Skocz do zawartości

Karol Wójcicki

Społeczność Astropolis
  • Postów

    447
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Karol Wójcicki

  1. Tej dwójce za mną to się należy jakaś nagroda specjalna. 340 km ciągnęli mnie na linie do domu! Tomek, Kasia - jesteście wielcy, dziękuję!
  2. Zmieniają się ustroje, ale ludzie żyją nadal. Daleki jestem od Rusofobii ale faktem jest, że prezydent Putin był funkcjonariuszem KGB, a wielu dzisiejszych generałów "dorastało" w czasach sowieckiej armii i jej metod. Odchodzimy jednak o tematu dyskusji, przepraszam za to.
  3. Kilkanaście miesięcy temu Falcon 9 startował do ISS chwilę przed tym jak ISS przelatywała nad Polską. Wtedy manewry Falcona i gazy wylotowe z drugiego stopnia były obserwowane z Anglii kilkanaście minut po starcie, wysoko nad horyzontem. Teoretycznie w tej sytuacji taki obiekt można by już dostrzec z Polski. U nas panowała wtedy kiepska pogoda i nie wiem czy komukolwiek udało się to zobaczyć.
  4. Albo przespałeś zimną wojnę, albo nie czytałeś podręczników historii
  5. Omamo... To w ogóle nie chodzi o ICH święta ale NASZE. W Związku Radzieckim takie numery były na porządku dziennym. Test rakiety balistycznej w chwili, gdy czujność wroga jest uśpiona? Dajcie lepszy przykład niż świąteczny poranek! O to w tym chodzi, to demonstracja siły w chwili - wydawać by się mogło - super bezpiecznej. Człowiek wstaje rano w świąteczny poranek, a tu zza wschodniej granicy dociera info o teście międzykontynentalnej rakiety blisko europejskich granic. Dziś rano przygotowując tekst dla GW wysłałem zapytane w tej sprawie do rzecznika MON. Myślisz, że dziś dostanę jakąkolwiek odpowiedź? Nie, dziś wszyscy świętują... i dlatego można wnioskować, że pora startu TAKIEJ rakiety nie była przypadkowa.
  6. Strzelić rakietą międzykontynentalną o świcie w drugi dzień Świąt Bożego Narodzenia. Stara, radziecka szkoła <3
  7. Mamy oficjalne potwierdzenie: Agencja TASS powołując się ministerstwo obrony Rosji informuje o starcie międzykontynentalnej rakiety balistycznej z poligonu Kapustin Jar (500 km na wschód od Ługańska). Wszystko się więc zgadza http://tass.com/defense/983101
  8. Mamy zdjęcia z Ługańska. Chmura widoczna na wschodzie, to na 100% start rakiety z terytorium Rosji.
  9. Do kalendarza rzeczywiście wkradły się błędy. Godziny części zjawisk zostały podane z godzinnym błędem. Chodzi o momenty wystąpienia faz Księżyca, apogeum/perygeum Księżyca, początki pór roku czyli zjawiska których moment dokładnego wystąpienia nie ma wpływu na obserwacje astronomiczne. Odbiorców kalendarza przepraszam za ten błąd. Wynika on z uwzględniania błędnej strefy czasowej przy generowaniu bazy danych niektórych zjawisk.
  10. Cześć! Dawno mnie tu ne było. Spieszę jednak donieś, że we wtorek 12/12/2017 razem z Gazetą Wyborczą będzie można nabyć bardzo fajny astronomiczny kalendarz ścienny! W środku znajdziecie kalendarium zjawisk astronomicznych na 2018 rok ale przede wszystkim piękne zdjęcia autorstwa Michała Kałużnego (Astrofotografia.pl) i Piotra Potępy (Nightscapes.pl). Dorzuciłem też coś od siebie Gorąco polecam Pozdrawiam, Karol
  11. Witajcie, chwilę się zastanawiałem gdzie dać ten wątek. Zdecydowałem się finalnie na astrofotografię choć sprawa dotyczy filmu. Zjawisko zorzy było przedstawiane już wiele razy na fotografiach, omawialiśmy je również teoretycznie i informowaliśmy o jej pojawieniu się nad Polską. Ale chciałem ugryźć ten temat od trochę innej strony. Podczas moich ostatnich podróży w okolice koła podbiegunowego przygotowywałem się do nakręcenia filmu przedstawiającego zorzę polarną. Przy okazji mojej ostatnie wyprawy na Islandię w końcu udało mi się uzyskać efekt którym chciałbym się z Wami podzielić. Film został w całości nagrany Sony A7s z obiektywami Sigma 20 i 50 mm ART ze światłem 1.4 Dzięki takiemu zestawowi mogłem uchwycić zorzę nie w formie timelapse, a normalnego filmu kręconego w 25 fps. Efektem jest ukazanie rzeczywistej prędkości i dynamizmu zorzy polarnej obserwowanej z okolic koła podbiegunowego. Pozdrawiam, Karol
  12. Po krótkiej przerwie usiadłem jeszcze raz do materiału. I wiecie? Przekonałem się do tego kontrastu Wyszło zdecydowanie lepiej.
  13. OMATKO! Czyżbym jednak dokonał wpłaty na czas?! BARWO JA! <3
  14. Jak zwykle termin płatności przespałem ale przelew poleciał. Jadę!
  15. Z tym kolorem i kontrastem to w ogóle nie jest kwestia poranka. Foty kończyłem robić 15 minut przed końcem nocy astronomicznej (a to i tak horyzont robiłem na końcu). To najzwyklej w świecie... wizja fotografa Nie przepadam za bardzo kontrastowymi zdjęciami Drogi Mlecznej. To subtelne zjawisko, fota i tak bardzo dużo z niego wyciąga. Podciąganie kontrastu (w mojej opinii) powoduje nierealność tego obrazka. Ale to tylko moja wizja.
  16. O cholera, masz racje! Wgrałem niewłaściwa wersje foty :/ później poprawie! Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
  17. Tak, to oczywiście górka w Stężnicy Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
  18. Witajcie! W ubiegłym roku postawiłem sobie cel doskonalenia swoich umiejętności w fotografowaniu Drogi Mlecznej. Konsekwencją tego było jeżdżenie z Warszawy w Bieszczady podczas każdego nowiu począwszy od marca 2016. Poniżej efekt ostatniej sesji. Zdjęcie to mozaika 24 paneli. Każdy z nich to: Sony A7s II + Sigma 50 mm f.14 ART @1.7 1x30 sek ISO 2000 Prowadzenie Sky Watcher StarAdventurer Horyzont robiony bez prowadzenia. Pozdrawiam, Karol
  19. Arku, to jest kawał świetnej roboty i z niecierpliwością będę wypatrywał dalszych wiadomości w sprawie Taurydów! Jestem pod wielkim wrażeniem ciężkiej pracy PFN, która na przestrzeni 10 lat zbadała dwa razy ten strumień. Pamiętam z początków działania sieci Tauryda którego sfotografował Darek Dorosz. Czy on miał coś wspólnego z tym strumieniem rezonansowym? Z tego co pamiętam był bardzo jasny... - 15 mag? Czy on był podobny do tego zjawiska z 31 października 2015?
  20. Przebieg koniunkcji będzie do obejrzenia tradycyjnie od 14:00 na "Z głową w gwiazdach LIVE"
  21. Czy ja mam Ci na balkon tę kasę wrzucić czy co? Przecież mówiłem, że wezmę go od Ciebie - ino trzeba znaleźć chwilę żeby się spotkać na podwórku
  22. Sam stoję przed takim wyborem. Zapłacić jednorazowo za ostatniego pudełkowego Lightrooma czy płacić abonament za najnowszą wersję z Photoshopem. W tym przypadku każdy powinien sobie odpowiedzieć na pytanie czy aby na pewno potrzebuje aktualizacji. Ja do dziś jadę na PS CS6 i... i nie widzę potrzeby zmiany na nowszego. Co innego z LR w którego pudełkowej wersji nie ma fajnej opcji dehaze (która pojawia się w CC). I chyba też jestem starej daty Podoba mi się opcja: zapłacę raz i mam.
  23. A na IMO piszą: W podlinkowanych przez Ciebie linkach zresztą też... skąd więc ten 11/12?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.