Fotki lemarc'a, różne. [Galeria: lemarc]

[lemarc]

Na początek kilka fotek naszych Tatr z tego roku na kliszy. Inne tematy archiwalne będę musiał odszukać i wybrać, bo jest tego parę tysięcy.

Edytowane 8 Października 2005 przez lemarc

[MariuszP]

Ach, te góry

[Darek_B]

Znowu te góry ?

[Adam_Jesion]

Lubie pierwsze, ale cos sie chyba marnie zeskanowalo.

[lemarc]

Skany z odbitek, więc jakość taka sobie. Widzę że ludzie przywykli do cyfry.

[Adam_Jesion]

Nie ma cyfry, ani analogu - jest fotografia. Nie obchodzi mnie, czy fotografia jest z kamery otworkowej w postaci pudelka od zapalek z dziurka, czy jest z zaparatu cyfrowego.

 

Zakladam, ze jezeli pokazales tak wygladajaca tonacje, to taki byl twoj cel. I to moge oceniac. Jezeli taka tonacja wyszla przypadkowo przez np. slaby skaner, a tobie to sie srednio podoba i mowisz, ze odbitki lepsze, to niestety nie jest dobrze.

 

Mi akurat ta tonacja moze sie podobac. Nadaje tym zdjeciom pewnej "tajemniczosci". Pytanie tylko, jak to wyglada na odbitce?

 

Tak na marginesie, po zeskanowaniu twoja fotografia jest juz w 100% cyfrowa

Jako ciekawostke moge ci powiedziec, ze wiekszosc waznych dla mnie zdjec powstaje kamera srednioformatowa 6x9 na b/w negatywie. Wiec zdecydowanie nie jestem maniakiem technologii. Zdjecia robic mozna czymkolwiek.

[lemarc]

Odbitki są nieco żywsze w kolorze, widać ciut więcej odcieni, ale jest podobnie. Fotografowałem pod słońce, dlatego jest dużo rozproszonego światła w atmosferze.

[Adam_Jesion]

Odbitki są nieco żywsze w kolorze, widać ciut więcej odcieni, ale jest podobnie. Fotografowałem pod słońce, dlatego jest dużo rozproszonego światła w atmosferze.

 

I to mi sie w nich podoba. Nie podoba mi sie tylko ten "roz" w lewym gornym rogu. Ale to wlasnie chyba efekt skanowania.

[Gość cygnus]

I to mi sie w nich podoba. Nie podoba mi sie tylko ten "roz" w lewym gornym rogu. Ale to wlasnie chyba efekt skanowania.

Zawsze jest problem - czy Autor, który skanował, ma tak samo ustawiony monitor (na którym sprawdzał) jak ja.

Bo przedchodzenie z odbitki na cyfrę, niestety, po drodze ma profile kolorów: skanera, monitora tego gościa co skanował (i ustawiał przy pomocy monitora wiele ważnych parametrów), profil drukarki - jeśli skan trafia na papier, profil monitora widza oglądającego odbitkę. Bez stosownego sprzętu i tablic barwnych ustawienie wszystkiego na top jest, niestety, NIEMOŻLIWE. I nigdy oglądający zdjęcie AstroForumowicz nie jest pewien czy widzi to samo, co autor.

[Adam_Jesion]

Zawsze jest problem - czy Autor, który skanował, ma tak samo ustawiony monitor (na którym sprawdzał) jak ja.

Bo przedchodzenie z odbitki na cyfrę, niestety, po drodze ma profile kolorów: skanera, monitora tego gościa co skanował (i ustawiał przy pomocy monitora wiele ważnych parametrów), profil drukarki - jeśli skan trafia na papier, profil monitora widza oglądającego odbitkę. Bez stosownego sprzętu i tablic barwnych ustawienie wszystkiego na top jest, niestety, NIEMOŻLIWE. I nigdy oglądający zdjęcie AstroForumowicz nie jest pewien czy widzi to samo, co autor.

 

No niestety... Ale to w kazdego interesie jest skalibrowac sie, chociaz w stopniu minimalnym. Nie musi to byc stanowisko DTP, ale...

 

Nie mowi tu o kupowaniu profesjonalnych displayow LCD ze sprzetowa kalibracja i gamma 10bit, bo to ma sens tylko przy "powazniejszych" zastosowaniach. Ale mozna isc do Labu i poprosic o plik + print testowy. Potem otworzyc to na swoim monitorze i porownujac odbitke ustawic go chociaz w 20%... Bedzie znacznie lepiej niz w standardzie.

 

Niestety - jezeli ktos chce na powaznie bawic sie w obrobke zdjec na komputerze to nie ma tu litosci - musi wydac kase na monitor odpowiedni. Te "popularne" zupelnie sie do tego nie nadaja - w szczegolnosci tanie LCD (tak na marginesie, LCD pro dogonilo juz CRT, a nastepne generacje beda wyswietlac szerszy gamut niz banki szklane). Mysle, ze nawet zdjecia z domowej imprezy zrobione w labie moga rozczarowac.

 

Moze trzeba bedzie otworzyc watek i "zmusic" kazdego do ustawienia swojego monitora - na tyle, na ile pozwala sprzet.

[lemarc]

Następnym razem wezmę Canona 350.

[OBERON RD]

Jak możesz fotografować naszego największego wroga i to zasłaniającego takie ładne góry Precz z chmurami!! No, chyba że mają mi ogródek podlać.

[lemarc]

Góry bez chmur to pocztówkowy banał. Nie muszę mówić że one tworzą klimat zdjęcia.

[lemarc]

Kilka przykładów archiwalnych zdjęć cz/b. z lat 80- tych.

[sumas]

ależ ta pierwsza ma klimat! przepiękna

a lemarcu, czy po skanowaniu dokonujesz jeszcze jakiś korekcji w programach graficznych?

bo zdaje się możnaby je było chyba trochę odszumić, odrobinę wyostrzyć,

czy to po prostu ma być czysta dokumentacja odbitek, nieskalanych obróbką?

pozdrowienia

[Adam_Jesion]

Pierwsze i ostatnie rewelacja. Nie ma co komentowac, trzeba sie uczyc

[Adam_Jesion]

Ta pierwsza fotografia idalnie sie nadaje do tego, aby w ciemni zrobic z tego hi key - czyli odbitke niedoswietlic. Wtedy pieknie, bialo, mgliscie... bajka.

[Gość cygnus]

Brawo, Lemarku! Podobają mi się Twoje B-W

 

Widzę że trzeba zakasać rękawy i zeskanować coś ze swoich staaarych B-W prac. Będzie trochę trudu żeby przeskanować na skanerze A-4 fotografie 60 x 40 ale chyba warto się potrudzić!

 

A tak off topic -

Mam jedną zupełnie inną próbkę, nie wyobrażam sobie, jak to w sieci przedstawić.

Rok temu byliśmy w lipcu na minizlocie w Roztokach. Adamo miał nowiutkiego 300 D, którego dopiero rozpoznawał (bojem). Trochę korzystał z moich "analogowych" obiektywów.

Dał mi potem plik plików ( ) zdjęć robionych NA WYCIECZCE W GÓRACH. Ja jeden z widoczków (robiony zoomem Tamrona 90-210, ogniskowa koło 100 mm) wydrukowałem na A-4 drukarką DJ-970Cxi i - powstał prześliczny pejzaż, z leciutką perspektywą powietrzną i zupełnie malarskimi brzozami. Otóż matryca aparatu + sposób zadrukowywania stosowany przez HP dały cudny efekt pędzla malarskiego, bardzo subtelnego. Widać ten efekt na papierowym wydruku, nie wiem, jak to by wypadło na innej drukarce.

[lemarc]

ależ ta pierwsza ma klimat! przepiękna

a lemarcu, czy po skanowaniu dokonujesz jeszcze jakiś korekcji w programach graficznych?

bo zdaje się możnaby je było chyba trochę odszumić, odrobinę wyostrzyć,

czy to po prostu ma być czysta dokumentacja odbitek, nieskalanych obróbką?

pozdrowienia

Zdjęcie faceta we mgle zrobiłem z jedynej odbitki jaką mam (10x15) i jest już trochę sponiewierana. Negatyw jest gdzieś wśród tysiecy innych i na razie go nie odnajdę, bo wiadomo ile to czasu zajmie. Ale powiem że ten temat w tym miejscu sobie zaplanowałem. Mieszkałem kiedyś w pobliżu tego parku (po drugiej stronie ulicy jest KUL) i któregoś jesiennego dnia zastałem te warunki i tego gościa.

[lemarc]

Brawo, Lemarku! Podobają mi się Twoje B-W

 

Widzę że trzeba zakasać rękawy i zeskanować coś ze swoich staaarych B-W prac. Będzie trochę trudu żeby przeskanować na skanerze A-4 fotografie 60 x 40 ale chyba warto się potrudzić!

 

A tak off topic -

Mam jedną zupełnie inną próbkę, nie wyobrażam sobie, jak to w sieci przedstawić.

Rok temu byliśmy w lipcu na minizlocie w Roztokach. Adamo miał nowiutkiego 300 D, którego dopiero rozpoznawał (bojem). Trochę korzystał z moich "analogowych" obiektywów.

Dał mi potem plik plików ( ) zdjęć robionych NA WYCIECZCE W GÓRACH. Ja jeden z widoczków (robiony zoomem Tamrona 90-210, ogniskowa koło 100 mm) wydrukowałem na A-4 drukarką DJ-970Cxi i - powstał prześliczny pejzaż, z leciutką perspektywą powietrzną i zupełnie malarskimi brzozami. Otóż matryca aparatu + sposób zadrukowywania stosowany przez HP dały cudny efekt pędzla malarskiego, bardzo subtelnego. Widać ten efekt na papierowym wydruku, nie wiem, jak to by wypadło na innej drukarce.

No właśnie. Czas najwyższy coś pokazać. Pogadać zawsze będziesz miał o czym.

[Adam_Jesion]

No to tym bardziej swietnie, bo znaczy, ze mamy tu do czyniania z fotografia inscenizowana.

[lemarc]

A tak w ogóle, to jedynym fotografikiem jaki mnie inspirował był i jest E. Hartwig, ktory zaczynał przed wojną w Lublinie. Szkoda że jego archiwum spłoneło pod koniec wojny.

[Adam_Jesion]

A tak w ogóle, to jedynym fotografikiem jaki mnie inspirował był i jest E. Hartwig, ktory zaczynał przed wojną w Lublinie. Szkoda że jego archiwum spłoneło pod koniec wojny.

 

Nie dziwie sie z conajmniej 2 powodow:

1. Lublinianin

2. jedej z wybitniejszych polskich artystow fotografikow

 

Lubie jego krajobrazy Polski w podczerwnieni oraz kilka aktow. Naprawde kawal wieloletniej solidnej roboty. Ogolnie trudno go jednoznacznie ocenic bo w koncu dzialal w bardzo roznych epokach "stylistycznych".

A tak w ogole, chyba czas zakupic jakis album Hartwiga do domowej biblioteki. Cudzych chwalimy, a swoich nie znamy.

 

Poznales moze Hartwiga? On chyba po powrocie ze studiow wiedenskich osiedlil sie na stale w Lublinie?

[lemarc]

Niestety nie poznałem. Mam kilka jego starszych albumów.

[lemarc]

Jeszcze kilka zestawów.