Lukasz83

Ja liczyłem na ten weekend, bo następny raz dopiero za jakieś 2 tygodnie będę miał możliwość odpalenia sprzętu. Mars w piątkową noc nawet delikatnie się przebijał przez chmury, ale seeing był tragiczny i nie opłacało się tuby wyciągać. W sobotę to już klapa, chmury i mgła rozwiały wątpliwości. Trzeba poczekać. Czuję, że druga połowa października będzie o wiele lepsza w nocnej pogodzie, a po tych deszczach za dnia jeszcze na grzyby będzie można pójść  

Oj, rozumiem Ja co noc patrzę w okno, nawet wczoraj widziałem Marsa - a jak doszedłem do obserwatorium - już go nie było - to była tylko niewielka luka w chmurach

Tak czy inaczej, bądźmy wdzięczni pogodzie za ten wyjątkowo wyjątkowy wrzesień