Skocz do zawartości

GrzegorzP

Społeczność Astropolis
  • Postów

    92
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez GrzegorzP

  1. OK. Zerknij na to poniżej. To co tutaj zamieszczam może nie być dokładnie tym co robi Iris, ale idea jest ta sama. Na podstawie lektury dokumentacji i tego co pisze Christian Buil na grupie poświęconej temu programowi zakładam, że Dynamic Stretching działa w oparciu o funkcję asinh (hiperboliczny arcus sinus). Powiedzmy, że tak właśnie jest - w takim wypadku przekształcenie powinno mieć tego typu formę: y = asinh(stretch*x) gdzie x jest sygnałem, który Ty dostarczasz, czy jest to Twoje zdjęcie w skali liniowej, a y to sygnał wynikowy. Teraz kilka wykresów dla różnych wartości parametru stretch (zrobione dla x=[0,100]): 0.25 0.5 0.75 Te wykresy pokazują jak będzie przekształcany sygnał wejściowy (oś pozioma). Im wartość parametru większa tym bardziej podbijane są niskie wartości (czyli ciemne partie Twojej fotki). Nie do końca jesne jest dla mnie działanie Intensity. To powinno być coś w stylu: y = Intensity * asinh(stretch*x) ale dokładnie tak na pewno nie jest. Na koniec moja wskazówka dotycząca praktycznego wykorzystania tej opcji w Irisie: 1. Otwierasz okienko i ustawiasz Streetch powiedzmy gdzieś pośrodku 2.Sprawdzasz jak wygląda fotka - zauważ, że nie musisz naciskać OK żeby działać w programie, możesz korzystać z okna Command, Threshold itp. Proponuję wykonać komendę "stat", sprawdzić jaki wyszedł max i min i ustawić poziomy (threshold lub komenda visu) 3. Poprawiasz stretch i/lub Intensity, ponownie "stat", poziomy itd. aż uzyskasz satysfakcjonujący wygląd i dopiero w tym momencie OK w okienku Dynamic stretching. Mam nadzieję, że nie namieszałem za bardzo Powodzenia
  2. Pozwolę wtrącić się do tej dyskusji. Nie wiem czy to co pokazałeś jest ostatecznym ustawieniem parametrów, ale popełniasz wielko błąd - Stretch nie może być zerem, to on decyduje o zakrzywieniu krzywej przekształcenia . O to chyba chodziło Adamowi poniżej, tylko że nie zwrócił uwagi na to co wyzerowałeś. Postaram się za chwilę przygotować kilka wykresów z ilustrację tego przekształcenia i będę kontynuował.
  3. JaLe co to za Ha? (tzn. jakiej firmy i jakie parametry) Jakoś bardzo dużo gwiazd w stosunku do mgławicy. Ten Ha jest taki szeroki, czy wyciągałeś?
  4. To przez te burze - wyszły odblaski na soczewkach
  5. Zapowiadane fotki (jeżeli ktoś będzie chciał fotkę w dużej wersji niech da znać) No i jeszcze to słynne wielkopolskie jedzonko :
  6. Pozdrowienia dla wszystkich uczestników zlotu. Za chwilę kilka fotek z nocnych obserwacji (zaraz po tym gdy ten post poprawi mój status )
  7. Nie byłem pewien jak będzie szło, ale jest nieźle. Część 5 już prawie zeszła. Dopisuję się więc dalej: 1. część - katalogi od 000-029 - kaluzny_m 2. część - katalogi od 030-039 - kaluzny_m 3. część - katalogi od 040-049 - mario2005 4. część - katalogi od 050-059 - mario2005 5. część - katalogi od 060-069 - GrzegorzP 6. część - katalogi od 070-079 - KrzysztofZ 7. część - katalogi od 080-089 - KrzysztofZ 8. część - katalogi od 090-099 - sumas ale bez pliku U0917.bin 9. część - katalogi od 100-109 - sumas 10. część - katalogi od 110-119 - GrzegorzP 11. część - katalogi od 120-129 12. część - katalogi od 130-139 13. część - katalogi od 140-149 14. część - katalogi od 150-179 - Piotr Brych
  8. Jako kolejny wezmę część 5 czyli katalogi 060-069
  9. Przycinam . W mim ED-ku jest dokładnie tak samo, niestety one tak już chyba mają. DaVe pięka fotka .
  10. McArti ja wyraźnie podkreśliłem, że podaję dane geocentryczne, czyli takie które są niezależne od położenia obserwatora na powierzchni Ziemi. Z tego punktu widzenia Księżyc oddalił się o 500km. Nie zmienia to faktu, że z punktu widzenia obserwatora na powierzchni Ziemi zbliżył się. Przecież od początku o tym pisałem i cały mój wywód opiera się właśnie na tym fakcie. Nie mam zamiaru sam sobie zaprzeczać .
  11. Tutaj się zgadzamy, ale ja też jestem uparty . Ja nie pisałem nic na temat tarczy Słońca!!!!! Tutaj procentowe różnice w odległości są zupełnie niezauważalne. Moje rozważania są najlepszym dowodem na to, że wrażenie większej tarczy nisko nad horyzontem to WYŁĄCZNIE ZŁUDZENIE OPTYCZNE, bo w rzeczywistości jest mniejszy. Właśnie o to chodziło od samego początku. Jak zaskanuję, to wyślę.
  12. Janusz, ale my mówimy o zmianach w czasie sześciu godzin, a nie dwóch tygodni. No dobra, a teraz po kolei: 1. Spłaszczenie Księżyca. Do określenia wpływu refrakcji nie jest konieczna znajomość modelu atmosfery. Można skorzystać z prostej zależności (podaję za Meeus'em): R=1/tan(h+(7.31/h+4.4)) h to obserwowana wysokość obiektu (w stopniach), R daje poprawkę do wysokości rzeczywistej wyrażonej w minutach. Formuła daje wyniki z pewnym błędem, który zależy od wysokości (największy błąd 0.07' dla h=12*). W naszym przypadku nie ma to jednak większego znaczenia, ponieważ interesuje nas różnica pomiędzy położeniem górnej i dolnej części tarczy Księżyca, więc błąd będzie porównywalny (różnica w wysokości niecałe 0.5*). Dla 8*18': poprawka dla dolnej części tarczy 6,5815' poprawka dla górnej części tarczy 6,2348' stąd spłaszczenie 0,3467' Dla 60*17' poprawka dla dolnej części tarczy 0,5740' poprawka dla górnej części tarczy 0,5625' stąd spłaszczenie 0,0115' Różnica 0,3352 co daje ok. 20" jak już napisał Radek. Jaki stąd wniosek? Księżyc oczywiście jest spłaszczony gdy jest niżej nad horyzontem. Ale to nie podlegało dyskusji. 2. Eliptyczność orbity. Korzystając z danych geocentrycznych podawanych przez SkyMap: odległość o 15:4 = 403232,2km odległość 0 21:21 = 403734,0km Jak widać Księżyc oddalił się od środka Ziemi o ponad 500km. Tak więc ten parametr mógł co najwyżej wpłynąć na zmniejszenie widocznej średnicy tarczy. 3. Porównanie wymiarów na zdjęciu Zgadzam się, że porównanie wymiarów w poziomie przy pomocy zamieszczonego powyżej zdjęcia byłoby trudne, ale ja ciągle mam RAW-y i przygotowałem coś nowego. W celu zmniejszenia wymiarów pomniejszyłem fotki do 35% oryginału, zamieniłem na B/W i zredukowałem do 32 odcieni szarości. Następnie wyrównałem obrazy Księżyca na obiekt, który jest wyraźnie widoczny na jednym i drugim, czyli Aristarchus. Na koniec zrobiłem animację: 4. Moje wnioski Księżyc jest mniejszy, gdy jest niżej nad horyzontem i daje się to zauważyć na zdjęciu. Efektu tego nie można tłumaczyć wyłącznie spłaszczeniem (które nie podlega dyskusji), ponieważ można zauważyć go również w poziomie. W omawianym przypadku odległość Księżyca od środka Ziemi dodatkowo zwiększa się, co powoduje pomniejszenie tarczy o 21:21, ale nie jestem małostkowy, więc nie będę się czepiał. Jeżeli kogoś to nie przekonuje, to ja się poddaję. Na marginesie tego wszystkiego: Cygnus, jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł ze S&T mogę podesłać skan.
  13. Hmm, mi wychodzi właściwa. Jesteś pewien, że zmieniłeś rok na 2004?
  14. Policzyłem i wiem, że skala odwzorowania zmienia się (ok. 1%) na tyle, żeby można to było zauważyć na fotce (dowód powyżej). Powiem więcej w ten sposób można wyznaczyć odległość do Księżyca. Sugerujesz, że widoczna powyżej różnica wynika ze spłaszczenia w wyniku refrakcji? To może oblicz jakiego rzędu było spłaszczenie, gdy wykonywałem fotkę (Księżyc ponad 8st. nad horyzontem). Poczytaj S&T 8/04 str. 93.
  15. Hej. Nie pisałem jeszcze na tym forum, ale w dużej części znamy się z Astro4u. W temacie rozmiarów Księżyca była już niejedna dyskusja po sąsiedzku. Hamster dał linka do jednej, ja dam do drugiej: http://astro4u.net/yabbse/index.php?topic=4010.0. W tym miejscu napisałem o artykule z 9/04 S&T, a kilka pozycji niżej przedstawiam wyniki własnych eksperymentów przeprowadzonych w grudniu 2004. Pozwolę sobie powtórzyć: Efekt spłaszczenia jest zauważalny przy samych horyzoncie, natomiast faktem jest, że Księżyc przy wschodzie jest dalej od obserwatora i jest mniejszy (proponuję narysować to sobie i przemyśleć).
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.