Skocz do zawartości

ifo

Społeczność Astropolis
  • Postów

    48
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez ifo

  1. ifo

    TEC 140

    Oferta nadal aktualna. Jestem otwarty na wszelkie rozsądne propozycje.
  2. Sprzedam Teca 140 w stanie idealnym. Nigdy nie czyściłem obiektywu, tak, ze jest lekko zakurzony. Posiada też niewielką ryskę na tubusie. W komplecie jest oryginalna waliza do transportu, fabryczne obejmy i przerobione mocowanie szukacza. Dlaczego sprzedaję ? Mam już swoje lata. Mieszkam w Warszawie, a obserwatorium mam na działce70 km od miasta. Teleskop i montaż muszę znieść 5 pięter do garażu, zapakować do samochodu, zawieść, rozpakować ... W tym roku nie był w ogóle używany a w zeszłym tylko jeden raz. Cena startowa 17000 zł, ale rozważę inne rozsądne propozycje.
  3. "Ustawienie na czasie B i strobo 199 Mhz na 580 EX II mało daje: COŚ OSTRO TU SIE NIE ZGADZA" Nie zgadzają się dwie rzeczy: Błysk w lampie 580 EX trwa nie krócej niż 1 ms. W trybie strobo lampa błyska z maksymalna częstotliwością 199 Hz a nie MHz. Wyzwolenie lampy ksenonowej 199 milionów razy na sekundę skutkowałoby natychmiastowym Noblem. Pozdrawiam
  4. Zdjęcie trochę astronomiczne też jest. Widok mojego działkowego obserwatorium z wysokości około 15 metrów. Z braku latawca sprzęt podwieszony między brzózkami
  5. Próbowałem sterować tym z odległości 400m. Bezproblemowo. W poziomie. Dalej była rzeka. W pionie powinno być więcej, ale nie mam tyle linki. Sumas pytał o rodzaj łączności. Transmisja obrazu 2,4 GHz. Sterowanie mechaniką za pomocą najprostszej, przerobionej aparatury modelarskiej 35MHz.
  6. Dawno, dawno temu mieszkałem niedaleko lotniska Aeroklubu Warszawskiego na Gocławku. Nie było tam chyba chłopaka, który nie bawił się tam latawcem. Kiedyś do latawca skrzynkowego podczepiłem aparat marki Druh. Migawka wyzwalana była sprężynką, zwalnianą przepaleniem kawałka bawełnianego sznura do wieszania bielizny. Takich przypadkowych zdjęć powstało kilka, ale przepadły gdzieś w pomroce dziejów. Tak więc dowodów na prekursorstwo nie ma. Pierwszą fotografię latawcową wykonano, jeśli się nie mylę, gdzieś w Afryce w roku 1904. Inspiracja do zajęcia się tym była rozmowa z moją córką i jej chłopakiem - studentami archeologii na UW. Fotografia lotnicza w czasie prac archeologicznych jest ogromną pomocą przy ich interpretacji. Jest jednak bardzo droga, a latawiec to szmata i kawałek sznurka. - Tato masz natychmiast coś takiego zrobić. I zrobiłem.
  7. Wszystko jest zdalnie sterowane pięcioma kanałami, obraz "live viev" jest transmitowany na dół i oglądany na małym monitorku LCD, tak, że spokojnie można obraz wykadrować i w odpowiednim momencie cyknąć fotkę. Postaram się dziś wieczorem wstawić zdjęcia tego ustrojstwa.
  8. Latawiec ma około ośmiu metrów kwadratowych powierzchni. Przypomina wyglądem paralotnię. Są to dopiero pierwsze próby, i nawet nie zdążyłem zrobić mu zdjęcia. Cały majdan podwieszony pod latawcem, razem z aparatem waży około 3kg. Wiatr był bardzo słaby: 1-3m/s, a jak widać pogoda w zeszłą sobotę bardzo mglista. Przy następnych próbach na pewno zrobię zdjęcia całego szpeju i Wam pokażę. Musi być tylko lekko cieplej.
  9. Chyba wszystkie zdjęcia publikowane na Astroforum były robione obiektywem skierowanym w górę. Ja podczepiłem aparat do latawca, obiektyw zdecydowanie skierowany był w dół i wyszło to co wyszło.
  10. W Piastowie jest firma sprzedająca zachodni, demobilowy sprzęt wojskowy. Mają takie sprzęgła w różnych wykonaniach. Sam u nich kupowałem na ośkę o średnicy 6 mm. Firma nazywa się DW Radio.
  11. Jestem zainteresowany aparatem. Podaj swój numer telefonu, a oddzwonię . Z poważaniem Jacek Balcerzak
  12. Proponuję Ci następujące rozwiązanie: Kup na rogu Conrada i Połczyńskiej kawałek rury mosiężnej lub duralowej o odpowiednim do średnicy zewnętrznej Twojego łożyska wymiarze, (chyba tylko tam mogą Ci od ręki to odciąć) Ja przetoczę Ci ten element tak, aby można było po jego wspawaniu, wlutowaniu czy wklejeniu w odpowiednie miejsce, wcisnąć weń łożysko i ewentualnie trwale go tam zamocować. Mam małą tokareczkę i mogę Ci coś takiego bez problemu zrobić. Jadąc z pracy możesz lekko zboczyć na Kabaty i po problemie. Zresztą byłeś u mnie i wiesz gdzie to jest. Pozdrawiam
  13. Tu widać wiatr bez filtra. Wiało wtedy na Zatoce Puckiej około 5ºB. http://astro-forum.org/Forum/style_images/.../attach_add.png
  14. Ale ogólnie jest to granda i rozbój w biały dzień. Kupiłem kilka lat temu legalny Adobe Photoshop CS2. Wydałem na to prawie trzy tysiące zł. Do tego mam EOSa 5D i myślałem że będę bawił się tym programem nawet jak kupię kolejnego: np.1000D, to najwyżej za 100 góra 200zł będę mógł kupić nie kolejną wersję programu, ale tylko możliwość wywoływania RAWów z innego aparatu. I to akceptuję. To że nie mogę wykorzystać 1000D przeboleję, ale w planach mam zamianę 5D na 5D MarkII, a firma Adobe zmusza mnie do wyrzucenia na śmietnik CS2 i zakupu za kolejne 3000zł CS4 i tego nie akceptuję, bo nie jest to jej problem techniczny, ale zwykłe cwaniactwo. Oczywiście mamy wolny rynek i sami z tego rynku korzystamy, ale psim obowiązkiem polskiej firmy - przedstawiciela Adobe, która mi ten program sprzedała, było poinformowanie mnie, że za trzy lata mogę sobie ten program powiesić na gwoździu. Tym bardziej, że ja przymknąłem oko na to że wersja polska CS 2 nie jest do końca programem w języku polskim. W życiu nie ściągnąłem z sieci ani jednego lewego filmu, ani grama lewej muzyki. Moje prawie dorosłe córki, w swojej całkiem sporej kolekcji filmów nie mają nie mają żadnego pirackiego DVD. Potwierdza się powiedzenie: Za każdy dobry uczynek wyrządzony bliźniemu zostaniesz ukarany. Zaczynam rozumieć ludzi pracujących na lewym oprogramowaniu. Nie mają takich dylematów. Mają to wszystko w d.... PS. Słyszałem, że za chwilę XP będzie do wyrzucenia. Czy to prawda? Pozdrawiam
  15. ifo

    Słońce w h-alpha

    W zeszłą Niedzielę korzystając z bezchmurnego nieba zamiast grabić działkę po zimie pobawiłem się trochę w H alfa. Powstało ze 2 Gb zdjęć z których dwa ośmielę się Wam pokazać. Aparat to 5D z ISO 200, a czasy to 1/8s oraz 1/1600s. http://astro-forum.org/Forum/style_images/.../attach_add.png http://astro-forum.org/Forum/style_images/.../attach_add.png
  16. Dziś rano zamiast znajomej witryny, otworzyło się coś takiego: http://astro-forum.org/Forum/style_images/.../attach_add.png Co o tym sądzić?
  17. Napykałem niestety tylko ze dwie, ale mam za to pytanie, nie za bardzo na temat. Dlaczego w moich postach najpierw pojawia się ślepy adres, a potem dopiero miniaturka zdjęcia, tak jak powyżej? Występuje to już nie pierwszy raz. Gdzie robię błąd ?
  18. Witam Pozwolę sobie i ja pokazać Wam Saturna, Którego sfotografowałem przypadkiem z balkonu w kwietniu 2006 roku, Canonem 5D. Jest to pojedyncza nie obrobiona klatka w formacie JPG. http://astro-forum.org/Forum/style_images/.../attach_add.png Pozdrawiam
  19. Nastrój coraz bardziej bojowy, to i ja coś dorzucę: W 2004 jechałem na Hel i nad lotniskiem w Pruszczu Gdańskim zobaczyłem coś takiego: http://astro-forum.org/Forum/style_images/.../attach_add.png
  20. Tak, mam starego poczciwego XP i nie zamierzam tego zmieniać
  21. No to jestem na drzewie. Żałuję, że jakiś czas temu za niewielkie pieniądze nie dokupiłem córce aktualizacji studenckiej CS2 do CS3 i było by po problemie. ( ciekawe na jak długo?) Przechodzenie przez DNG jest chyba strasznie pracochłonne. Jedynym dla mnie w tej chwili wyjściem jest korzystanie z DPP dołączonego do EOSa 1000D, czyli znów bezsensowna nauka. A taki ACR był piękny. Dziękuję za odzew
  22. Witam Mam następujący problem: Od kilku lat posiadam Canona 5D. Rawy z niego wywołuję za pomocą ACR z programu Photoshop CS2 i wszystko jest w porządku. W międzyczasie pojawiła się wersja CS3, a potem chyba CS4. Nie inwestowałem w te uaktualnienia, bo nie były mi one tak bardzo potrzebne i wszystko grało. Niedawno zaryzykowałem i kupiłem od jednego z kolegów z Forum, uszkodzonego Canona 1000D. Funkcja live viev była dużą pokusą. Ryzyko opłaciło się. Błyskawicznie doprowadziłem aparat do stanu używalności i na próbę zrobiłem kilkadziesiąt zdjęć Słońca w H alfa, w formacie RAW. Ustawianie ostrości na żywo, przy dziesięciokrotnym powiększeniu na wyświetlaczu, w porównaniu z ciemnym lipkiem 5D, jest bajką. Karta pełna idę do komputera i co? I nic. CS2 nie czyta rawów z nowego aparatu! A po próbie ich wczytania 1000D spowodował ślepotę programu na rawy z 5D Pobrałem ze strony Adobe jakieś uaktualnienia i wszystko wróciło do normy, tzn. czyta tylko z 5D. Pytanie moje jest następujące: Czy można zmusić CS2 do czytania rawów z Canona 1000D, tzn. czy są jakieś aktualizacje? Czy jest możliwość aktualizacji CS2 do CS4 bo do CS3 chyba już nie? Czy mam kupić CS4, a CS2 wyrzucić na śmietnik, chociaż ten program był kilkakrotnie droższy niż 1000D. Czy jak jednak z powyższego powodu wyrzucę na śmietnik nie CS2 a 1000D to czy będzie on czytał rawy z 5D Mark ׀׀ którego być może kiedyś kupię? Pozdrawiam
  23. Przez moje ręce, a właściwie oczy przeszło sporo różnych szukaczy; od badziewia przy ETX 125 poczynając, do szukacza TAL 8x50, który według mnie jest jednym z najlepszych, mimo braku podświetlenia siatki, a komplet ze śrubami regulacyjnymi przypomina nastroszonego jeżozwierza. Kultowa firma Takahashi wyprodukowała model chyba 6x30 i wydawało by się, że będzie to też kultowy wyrób, ale patrzenie przez niego przypomina widok nieba z dna szybu kopalni. Wydaje się, że firmy optyczne traktują szukacze trochę po macoszemu, albo nie spotkałem się z takim, który spełniał by kilka podstawowych wymagań, które nie są chyba wygórowane. Wymyśliłem sobie kilka takich parametrów: Powiększenie 5 do 10 razy. W miarę duża źrenica wyjściowa w celu łatwego trafienia okiem w obraz nieba. Maksymalnie duży kąt widzenia szukacza, co niestety wiąże się z zastosowaniem okularu szerokokątnego. Łatwość justowania szukacza z osią optyczną teleskopu. Zabezpieczenie przed rozładowaniem baterii oświetlenia siatki. Możliwość regulacji dioptryjnej okularu. Możliwość pracy z kątówką i bez niej. Wyszło to co wyszło: Obiektyw wraz z celą wyjęty jest z szukacza TAL 8 x 50 i ma możliwość przesuwania się we wnętrzu tubusa w zależności czy pracuje z kątówką, czy też nie. Równie dobrze spełnia tę rolę obiektyw od lidlornetki, który ma bardzo podobne parametry. Okularem zaś jest poważnie odchudzony okular Erfle’a 28 mm. od lornety TZK z oryginalną siatką. Powiększenie szukacza wynosi 7,5x, a kąt widzenia ponad 10°. Okular posiada regulację dioptryjną przez umieszczenie go w jakimś starym podtoczonym na 2" wyciągu mikroskopowym. Wszystko to siedzi w rurze o średnicy wewnętrznej 56 mm. oklejonej białą folią samoprzylepną. Jak widać na zdjęciach, układ justowania szukacza z teleskopem jest inny niż powszechnie obowiązujący, po każdym pokręceniu jedną śrubą, wymagający natychmiastowego kontrowania drugą. U mnie tubus dociskany jest przez widoczną sprężynę do czterech śrubek regulacyjnych, nic nie trzeba kontrować, a justowanie jest bardzo łatwe. Kawałki sprężyny zegarowej przykręconej do tubusa chronią go przed porysowaniem i ułatwiają regulację. Całość zmontowana jest na kawałku kątownika, który z kolei przykręcony jest do obejm teleskopu. Czas justowania nie przekracza jednej minuty. Układ oświetlenia siatki jest pokazany na obrazku. Powstał on w celu zapobiegnięcia przed wyładowaniem baterii zasilającej układ oświetlenia siatki, co zdarzało się permanentnie podczas prawie każdej obserwacji, kiedy skleroza powodowała pozostawienie włączonego oświetlenia i zgon baterii. Układ działa następująco: Naciśnij i zapomnij. Trochę szczegółów: Po chwilowym przyciśnięciu przycisku, tranzystor typu MOSFET z kanałem N, przewodzi tak długo jak długo będzie rozładowywał się kondensator tantalowy 22 mikrofarady przez opornik 15 MΩ. Przy tych wartościach czas świecenia wynosi ok. 5,5 min. Oczywiście przy zmianie wartości tych elementów, zmieni s Po rozładowaniu kondensatora prąd przestaje płynąć, dioda gaśnie, a bateria odpoczywa do następnego włączenia. Dioda jaką zastosowałem to dioda koloru białego o średnicy 3 mm. Diody białe mają bardzo wysoką sprawność, a prąd 0,1 mA jest aż za duży do oświetlenia siatki. Całość upchana jest w takie czarne, z wystającym przyciskiem, pudełeczko widoczne na obrazkach. Mieszczą się też tam dwie zegarkowe bateryjki 3V typu CR1216. Jak widać na zdjęciach szukacz może pracować z kątówką lub bez niej, ale według mnie najwygodniej jest używać pryzmatycznej kątówki 45º dającej obraz ziemski. Mam taką, ale tylko 1,25". Używam tego wynalazku kilka miesięcy i uważam go za najlepszy szukacz jaki kiedykolwiek miałem. http://astro-forum.org/Forum/style_images/.../attach_add.png http://astro-forum.org/Forum/style_images/.../attach_add.png http://astro-forum.org/Forum/style_images/.../attach_add.png Pozdrawiam
  24. Uprzejmie donoszę, że na Al... w dziale sprzęt optyczny ktoś sprzedaje MONSTRUM: płytę szklaną grubości 3 cm. o wymiarach 2,5m X 1,5 m. Pozdrawiam
  25. Witam Przeglądając stare zasoby dyskowe znalazłem trochę zdjęć Słońca... Były to moje pierwsze wprawki . Jako, że sprawa się przedawniła ośmielę się pokazać Wam kilka z nich. Są to pojedyncze klatki z Canona 5d lekutko tylko podciągnięte w Picasie i pozbawione paprochów z matrycy. Ciekaw jestem Waszej opinii. Pamiętam z tego czasu ciągłą walkę z ostrością i seeingiem i jestem pod wrażeniem Waszych perfekcyjnych pod tym względem zdjęć. http://astro-forum.org/Forum/style_images/.../attach_add.png http://astro-forum.org/Forum/style_images/.../attach_add.png http://astro-forum.org/Forum/style_images/.../attach_add.png http://astro-forum.org/Forum/style_images/.../attach_add.png Pozdrawiam
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.