I po fazie maksymalnej. Bardzo ciekawe zaćmienie! Księżyc wygląda jak kołyska. Wnętrze cienia jest ciemnoturkusowe z rdzawą otoczką bliżej krawędzi tarczy. Mimo, że mam sprzęt foto z wyższej półki to na zdjęciu nie widać nic z tych niuansów. Jednak ludzkie oko jest potężnym narzędziem.
Rzeczywiście było ciekawie, mimo że to "tylko" częściowe. Teraz czekam na tranzyt Merkurego. Dobrze się składa, bo tym razem wypadnie on 11 listopada (poniedziałek) - można zaplanować długi weekend Tylko ta jesienna pogoda...
Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.