W czwartek chwilę przed zachodem Słońca rozstawiłem sprzęt, skierowałem teleskop w okolice zenitu, ustawiłem spektrograf na podwójną linię sodu i co jakiś czas puszczałem serię zdjęć, regulując czas ekspozycji (30-120 s) i gain. Pod koniec było tak ciemno, że trzeba było gain zwiększyć prawie do poziomu "ile fabryka dała". Nie byłem pewien czy uda się coś zarejestrować przy rozdzielczości jaką daje holograficzna siatka dyfrakcyjna 1800 l/mm, wybrana szczelina o szerokości 40 μm. Śledziłem też wysokość (głębokość Słońca pod horyzontem). Czytałem w literaturze, że gdy Słońce znajduje się ok 8° p