Skocz do zawartości

exec

Społeczność Astropolis
  • Postów

    1 579
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez exec

  1. Enviropl, z opisu wynika, że mieszkasz gdzieś blisko mnie :P Odezwij się na PW.

    Generalnie do obserwacji planet potrzebujesz: planety wysoko na niebie (Jowisz zaraz po zachodzie Słońca jest całkiem wysoko), stabilnej atmosfery(czyli dobrego seeingu), wychłodzonego teleskopu, miejsca z dala od dróg, budynków i innych obiektów 'parujących' ciepłem, skolimowanego teleskopu. Także różnica między balkonem jeszcze na dodatek z (niedajboże) uchylonymi drzwiami w centrum osiedla, a jakiś polem z dala od zabudowań potrafi być naprawdę spora. Filtry niewiele zmienią.

  2. Stary, jeśli Ty, interesując się ponoć astronomią, mając atlas i dysponując dobrą lornetką tyle widziałeś, to lepiej odpuść sobie na razie zakup jakiegokolwiek większego sprzętu.

    Właśnie o to mi chodziło

    zadając to pytanie, a Janko dobrze odpowiedział. Masz dobrą lornetkę, to działaj tą lornetką. Jak uda Ci się odszukać przynajmniej z 10 obiektów głębokiego nieba to dopiero wtedy zacznij myśleć o teleskopie.

    • Lubię 2
  3. Zastanawiam się czy w przyszłości chciałbym czegoś takiego używać, a może będzie to dla większości koniecznością jak dzisiaj posiadanie komórki ?

     

     

    https://vimeo.com/46304267

     

    Są ludzie, którzy celowo nie używają komórek. Tak samo jak są ludzie, którzy nie używają samochodów, bo nie chcą. Jednak dla większości z nich zyski przewyższają nad kosztami i jednak tych udogodnień używają. Z takimi gadżetami będzie podobnie.

    • Lubię 1
  4. Nie wierzę, co czytam. Naprawdę jedyną różnicę między tymi 2 wersjami, jaką dostrzegasz, to forma grzecznościowa?

    Ja jestem jednak z kosmosu. Sorry.

    Tak jak pisałem wcześniej pomijam wszelkie kwestie typu groźba, szantaż itd.

    To już jest karalne niezależnie czy real, czy net. Jakie dodatkowe zmiany chciałbyś wprowadzić?

  5. Nie widzą różnicy między "zdechnij mendo, niech ciebie rudy pajacu zgniecie walec", od "nie podoba mi się pana polityka, ja zrobiłbym to inaczej", lub "ty bandycki złodzieju", od "czy może mi Pan powiedzieć, dlaczego te rachunki się nie zgadzają"?

     

     

    Czy dobrze rozumiem, że chciałbyś zabronić niegrzecznej, nieokrzesanej lub wręcz chamskiej krytyki, a dopuścić tylko tą grzeczną?

  6. A wracając do kradzieży samochodów .. teraz może już sytuacje nie są tak częste bo się przed tym producenci samochodów zabezpieczeli ale kiedyś zatrzaskiwanie kluczyków w samochodach było nagminne i jak kierowca miał pod ręką zapasowe to korzystał a jak nie miał to włamywał sie do swojego samochodu podobnie jak złodziej i co ??? mieli wszystkich wsadzać ???

    Jakie znowu wsadzać, o czym Ty gadasz?blink.gif

    Po prostu zainteresować się sprawą, podejść zapytać co i jak. Ja bym chciał, żeby policjant widząc delikwenta wywalającego w moim samochodzie szybę cegłą o 1 w nocy podszedł do niego i zorientował się w sytuacji - kto to i dlaczego to robi. Dziwi mnie, że są ludzie, którzy woleliby, żeby w takiej sytuacji nikt nie reagował.

  7. Ludzie, nie idźcie w tą stronę (coraz większej groteski) bo brniecie w idiotyczne wnioski i w ogóle zaczynacie już takie głupoty pieprzyć, że się słabo robi... a pewnie jak policjant zobaczy jak grupa dresów kopie na ulicy chłopaka to pewnie też nic nie powinna zrobić, bo przecież to może tylko takie przedstawienie. A na ulicy pod chłopakiem to może być rozlany ketchup, a nie krew... no ludzie - litości...dry.gif

    • Lubię 4
  8. Czyli co - proponujesz, żeby wyrażanie własnych negatywnych opinii na jakiś (albo czyiś) temat było zabronione i ścigane z jakiegoś spec-urzędu?

     

    Bo to, że groźby, szantaż, czy inne niedopuszczalne rzeczy (jak np. zakładanie profilów na fałszywe dane, czyli podszywanie się pod kogoś) powinny być zakazane i ścigane chyba nikt nie ma wątpliwości - i to bez znaczenia czy takie działania mają miejsce w internecie czy w realu...

  9. Ludzie w grupie zachowują się inaczej, niż gdyby byli sami.

    To bezsprzeczny fakt.

     

    I to jest powszechne, i obojętne od kultury/poziomu ucywilizowania/innych czynników.

    Powszechne jest to, że ludzie w grupach zachowują się inaczej - w każdej kulturze, ale w każdej kulturze wygląda to inaczej.

    Może i ja się źle wyraziłem - bo zachowanie grupy nie jest bezpośrednią wypadkową, ale jednak zachowanie się grupy ludzi jest w dużym stopniu zdeterminowane przez to jakie jednostki składają się na daną grupę.

     

     

    Jeśli chodzi o handel z Afryką, to oczywiście można. I to się ostatnio rozwija. Doskonałym przykładem jest Kamerun (Angola, Senegal też) Chińczycy inwestują w Kamerun, budują tam swoje fabryki i nikt się nie boi póki co, że spłoną ;)

    Póki co fakty są takie, że niestety nie jest możliwy handel i interesy z Afryką na takim poziomie jak ma to miejsce z Chinami. Bez szans - w porównaniu do Chin praktycznie brak jest tam państwa prawa, podstawowych ram instytucjonalnych zapewniających stabilność, bezpieczeństwo i zaplecze konieczne do wielomiliardowych inwestycji. Na razie w Kamerunie możliwy jest wybuch wojny domowej. A Chiny interesują się Kamerunem i Nigerią głównie ze względu na zasoby naturalne (ropa i inne). W końcu prawie połowa Kameruńskiej gospodarki to ropa i pochodne. A przecież wielu złóż w ogóle nie eksploatują, wiele jest niezbadanych - w końcu jak tu coś eksploatować jak nie wiadomo, czy za chwilę nie przyjedzie grupa 'piratów lądowych' na pickupach z karabinami i nie zrobi jakiejś masakry. Chiny znalazły tu swoją niszę, w której mogą zbudować swoje wpływy, bo inne atrakcyjne surowcowo rejony są już w strefie wpływów USA i Europy (Bliski Wschód, Afryka Północna).

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.