Lukasz83

Mnie niepokoi ten trend rozwoju do coraz dłuższego zbierania materiału. W skali roku jest za mało pogodnych bezksieżycowych nocy, a na niebie zbyt dużo rzeczy do sfocenia. Dobrze byłoby robic od 3 do nawet  5-6 DSów na nockę. 

@Charon_X ale możesz robić 5-6 DSów na nockę. Niestety żeby zdjęcie było dobre (albo bardzo dobre) to potrzeba dużej ilości materiału. Chyba, że interesuje Cię tylko fotograficzne "odhaczenie" obiektu. Każdy dąży do progresu w jakości finalnego foto, stąd coraz dłuższe czasy łącznej ekspozycji. Pomijam fakt, że niektóre obiekty są tak ciemne że bez 15 minutowych klatek nie ma co podchodzić.

PS: Ja wczoraj dobiłem do 75 godzin materiału na M31 ( w tym ponad 80 x 15minut Ha)

Max to zrobiłem 3 na ostatniej nocce (M31, M33, Serce i Dusza) po 30x90 sek i 20 kilka darków w obiektywie 135mm, tyle starczyło baterii w Canonie, i 2 akumulatory do napędu też na tyle starczyło. Poprzedniej nocki to było M13 z małego APO z 50-60 kaltek po 30 sek, miało być M92 i może jeszcze coś ale już sprzęt zaparował. Na zlocie fociłem na 2 z 3 nocek, po powrocie na 2 z 3 nocek DSowych (na jedną nie pokechałem bo mecz i na 6 do pracy następnego dnia). Ogólnie w tym roku miałem 7 nocek, gdzie fociłem jakieś DSy, nie mam tyle pogody i czasu, aby bawić się w wielogodzinne naświetlanie 1 obiektu. Do tego trzeba mieć przydomowy sprzęt stacjonarny i mieszkać w łaskawszym pogodowo rejonie Polski niż Pomorze  .