exec

Obiektem kitowym w Canonie 1000D też coś próbowałem na początkach przygody z astrofoto i miałem dokładnie takie same odczucia - nic się nie rejestruje. Kupiłem obiektyw 300mm i później już tego problemu nie miałem - było cacy. Od razu mówię, że nie wiem o co chodziło - po prostu miałem tak samo. Zanim zmienisz aparat spróbuj innym obiektywem.

Zanim dojdziesz do etapu kiedy będziesz mógł 'siedzieć i się nudzić' a zestaw będzie cykał minie pewnie parę ładnych lat, także spokojna głowa - nudy nie będzie. Co do kilkuminutowych zdjęć to kiedyś z ciekawości spróbowałem i okazało się to całkiem ciekawą sprawą. W środowisku astrofoto panuje opinia, że powinno się robić jeden obiekt(a nie kilka) jednej nocy i generalnie jest to słuszna zasada jeśli chcemy mieć dobry efekt względem ilości czasu poświęconego na fotografowanie. Pomimo to ciągle mam co jakiś czas coś takiego, że mam ochotę porobić takie 5, 10 czy 15-minotowe fotki - różnych obiektów, żeby zobaczyć co tam uda się wyciągnąć z tych paru nędznych fotonów. Traktuję to jak taki zaawansowany substytut wizuala - fotki nie mają być ładne i dopieszczone, tylko obiekt ma się w ogóle zarejestrować, tak, żeby było choć nieco lepiej niż w wizualu. W tej mojej 'dziwnej skłonności' jestem chyba nieco osamotniony ale może Tobie też się to spodoba - kto wie? Tutaj kiedyś zamieściłem kilka takich 'kilkuminutówek' Mój link

Stówka stary!

W 6" spokojnie UHC-S będzie działał.

Nic dziwnego, że sporo w to grałeś - przecież to jedna z najlepszych strategii na PC ever. Jak tu było w to sporo nie grać?

E tam, mi się zdarza ściągnąć aplikacje, która nie działa na moim telefonie a niby powinna. Także nie ma tak lekko...

Nawet jeśli dla kogoś kwota rzędu 500zł jest nie do przełknięcia, to przecież są niedrogie, a w miarę znośne sprzęty typu refraktorek 70/500 na AZ2... Wiem, że AZ2 to nie jest mistrzostwo świata, ale z krótką i lekką 500mm tubką jeszcze ujdzie - na pewno przyjemniej się takie coś użytkuje niż EQ1 czy EQ2. Co prawda ten Newton 76/700 ma coś w stylu AZ2, ale tuba większa i cięższa, a do tego sprawność na poziomie 50mm soczewki...

Astro grupa wrocławska silna jak chyba nigdzie indziej, a sklepu astro nie ma żadnego. No cóż, nie pozostaje nic innego jak tylko otworzyć tu taki sklep...

Ja jestem na tak. Każdy termin mi pasuję.

Stary dziad dziękuje za życzenia.

Obok parkingu jest taka polanka i nieba tam jest sporo... chociaż południowy horyzont nieco zadrzewiony, ale mimo wszystko większość nieba widoczna.

Uff, zdążyłem.

Jezusicku, jaki ja już jestem STARY! Chyba dopadł mnie kryzys wieku średniego

Na początek do oglądania mgławic i galaktyk nie potrzeba niczego więcej niż to, co jest w zestawie – czyli okulary 10 i 25mm. Jak już obejrzycie kilka gromad, mgławic i galaktyk, to wtedy będzie można myśleć o dokupieniu jakiegoś 13mm okularu do DS i jakiegoś 6-7mm do Księżyca i planet. Większy problem natomiast będzie jak kupisz okular za 5-8 stówek, a babcia dalej nie będzie widziała tego co na kolorowych zdjęciach, których się naoglądała w atlasach i w tv. Pokaż babci szkice astronomiczne, których mnóstwo znajdziesz tu na forum – one najwierniej oddają to co widać w teleskopie.

A no taki haczyk. To tak jak z kupnem teleskopu za 200zł. Myślisz, że kupujesz teleskop, a dostajesz plastikową zabawkę. Ot – taki haczyk niewidoczny na pierwszy rzut oka.

W tej cenie polecam samochód - w miarę dobry. http://moto.allegro.pl/renault-twingo-1-2-przeznaczone-na-czesci-i1944003438.html

Echa, a ja nie mogu Udanych obserw!

Jaki to sprzęt 'jak zwykle'?

Ekstra, w końcu się doczekałem - fotografia długoogniskowa DS w PL.

Akurat na Veilu jest największa różnica na korzyść O III. Za to na mgławicach typu M27 UHC będzie lepszy. Acha no i ogólnie - takich filtrów to najlepiej używać z dużymi źrenicami, bo inaczej jest kiszka.

Kuba, to moja wersja - tak na szybko, wiem że nad tym jeszcze trzeba posiedzieć chwilę, wyciągnąć słabizny, poprawić tło, wyostrzyć itp itd. O co mi chodzi - coś jest bardzo rozjechane jeśli chodzi o kolory. Nienaturalnie dużo niebieskiego. Wiem, że aparat niemodyfikowany, ale mimo wszystko coś jest nie tak. Najwięcej czasu spędziłem na balansowaniu kolorów, a i tak jest nie tak jak trzeba. Spróbuj zrobić kalibracyjne zdjęcie na jakiejś białej (słońcopodobnej) gwieździe i wg niej ustawiać balans kolorów. Trochę szkoda, że to robione na ISO 1600 - z ISO 800 byśmy wyciągnęli więcej.

5mm da Ci 240, a nie 200. Kiedyś przerabiałem to co Ty teraz. Tyle, że w teleskopie 200/1200. Chciałem powera, kupiłem 5mm. Byłem niezadowolony - sprzedałem. Kupiłem 7mm. Strzał w 10! Dobry i do planet i do małych planetarek/kulistych. Tyle, że Ty masz już 9mm, więc 7mm może być trochę za blisko, więc weź 6mm. Będzie 200x - dobry kompromis.

Kuba, jeśli możesz to wrzuć gdzieś na serwer surowego stacka, bez żadnych zmian w balansie itd które robi DSS. Chętnie się pobawię materiałem i doradzę jeśli będę umiał.

W Jodłowie porównywałem UHC Lumicona i Zhumela w SCT 8" na M42. Myślałem, że będę mógł się pochwalić wyższością mojego Lumicona nad Zhumelem. No niestety - Zhumel był też dobry. Trochę węższy(i przez to ciemniejszy) - może dlatego mi się podobał. Kiedyś porównywałem też mojego Lumicona z TeleVue. Też nie było wielkiej różnicy. Większa jest IMO różnica między O III różnych marek.

Również sto lat życzę!