Dawno już niczego nie wrzucałem (wypalenie w używaniu obecnego sprzętu + sporo problemów), ale w końcu trochę się zmusiłem do działania, głównie przez kilka zmian, których dokonałem. Większość dalej wymaga poprawy, ale przynajmniej udało się zdiagnozować pochodzenie nieprostopadłości matrycy i je zlikwidować. Sporo zmian mnie czeka, żeby doprowadzić sprzęt do jako-takiej używalności, ale trzeba było przypomnieć sobie trochę programy do obróbki. Od razu piszę, że czerwone plamy wokół jasnych gwiazd pochodzą najprawdopodobniej od filtra Baadera przed matrycą.
Pewnie co najmniej 95% osób wywaliłoby ten materiał do kosza, ale jak już się coś zrobiło, to żal było nie spróbować. Nawet nie wyrzucałem najbardziej pojechanych klatek (a były solidnie pojechane), poszło wszystko jak leci. Miałem w ogóle nie wrzucać tego zdjęcia nigdzie, ale wielkiej tragedii po resize nie ma, a i chyba mało kto już takimi starymi Canonami coś foci, więc dla przypomnienia, jak to kiedyś bywało
Sprzęt od lat bez zmian: HEQ5, TS 65Q, Canon 450D mod., Astronomik CLS, ok. 35x480s, ISO 800