Search the Community
Showing results for tags 'williams optics'.
-
Hej, mam teleskop z takim wyciągiem jak na zdjęciu. Nie boję się rozebrać go by dowiedzieć się do czego służy każda ze śrub ale po co to robić jak może toś wie co to za model i ma może jakąś jego instrukcję/opis ?
-
- wyciąg
- williams optics
-
(and 2 more)
Tagged with:
-
Do sprzedania mam okular WO SWAN, ogniskowa 33mm, pole widzenia 72 stopnie. Konstrukcja 5-elementowa Erfla. Okular używany. Stan zewnętrzny: bardzo dobry. Drobne ślady po zaciskach na tulei. Wszystkie elementy gumowe w idealnym stanie. Optyka: stan idealny. Bardzo dobry okular. Nikomu chyba nie trzeba go rekomendować. Używałem go w Maku 127, ale obecnie Maka używam tylko z bino. Cena jaka mnie interesuje to 450 zł do negocjacji. Wysyłka przez paczkomat w cenie.
- 1 reply
-
- williams optics
- wo
-
(and 2 more)
Tagged with:
-
Witam! Mam na sprzedaż teleskop Zenithstar 73II który został zakupiony w sklepie Teleskopy.pl w Warszawie za cenę 3999.00pln, kupiłem go pare miesięcy temu i użyłem go zaledwie 4 razy, wiadomo pogoda itp... Stan tuby stwierdzam na idealny, jak widać na zdjęciach jest paproch wewnątrz tuby, był tam od samego początku, oprócz tego kompletnie nic, posiadam również do niego obejmy z dovetailem, nie mam ich zdjęć. Sprzęt sprzedaje razem z flattenerem "Flat73A" i spokojnie pokrywa pełną klatkę. Flattener również został zakupiony w sklepie Teleskopy.pl za cenę 849.00pln. Sprzedaje tylko całość bez przejściówki pod aparat (m84/Nikon-f) oraz adapteru m48/m48. Nie wiem czy to ważne ale chciałbym ominąć zbędne pytania typu "czemu sprzedajesz?", sprzedaje z powodu wyjazdu za granice, potrzebuję czegoś mobilnego. Cena jaka mnie interesuje to ~4/4.2tyś.pln. lub też bardzo chętnie zamienię za Redcata 51 ( zamiana max 50km od Szydłowca) Osoby zainteresowane bardzo proszę o wiadomość prywatną lub ten kontakt pod ten e-mail - patrykzubala98@gmail.com EDIT! NOWE ZDJĘCIA!!! Dziękuję, pozdrawiam i życzę czystego nieba!
- 12 replies
-
- sprzedam lub zamienię
- williams optics
- (and 3 more)
-
Przymierzam sie do zakupu pierwszego teleskopu do fotografii DSO, w wiekszosci z "miasta" (class 7, z opcja dojezdzania do class 5 "czasami"). Reszte zestawu juz posiadam (AVX, D600, guider z kamerka). Z niewielkiej ilosci dostepnych teleskopow (bez dostaw na czerwiec), w podobnej cenie sa dwa zestawy WO: ZenithStar 81 (doublet) i Gran Tourismo 71 (Triplet). Oba maja w komplecie odpowiednie flattenery. Preferuje ZS, mimo ze dublet (bo oferowany przez bardziej renomowany sklep, i wszystko co moge fotografowac zmiesci sie w kadrze), i tu pytanie: Czy bardzo "boli" brak trzeciej soczewki? Nie chcialbym byc zmuszony do kupna kolejnego szkla za pol roku (bo CA, bo duze gwiazdy, bo ...). Jesli WO jest totalnie do niczego to jedyne co jeszcze znalazlem to Meade 6000 80mm F/6 (ale ten nie ma flattenera w zestawie).
-
Sprzedam okular jak w temacie, w Bardzo Dobrym stanie optycznym i wizualnym. W zestawie okular, oryginalne zatyczki, oryginalny kartonik. Cena wraz z przesyłką po mojej stronie, 500 zł. Zainteresowanych zapraszam na PW.
- 2 replies
-
- williams optics
- swan
-
(and 3 more)
Tagged with:
-
Sprzedam okular jak w temacie, w Bardzo Dobrym stanie optycznym i wizualnym. W zestawie okular, oryginalne zatyczki, oryginalny kartonik. Cena wraz z przesyłką po mojej stronie, 250 zł. Zainteresowanych zapraszam na PW.
-
Udało się! Pogoda dopisała. Ładne, bezchmurne niebo. Zaraz po powrocie teleskop wylądował na tarasie, aby się schłodzić - "głową" w dół i z otwartym wylotem tuby. Przed 18 wylądowałem u boku Celestyna. Ze względu na niskie położenie nad płotem, na pierwszy rzut poszedł Jowisz. Obserwowałem go z okna jak wyłonił się z ciemniejącego błękitu nieba i jarzył się zachęcająco. Miała to być zachęta przed dalszymi zmaganiami z kalibracją komputera montażu. I zachęta była bardzo skuteczna. Mimo małego powiększenia, 67 razy, i złego seeingu - tarcza wyraźnie falowała zamazując szczegóły - można było poznać, że to Jowisz. I to nie tylko Jowisz, a system Jowisza! Prócz tarczy planety wyraźnie widać było, nad i pod nim,jasne kropki - Galileuszowe księżyca Jupitera: Ganimedesa, Io, Callisto i Europę. Fascynujący i magiczny widok, mimo słabej jakości. Niemal dokładnie 400 lat temu oglądał je, najpewniej jako pierwszy na świecie, Galileusz. Nie mogę się doczekać, jak spojrzę na niego prze okular 9 mm, naturalnie przy lepszym seeingu. Przy okazji wypróbowałem też kitowego 25mm Celestrona E-Lux. Różnicy w powiększeniu zbytnio nie było widać. W oczy rzucał się, dosłownie, brak konieczności dokładnego celowania w okular, jak to ma miejsce przy Scoposie. Gdy oczy nacieszyły się Jowiszem, przystąpiłem do dalszych prób skalibrowania komputera montażu. Początkowe próby były równie nieudane, co niedzielne. Zacząłem więc od początku. Raz jeszcze skontrolowałem północ dla czoła montażu, poprawiłem jego nachylenie, poprawiłem kolimację lunetki celowniczej. Ponieważ komputer uznał, że bardzo jasnej Vegi już nie widzę, zacząłem od gwiazdy o modnej ostatnio nazwie, Navi, czyli Gamma Cassiopeiae. Mimo dość sporego błędu z jakim wycelował komputer, postanowiłem naprowadzić go na nią. Jako część Kasjopei udało mi się ją wycelować w okularze i zaalignować jako pierwszą. Na drugi ogień poszedł Deneb. Próbowałem na nim wcześniej, ale nie wyszło. Teraz również nie przejąłem się sporym błędem i po chwili błądzenia po niebie jego położenie również trafiło do pamięci komputera. Ponieważ użyłem domyślnego trybu korekcji dwoma gwiazdami, dodałem jeszcze jedną - Kapellę, świecącą w pobliżu zenitu. Z nią poszło już łatwo. Oczom ukazał się upragniony napis o przeprowadzeniu kalibracji. Żeby szybko ją sprawdzić, kazałem wycelować w Księżyc. Ja go widziałem, ale Celestynowi zasłaniał go budynek. Jednak widok przez lunetkę pokazywał, że teleskop celuje dobrze. Szybko więc nastawiłem na M45, Plejady. Teleskop wstrzelił się w nie, jednak nie zmieściły się w 1 stopniowe pole okularu. Poszedłem dalej: M31, Andromeda. Oczom ukazała się mętna plamka. Fajne, ale "ciemny" światłosiłą teleskop nie poradził sobie z nią. Winny na pewno był też jasny już Księżyc. I tu zaczął się dramat. Zachciało mi się zamontować korektor ogniskowej, żeby zwiększyć światłosiłę Celestyna. Montuje się go między teleskop a kątówkę. Jednak kątówkę wykręciłem a na gwincie teleskopu pozostał pierścień ją mocujący. I nie chciał zejść. Siłowałem się z nią długo. Starłem sobie palce próbując odkręcić ją gołą ręką i przez rękawiczki. W końcu pojechałem po WD40. Na niosłem go dookoła wacikiem. Niestety, nic to nie dało. Nie chcąc używać brutalnej siły, zdemontowałem tubę i zaniosłem do mieszkania. Gdy postała kilkadziesiąt minut, pierścień ruszył. Chyba dzięki szmatce z mikrofibry... Bo wcześniej, gołą ręką nie udawało się. Na tym jednak poniedziałkowe obserwacje się zakończyły. Tubę zamontowałem, ponownie wyważyłem, i tyle. Trzeba będzie zastanowić się nad upolowaniem Marsa. Niestety bestia jest teraz widoczna późno w nocy i rano...