Skocz do zawartości
Wypróbuj Astropolis Market - nową platformę sprzedażową. Kliknij tutaj, aby przejść. ×

Znalazłem duży czarny kamień


Rekomendowane odpowiedzi

Nie znalazłem żadnego geologicznego forum, więc może tutaj ktoś mi pomoże. Historia jest taka:

 

Dzisiaj wybrałem się z kolegą do lasu. W drodze do lasu, w wąwozie, w wykopanej przez kogoś dziurze w piaskowej skarpie, znalazłem czarny kamień. Ktoś go znalazł i tam zostawił. W specjalnej dziurze w skarpie. Zaciekawił nas ten kawał skały, ponieważ jest czarny, ma właściwości szkliwa, połysk, muszlowy przełam, twardość ok. 6-7 / 10 (scyzorykiem nie da się zarysować). Wzięliśmy go właśnie w celu dokonania ekspertyzy (nikt nie pilnował). Orzekliśmy, że nie jest to krzemień. Kiedy rozłupuje się krzemień, powierzchnia rozłupana jest matowa, a tu, po oderwaniu kawałka, widać wysoki połysk, taki sam, jak na reszcie kamienia. Przy pocieraniu nie iskrzy. W płomieniu palnika kuchenki gazowej rozgrzewa się do czerwoności, ale się nie topi. Na górnej stronie widać pęcherzyki (takie bąbelki).

Wygląda jak szkliwo wulkaniczne, obsydian. U góry lawa mogła się pienić lub wydobywał się z niej gaz (?)

Waga: 1,68 kg

Długość: 15,5 cm

Szerokość: 12,5 cm

Wysokość: 8 cm

 

Jeżeli można go oznaczyć jako obsydian, to OK, ale skąd on się wziął w Lublinie, obok lasu? Po co komu wynosić z domu kawał obsydianu do wąwozu i chować go w dziurze w skarpie??? Nie mógł chyba znaleźć tego w pobliżu?

kamior1.jpg

kamior2.jpg

kamior3.jpg

kamior4.jpg

kamior5.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Obsydian to to nie jest. Choćby dlatego, że jest on bezpostaciowy czyli nie widzimy w nim krzyształów (skrytokrystaliczny) i jeszcze jedno ... nie występuje w Polsce. Przypomina mi to taki wynalazek, który kiedyś sprzedawano namiętnie np. w Karkonoszach i wogóle w Sudetach niby jako "kryształ" a jest to rodzaj topika do jakichś prac hutniczych sam mam takie 2 w domu. Jeden zielonkawy a 2 zupełnie jak ten...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tyle, że nawet na granicy warstw obsydianowych z krystalnikami metamorfik jest bardzo rozgraniczony i nie płynny. Więc gdyby to był obsydian to jak by tłumaczyć te krystaliczne drobinki...

Moje topiki hutnicze wyglądają podobnie. Ale tak jak to powiedział Robert do rączki trzeba by to dostać pomacać i dopiero wtedy mówić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To "coś" podobne jest do obsydianu, ale zapewne nim nie jest. Te liczne pęcherzyki przemawiają za pohutniczym pochodzeniem.

 

Zresztą wystarczy oszacować gęstość. W tym przypadku wychodzi mi ok. 1,1 g/cm3, a to dwa razy mniej niż w przypadku obsydianu :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może przesadziłem z tą gęstością. Bryła ze zdjęć jest dosyć kanciasta, ale na pewno brakuje jej sporo do prostopadłościanu. Ale i tak powinna być sporo poniżej 2 g/cm3.

Zresztą można nawet w domowych warunkach sprawdzić objętość. Wystarczy garnek i trochę wody :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 lata później...
Gość Michał

To jest szkliwo ze starej huty, takiej osiemnastowiecznej. Mam tego sto kg, w googlach: "obsydian beskidzki", beskidzkie muzeum ziemi. Ma gestość 2,75 g/cm.3

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.