma wiatru, to cała ta masa zalega czasami przez wiele dni. Na dodatek sam sobie kopcę kominkiem, bo to jedyne efektywne źródło grzewcze u mnie zimą. Żona i dzieciaki nawet nie chcą słyszeć, że jak astrofocę, to w kominku nie palimy. Sąsiad się także dołoży, bo też mu zimno. Jedyne co zostaje to ruszyć się na górki trzebnickie 2 km dalej, no ale przy tej niepewnej i zimnej pogodzie komu się chce. Ja się z tym już pogodziłem i zbieram co się da. Najgorszy dla mnie jest Orlik świecący wieczorami 100 metrów od mojego domu. Wyłączają go dopiero o 21-22. Też sobie poradziłem, bo jak świeci to robię na niebie SW/NW, a jak wyłączą to myk na NE  Pandemia i zima pomaga, bo teraz kompletnie wyłączony jest. Samo życie.