Skocz do zawartości

daniel24

Społeczność Astropolis
  • Postów

    111
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

O daniel24

Informacje o profilu

  • Płeć
    Mężczyna
  • Skąd
    Ożarów Mazowiecki

Ostatnie wizyty

Blok z ostatnimi odwiedzającymi dany profil jest wyłączony i nie jest wyświetlany użytkownikom.

Osiągnięcia daniel24

81

Reputacja

  1. Zdecydowanie wybieram tradycyjny atlas. Do typowych dla mnie celów dokładność 9 mag jest wystarczająca. W przypadku chęci obserwacji trudniejszych obiektów, typu grupa słabszych galaktyk, gdzie dokładna znajomość pozycji obiektu jest niezbędna do jego prawidłowej identyfikacji, zawsze przygotowuje sobie dodatkową mapkę w innej skali i z większym zasięgiem oraz - w miarę możliwości - drukuję zdjęcie z odwróconym kolorem.
  2. Moja prawie 17-letnia przygoda z teleskopami wyglądała tak: 1. SW 114/500 (2007) 2. Synta 6" (2008) 3. SW 80/400 (2010) 4. GSO 8" (2012) 5. SCT5" (2017) 6. Taurus 12" (2019) 7. Bresser 102/460 (2020) 8. SW 120/600 (2021) 9. SW ED80 (2022) Wnioski? Nie ma dla mnie lepszej opcji niż sensownej wielkości tanie lustro - 8-10" w pełnej tubie lub 12-14" kratownica. To oczywiście wynika z upodobań obserwacyjnych - moja ulubiona kategoria obiektów to galaktyki i mgławice planetarne, a tu, obok ciemnego nieba, nic nie zastąpi apertury. Ze względu na nawarstwienie różnych życiowych spraw, mam obecnie świadomą 2-3 letnią przerwę w bardziej zaawansowanych obserwacjach i aby 'przetrwać" zostałem z refraktorami - krótkim achro 120/600, który pokazał mi po wielu latach w zupełnie inny sposób niebo (szerokie mgławicowie kadry z filtrami) oraz EDkiem, który pozwala na szybkie obserwacje planet, czy Słońca i jest zawsze gotowy do akcji z miasta. Planuję jednak w przyszłym roku powrót do niutka, a w międzyczasie uzupełniłem szklarnię o brakujące ogniskowe. Poluję również na teleskop słoneczny - PST lub małego Lunta.
  3. Dopiero teraz zauważyłem wątek, po szybkim sprawdzeniu mam takie wnioski: 1. potwierdzam, że plan miejscowy przewiduje tereny leśne. Wygląda on na stary plan, jednak wszystkie plany uchwalone po 1995 r. (które później nie uległy zmianie) zachowują moc. Na takim terenie bardzo trudno zrealizować jakiekolwiek zamierzenie budowlane, dodatkowo biorąc pod uwagę ustawę o ochronie gruntów rolnych i leśnych, która bardzo skutecznie ogranicza możliwość przekształcania tychże gruntów na budowlane. 2. dla działki nie zostało wydane pozwolenie na budowę, ani też nie dokonano skutecznego zgłoszenia budowy. Nie toczy(ło) się dla niej także żadne postępowanie w ww. zakresie. 3. Jeśli chodzi o możliwość oprotestowania - w procedurach administracyjnych związanych z procesem inwestycyjnym stroną zwykle mogą być najwyżej sąsiedzi, ale nawet ten przepis się liberalizuje i zwykle projektant jest w stanie wykazać, że oddziaływanie inwestycji nie wykracza poza jej teren. Procedurą umożliwiającą największa partycypację jest decyzja środowiskowa, ale ta inwestycja ma na tyle małą skalę (licząc pobieżnie ok. 3 tys. m2), że nie byłaby ona wymagana niezależnie od rodzaju inwestycji (turystyka lub mieszkaniówka). Jedyne co mi przychodzi do głowy, to fakt, że być może ktoś próbuje skorzystać z liberalizowanego systematycznie w ostatnich latach prawa budowlanego, zgodnie z którym można na przykład bez pozwolenia ani nawet bez zgłoszenia realizować parterowe budynki gospodarcze o powierzchni zabudowy do 35 m2 (a faktycznie ktoś może mieć pomysł, aby zrealizować np. domki letniskowe). To jednak nadal, w mojej ocenie, stoi w sprzeczności z prawem (plan miejscowy o przeznaczeniu leśnym). Temat warto podrążyć w urzędzie gminy, pod warunkiem, że pracują w nim osoby otwarte na pomoc.
  4. daniel24

    SCT 8"

    Hej, kupię używaną tubę SCT 8". Może być Meade lub Celestron w dowolnej wersji kolorystycznej - byle zadbana i nie bita
  5. Cześć, Słuchajcie, potrzebuję porady w temacie wyciągu Crayforda GSO do refraktora. Miałem dotychczas dwa takie wyciągi GSO w swoich newtonach i bardzo zadowolony z ich działania postanowiłem kupić taki do refraktorka 120/600. Jednak już od początku jego praca mi się nie podobała, a podstawowa regulacja dwoma śrubami na dole (dociskową+kontrującą) nie eliminowały dziwnego oporu wyczuwalnego podczas obrotu pokrętłem. Wczoraj zauważyłem, że tuleja wyciagu jest porysowana w miejscach gdzie styka się ze znajdującymi się w górnej części „tubusu” wyciągu rolkami. Czy macie pomysł z czego może to wynikać? Pomyślałem, że mogłoby to być efektem zbyt mocnego dokręcenia wyciągu, ale tak z pewnością nie było, a wspomniany opór odczuwalny jest niezależnie od stopnia dokręcenia. Znalazłem ciiekawy materiał na temat usprawnień tego typu wyciągów: https://agenaastro.com/articles/guides/focusers/optimizing-your-gso-crayford-focuser.html jednak po jego analizie nie bardzo widzę tu przyczynę tego efektu i miejsca do regulacji, która by go zniwelowała. Pomyślałem, że zanim rozkręcę wyciąg, spytam czy ktoś z Was spotkał się z podobną przypadłością. Poniżej poglądowe zdjęcie.
  6. Książki sprzedane, wyciąg do wzięcia. Pozdrawiam Daniel
  7. Cześć ponieważ zwykle nie czytam książek więcej niż raz, a do planowania obserwacji pozostawię sobie tylko TNSOGa, mam do zaoferowania dwie ciekawe książki od Springera w stanie bardzo dobrym: - Galaxies and how to observe them https://www.springer.com/gp/book/9781852337520 - Planetary nebulae and how to observe them https://www.springer.com/gp/book/9781461417811 Cena nowej to okolice 30 Ojro, ja proponuję 90 zł/szt, a przy zakupie dwóch: 80 zł/szt. Odsprzedam też wyciąg Sky watchera, taki jak ten: https://deltaoptical.pl/wyciag-sky-watcher-2-do-refraktorow-rack-pinion?from=listing Pochodzi od refraktora 120/600, w którym to dokonałem przeszczepu na Crayforda. Wyciąg wykleiłem ceratką teflonową, która nieco poprawiła jego działanie, jednak zanim doczekałem się pogody, żeby na dobre go przetestować, zdążyłem dokonać wspomnianego upgreadu. Może komuś przyda się do ATM-u. Cena: 160 zł. Do ceny doliczamy wysyłkę, najchętniej paczkomatem (13 zł).
  8. Po 15 latach zabawy w astro dochodzę do wniosku, że nie ma sprzętu docelowego i chyba warto kupować teleskop/lornetkę na miarę aktualnych potrzeb i możlwiości. A najlepiej mieć ich kilka Moje ulubione obserwacje to takie przez duże lustro i studiowanie subtelnego detalu galaktyk, czy innych obiektów DS. Tylko co z tego, jeśli newtona jestem w stanie wyciągnąć 2-3 razy w roku, a moje ambitne listy obserwacyjne trafia szlag, bo zdąży się zmienić pora roku. Ponieważ akurat ja nie toleruje obserwacji lornetą prostą (zwłaszcza obiektów wyżej położonych, ale to dotyczy już wysokości 30-40 stopni) to kupiłem sobie refraktor 120/600, który stosuje z powiększeniem 25x. I oczywiście nie ma mowy o sięgnięciu tak głęboko w kosmos, ale to inny rodzaj obserwacji. DSy w kontekście to jedno, a dodatkowym plusem jest możliwość obserwacji rozległych mgławic, czy zupełnie nowej dla mnie kategorii obiektów - ciemnych mgławic, na które polowałem ostatnio przez całą sesję z ogromnym bananem na twarzy. A mobilność powoduje, że sprzęt jeździ ze mną w bagażniku zawsze, gdzie mam szansę poobserwować, nie zajmując dużo miejsca i jest gotowy "od ręki". Uznałem, że wszelie Hicksony, Palomary i Abelle muszą poczekać na swój czas. Jakoś przestałem odczuwać radość z ich wyszukiwania przy tak niskiej częstotliwości obserwacji. Zdarza się że jedną sesję trzeba poświęcić na 2-3 takie obiekty, a pełną satysfackja daje dopiero czas poświęcony na poszerzenie wiedzy o takich obiektach, w końcu wizualnie to tylko ledwo widoczne plamki. A przecież hobby powinno dawać radość, a nie frustrować. Paweł, cieszę się że znalazłeś swojego Graala i tak chętnie dzielisz się efektami obserwacji, ale też przemyśleniami na temat swoich sprzętowych wyborów.
  9. Trzeba przyznać, że to była ciekawa ścieżka zmiany teleskopu Niemniej jednak gratuluję, jeśli tylko masz warunki logistyczne, to 12" w obserwacji DS pokaże moc, a widoki wynagrodzą wszystko.
  10. Minął miesiąc i z dostawą teleskopów SW mamy w Delcie nowe ceny. Czekam od jakiegoś czasu na graty ze stajni Baadera i GSO, ale chyba będzie trzeba zrewidować budżet
  11. Dokładnie, w moim odczuciu taki 120/600 to po prostu substytut lornetki do nieco innych obserwacji. W zasadzie tam, gdzie kończą się użyteczne powiększania w refraktorze, zaczynają się w newtonie 8". Dla mnie taki achromat jest fajnym instrumentem do obserwacji rozległych mgławic, jak Ameryka, czy obie części Veila w jednym polu widzenia, albo gromad otwartych. Jednak jego główną zaletą jest poręczność i natychmiastowa gotowość do obserwacji. Ponieważ nie lubię dużych lornet prostych, kupiłem go ostatnio jako uzupełnienie Taurusa do obserwacji w nieco szerszym polu lub po prostu szybkich DS-owych wyskoków. Niemniej jednak też uważam, że taki dobson 8" f6 w swojej cenie jest świetnym sprzętem na początek i rozpoznanie swoich dalszych potrzeb.
  12. I cyk, ceny teleskopów SW w delcie ponownie w górę. Synta 6" dobiła do 1499, 8" do 1999 zł, a 10" do 2999 zł.
  13. Jestem skłonny przyznać, że najbardziej udanymi zakupami były moje główne teleskopy - newtony na dobsie, czyli GSO 8" i Taurus 12". Prostota użytkowania, fajna jakość wykonania, i możłiwości do sięgnięcia bardzo głęboko w kosmos są niesamowite w relacji do ceny. Wszelkie eksperymenty z innymi konstrukcjami kończyły się niedosytem, z racji braku apertury - zwyczajnie 8" to dla mnie minimum do zadowolenia. Ze względu na mobilność porównywalną do średniej wielkości lornetki, pozostał tylko SCT 5", pozwalający z doskoku na obserwacje planet z balkonu. A z okularów - seria Baader Morpheus, zwłaszcza w swojej pierwotnej cenie oraz Meade Super Plossle 5000, których sprzedaży żałuję.
  14. Kurcze, bardzo trudno jednoznacznie opisać różnice między 8 a 10", a może inaczej - w dwóch zdaniach odpowiedzieć na ile one są duże. Od 5 lat niemal na każdy wyjazd pod ciemne (jak na warunki zachodniego mazowsza) niebo wybieram się z kumplem. Przez dłuższy czas ja używałem 8", on 10", a od 1,5 roku posiadam 12". Biorąc pod uwagę widoki z obu teleskopów, różnica jest bardzo płynna. Im ciemniejsze niebo, tym jest większa. Rośnie też z doświadczeniem i uwidacznia się na coraz bardziej ambitnych celach. Na czym polega? Rozbicie kulistych na pierwszy rzut oka podobne, ale już po chwili różnica robi się dostrzegalna - szlagiery są jeszcze lepiej rozbite, a w przypadku słabszych obiektów 10" pokazywało rozbicie na obrzeżach, kiedy w 8" nadal była mgiełka. W przypadku galaktyk pod naszym niebem, taki pas w M104, wir M51, czy "czarne oko" M64 dostrzegalne są w 10" praktycznie od razu, w 8" nie zawsze miałem pewność że je widzę, albo potrzebowałem odrobinę więcej czasu by je dostrzec. W przypadku jakichś jaśniejszych Hicksonów, czy Palomarów, w konkretnych warunkach możemy już mówić o dostrzegalności danego obiektu lub jej braku. Chcę tylko powiedzieć, że nie jest to może ogromny przeskok, ale z czasem zagłębiania się w konkretny obiekt, coraz bardziej dostrzegalny i warty dołożenia kilkuset złotych. Jeśli zaś chodzi o mobilność i wagę. Abstrahując od danych na stronach sklepów, moim zdaniem mimo podobnych na pozór gabarytów jednak jest różnica w mobilności. Jakoś to przenoszenie tuby 8" jest wygodniejsze, jest mniej "pękata". Powiem tak, jeśli teleskop ma być wynoszony tylko na taras, albo do samochodu, czyli w obu przypadkach zapewne max kilkanaście metrów, to chyba różnica jest warta poświęceń. Ja swój teleskop znosiłem z 4 piętra i często jeszcze 100-200 metrów do auta, więc z pewnością te dodatkowe gabaryty i kilogramy bym odczuł i nawet nie rozważałbym noszenia 10". Gdybyś jednak nie nastawiał się na wyjazdy poza zaświetlone niebo, to poszedłbym z tych dwóch w ósemkę - chociaż ja nie za bardzo widzę sens oglądania DS z zaświetlonej miejscówki. Jeśli chodzi o rozbicie kulistych w 4" - oczywiście kilka najjaśniejszych pokazuje wstępne rozbicie, pod ciemnym niebem to nawet estetyczny widok. Niemniej jednak, akurat kuliste to te obiekty, na których przyrost apertury jest wspaniale widoczny i nie ma co porównywać togo widoku do dużych luster. Zresztą jest trochę więcej kulistych niż jasne M5, M13 i M22, które dopiero w większej aperturze pokazują swoją naturę, kiedy w takim maluszku nadal będą mgiełką.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.