no, z kitowym obiektywem go nie stwierdzisz
No własnie, ty wrażasz swoje zdanie a ja mówie jak jest na podstawie 2 serwisów canona i doświadczeń znajomych, którzy się zmagali z tym wq.... zonkiem
Nie mówię, że to jest mega problem, da się focić, 85 1.8 przymykam do 2.8 i jest nadal super BOKEH, 50 1.4 przymykam do 2.4 i jest super, ale nie po to kupuje drogie szkła, żebym nie mógł focić na pełnej dziurze! Co , kupie sobie kosmicznie drogą 85 1.2 i będę focił min na 2.8, trochę bez sensu...
Poprostu, czeba się z tym oswoić, że jest 70% że masz niedokalibrowany obiektyw albo body.
A skąd wiem że to body a nie obiektywy? bo na każdym obiektywie czyli 5 Canonach, 1 tamronie i jednej sigmie mam lekki front focus który zaczyna dokuczać na pełnej dziurze.
Wiesz, w body masz taki mimosrodzik, który determinuje ustawienie spoczynkowe lusterek( lusterka AF też), wystarczy go o milimetr przekręcic imbusikiem i już rozjeżdża Ci się focus o kilka cm. Nie sądzę żeby wszystkie body którymi zalewają rynek były skalibrowane z zegarmistrzowską precyzją,skoro potrafią sprzedawać nówki za tys zł z zafajdanym lustrem. ot, masówka
Zapytałem Papatkiego, jak z problemem BF/FF w nowej puszce bo już raz słyszałem slogany reklamowe, że 5D miał być wogóle pozbawiony tego problemu( tzn. jak miałes szkło skalibrowane to ci pucha musiała hulać) Jak wiemy, tak nie jest....
Z niecierpliwością czekam aż Michał porządnie przestrzeli tą puchę! (ale nie pod kątem BF/FF bo to jest kwiestia regulacji) Na 100% miałem kupować 5D a teraz po wyjściu 40D mam wątpliwości. Zauważyłem, że ta 40D przypomina takiego "Marka" dla biedaków (uszczelnienia, szybkość, jakość)
5D to wspaniały aparat! FF, super kolorki, ale.... jest wolny, technologia prehistoryczna no i ta wciąż utrzymująca się cena...