Hej.
Zapewne ostanio zauwazyliście, ze witam Was najpierw zdjeciem, a potem opisem. Wydaj mi sie to dosc sensowne, tym bardziej za dzial nazywa sie galeria, a nie opis+zdjecie.
Z czystym sumieniem moge powiedziec, ze moje marzenie przedstawienia tego obiektu własnie się spełnilo. Mniej wiecej 2lata temu prowadzialem pierwsze przymiarki w wirtualnej mapie, rok temu juz testy na niebie.
Calosc materialu palona przy Ksiezyciu nie wiekszym niz 20%, a tak na prawde 80% wszystkich klatek bez niego na niebie. Niestety mialo to swoje konsekwencje, poniewaz potrzebowalem 2 miesiac