Search the Community
Showing results for tags 'bezlusterkowiec'.
-
Sprzedam zestaw składający się z bezlusterkowca Canona EOS M100 (czarny), obiektywu 15-45mm IS STM, firmowego brązowego pokrowca (który jest wyprofilowany tak, że aparat lepiej leży w dłoni). W zestawie jest jeszcze karta pamięci 16GB, ściereczka firmowa, skrócona instrukcja. Dokładnie taki zestaw, jak w linku poniżej: https://www.euro.com.pl/kompakty-z-wymienna-optyka/canon-aparat-m100-bl-15-45-vuk.bhtml Kupiłem go półtora roku temu, głównie do zdjęć z wyjazdów turystycznych, ale wiadomo, jaka przez ostatni rok była turystyka. Miałem go na krótkim wypadzie w Góry Izerskie, trochę spacerów po pobliskich parkach itp. Przebieg około 4400 zdjęć. Parametry: Wielkość matrycy: APS-C, CMOS 22,3 x 14,9 mm Rozdzielczość: 24,2 Mpix Zapis na kartach pamięci: SD, SDHC, SDXC Standardy zapisu zdjęć: RAW , JPEG Maksymalna wielkość zapisywanego zdjęcia: 6000 x 4000 pikseli Format nagrywania filmów: Full HD (1920 x 1080) Liczba pól autofocusu: 49 (Dual Pixel CMOS AF) Tryb pomiaru: punktowy, wielopunktowy, centralnie-ważony Ręczne ustawienia ekspozycji: tak Preselekcja czasu TV: tak Preselekcja przysłony AV: tak Automatyka programowa: tak Automatyczny braketing ekspozycji: tak Czas otwarcia migawki: 30 – 1/4000 s Zdjęcia seryjne: 6,1 kl/s Zakres czułości ISO: 100 - 25600 Tryby AF: w trybie ciągłym, w trybie pojedyńczym Wbudowana lampa błyskowa: tak Ekran LCD: 3", dotykowy Obiektyw w zestawie: Canon EF-M 15-45 mm f/3.5-6.3 IS STM Średnica filtra: 49 mm Łączność bezprzewodowa Wi-Fi: tak Bluetooth: tak NFC: tak Funkcje dodatkowe Stabilizator obrazu: w obiektywie Menu w języku polskim: tak Funkcje dodatkowe: Bluetooth, Dual Pixel CMOS AF, filtry artystyczne, NFC, podgląd na żywo z autofokusem, procesor DIGIC 7, Wi-Fi Wejścia / wyjścia Złącze USB 2.0: tak Wyjście HDMI: tak Bezpośredni wydruk zdjęć (PictBridge): tak Wymiary: 125,3 x 85,2 x 49,7 mm mm Kolor obudowy: czarny Zasilanie: akumulator litowo jonowy Wyposażenie: akumulator litowo jonowy, pokrowiec, akumulator, ładowarka, instrukcja obsługi w języku polskim, karta gwarancyjna Powód sprzedaży - kupuję EOS-a M50. Sprzedałem parę innych gratów i jest teraz okazja na upgrade w systemie EOS-M o stopień wyżej. Właśnie wchodzi na rynek M50 Mark II z kosmetycznymi zmianami i są niezłe promocje na pierwszą wersję pięćdziesiątki. M100 spełnił moje oczekiwania, jest lekki i poręczny, z matrycą taką jak lustrzanka Canona 80D, a pewnie dwa razy od niej mniejszy i lżejszy. Jedyny jego mankament to brak łącza do pilota. Ale bez problemu funkcję pilota pełni smartfon z zainstalowaną firmową aplikacją. To chyba najtańszy aparat Canona ze świetnym autofokusem Dual Pixel CMOS AF. Stabilizacja w obiektywie też działa jak trzeba. Zdarzyło mi się robić we wnętrzach zdjęcia nieporuszone z czasem 1/6-1/20 sek. Łączność smartfona z aparatem bez zarzutu. Można sterować aparatem ze smartfona, z podglądem live na ekranie smartfona, a także przesyłać zdjęcia bezpośrednio do smartfona po WiFi (aparat tworzy punkt dostępu, nie jesteśmy więc zależni od innych sieci WiFi). Jest oczywiście LifeView na tylnym, odchylanym ekranie. Przy trybie manualnym z obiektywami manualnymi pokazują się na ekranie miejsca dobrze ustawionej ostrości. Korpus jest w stanie idealnym. Przebieg 4400 zdjęć. Obiektyw kitowy, wiadomo szału nie ma, ale dzienne zdjęcia całkiem spoko. Zdarzyło mi się nim fotografować zeszłoroczną kometę C/2020 F3 (NEOWISE). Raczej pamiątkowo niż astrofotograficznie. Poniżej zdjęcia z kitowca, i dwa na końcu z ruskiego Jupitera 135 mm. Dodaję też parę zdjęć krajobrazowych robionych tym zestawem. Na zewnętrznej warstwie przeciwodblaskowej obiektywu dzisiaj przy pakowaniu zauważyłem drobną ryskę. Poza tym obiektyw w stanie idealnym Dokupiłem do niego przejściówki EOS-M na EOS EF, EOS-M na M39, EOS-M na 1,25". Z wyjątkiem tej pierwszej, reszta za grosze. Po ich zastosowaniu można dokręcać swobodnie do korpusu obiektywy EF, M42 (z pierścieniem EF/M42), M39. Mam tego sporo, głównie ruskich i enerdowskich (od 50 mm do MTO 1000mm) i z żadnym nie miałem problemu z ostrością na nieskończoność. Zestaw był przeze mnie kupowany w dużej promocji (Black Friday?) w listopadzie 2019 roku, a więc gwarancja roczna sklepu już się skończyła. W zasadzie można by było jeszcze korzystać z dwuletniej ochrony konsumenckiej, ale nie mam papierów sprzedaży. Kupowałem go online w MediaMarkcie, musiałbym poszukać jakby co, dowodu zakupu w starych mailach. Cena za całość 1000 zł. PS. Mam do aparatu torbę Hama Monterey 110. Jeśli nie zmieszczę do niej M50, to torba też będzie dodatkowo na sprzedaż. Poniżej zdjęcia robione sprzedawanym obiektywem kitowym. Na końcu dwa zdjęcia komety robione obiektywem 135 mm. Zdjęcia komety robione z nieruchomego statywu z czasami 4-15 s, na ISO 1600-12800.
-
Nie widziałem jeszcze podobnego tematu, więc zaczynam swój. Mam do wydania jakieś 1500 zł ( powiedzmy). Interesuje mnie aparat nieco lepszy niż najtańszy kompakt, bo takie coś już mam, zresztą chyba każdy ma w komórce coś podobnego. Maksymalne docelowe zastosowanie w astronomii tego mojego "wymarzonego" aparatu, to coś, o czym kiedyś wspomniał zdaje się użytkownik Krawat: niekierowane ekspozycje po kilka minut na jakimś biednym montażu z - w sumie - dość ciekawym efektem. Nie mam złudzeń, że będę miał kiedyś kasę, czas czy chęć bawić się w super optykę, super obróbkę, super montaże, super przybliżenia itp. Fotki jakie bym chciał zrobić to szlagiery w rodzaju Orion, M31, Plejady (z daleka), jakieś szerokie kadry ładne. Oczywiście aparat będzie też robił - pewnie przede wszystkim - zdjęcia z podróży, ewentualnych dzieci czy urodzin cioci. Ale chciałbym aparat, który w razie jakiejś super okazji, np. pojadę na wczasy w Bieszczady albo np. do RPA i nie będzie akurat chmur, to żeby dało się posadzić na czymś w rodzaju Astrotraka, zrobić zdjęcie i żeby było widać coś na takim zdjęciu, a nie wszystko czarne, oczywiście po obróbce krótszej niż 3h przy kompie bo już w pracy się nasiedzę przed monitorem Pewnie najlepiej jakąś używaną starą lustrzankę Canona, ale czy jakiś ciekawszy nowy aparat niższej klasy nie wystarczyłby do moich niewygórowanych potrzeb? Czy bezlusterkowce są całkowicie skazane na niebyt w astrofoto na maksa amatorskim?