Skocz do zawartości

teleskop w miare mobilny do 15tys.


Kerad

Rekomendowane odpowiedzi

Jestes mlody , zdrowy czyli bez ograniczen . Chcesz wydac kase na telep . Chcesz miec dobre obrazy planet , obiektow ciemnego nieba -DS ? Znacznie wiecej , lepiej zobaczysz teleskopem lustrzannym nawet Nwetonem o duzej srednicy lustra niz dowolnym 120 mm refraktorem . Planety tym APO pewnie beda ostrzejsze , ale DS-y z racji malej srednicy nie zachwyca . Idz sprawdzona droga . Newton na Dobsonie czy paralaktyku z napedem najlepiej 8 , 10" , ogniskowa od 1200 mm . Taka rura gwarantuje zadowolenie w roznych obserwacjach , Jest niby malo mobilna i stosunkowo tania . To co taniej kupisz mozesz wydac na taxi , Jak policzysz koszty zakupu , eksploatacyjne auta i odejmniesz jego sprzedazy to okaze sie, ze gdy stosunkowo malo jezdzisz to taxi taniej wychodzi . Ponadto kierowca pomoze .

Najpewniej w okolicy znajdziesz kogos zainteresowanego astronomia . Moze ma samochod czy jego rodzice i w ten sposob mobilnosc przestaje byc kryterium wyboru . W kilka osob duzo przyjemniej sie obserwuje .

Nie wydawaj kasy na nowosc co za kilka lat bedzie popularne i tanie . Duzej srednicy obiektyw to zawsze wiecej swiatla z danego obiektu i duzo wiecej widac , duzo wiecej . A o to chodzi . Mobilnosc jest drugorzedna, zawsze cos w tym zakresie mozna wymyslic . Obiektywu nie rozciagniesz . :Beer:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powiem tak - teleskop jest delikatnym urządzeniem, jak każdy sprzęt optyczny, ale bardziej w sensie nierzucania nim o podłogę niż nie wkładania do plecaka(...)

 

A jeśli chodzi o DS-y to może się później okazać, że to właśnie to Cię najbardziej interesuje. Może lepiej kupić na wszelki wypadek coś uniwersalnego. Bo małe APO do DS-ów tak sobie.

 

 

Wreszcie jakas pokrzepiajaca odpowiedz ;). Mam akurat taki duzy plecak ze stelarzem, ktory mozna przy odrobinie pracy dostosowac do noszenia teleskopu tak zeby sie nie miotal wewnatrz. Ale poczytalem sobie troche o tych Taurusach i wyglada to cholernie zachecajaco! Duza apertura, mieszcza sie w walizce, znosna waga. Czy ktos z czytajacych korzysta(l) z takiego teleskopu i moglby wypowiedziec sie za/przeciw?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wreszcie jakas pokrzepiajaca odpowiedz ;). Mam akurat taki duzy plecak ze stelarzem, ktory mozna przy odrobinie pracy dostosowac do noszenia teleskopu tak zeby sie nie miotal wewnatrz. Ale poczytalem sobie troche o tych Taurusach i wyglada to cholernie zachecajaco! Duza apertura, mieszcza sie w walizce, znosna waga. Czy ktos z czytajacych korzysta(l) z takiego teleskopu i moglby wypowiedziec sie za/przeciw?

 

Jeśli chodzi o Taurusa 270 to w plecaku ze stelażem, po złożeniu teleskopu, zmieścisz dwa takie telepy !!!

Ale za taką kasę, to pogadaj z kimś kto ma większe Taurusy - 380 lub 410, dają jeszcze lepsze obrazy, ale jak z ich mobilnościa to nie wiem.

 

Z kolimacją nie ma problemu, kolimujesz, rozkładasz , przenosisz, składasz i kolimacja nie siada.

 

pozdrawiam

Ori

 

ps: chociaż do planet to bym jakieś apo radziła, bo potem do astro jak znalazł i montaz i w ogóle...

Edytowane przez Ori2711
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wreszcie jakas pokrzepiajaca odpowiedz ;). Mam akurat taki duzy plecak ze stelarzem, ktory mozna przy odrobinie pracy dostosowac do noszenia teleskopu tak zeby sie nie miotal wewnatrz. Ale poczytalem sobie troche o tych Taurusach i wyglada to cholernie zachecajaco! Duza apertura, mieszcza sie w walizce, znosna waga. Czy ktos z czytajacych korzysta(l) z takiego teleskopu i moglby wypowiedziec sie za/przeciw?

Ja mam, i korzystam. I mogę powiedzieć, że jak dla mnie był to strzał w dziesiątkę. Nie mam warunków do obserwacji (miasto) ale to nie problem. Biorę teleskop, wsiadam w pociąg i za godzinę jestem u rodzinki na wsi pod czarnym niebem. Ostatnio jechałem do znajomego tramwajem, potem kolejką. Ze standardowym dobsem pomarzyć tylko można o takich wyprawach :D Kolimację trzyma wzorowo. Jest jeszcze taki mały plus, może śmieszny.. jak wystawiam go żeby się schłodził to nie przykręcam górnej części z lusterkim wrótnym. Robię to na parę minut przed obserwacjami. Dzięki temu mogę dłużej obserwować zanim mi wtórne zaparuje. Ze standardowym dobsem też tego nie zrobisz :D.

Edytowane przez Kuba
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Albo zrób jeszcze inaczej skoro wybierasz spacer z teleskopem co w cale nie jest takie złe choć według mnie samochód to samochód (naucz się jeździć a prawko zrobi się przy okazji…), po prostu zorientuj się ile by ważył załóżmy Newton 35cm o konstrukcji Taurusopodobnej, jeśli waga będzie znośna to popytaj się może ktoś Ci go wykona pod transport indywidualny. Z taką kasą możesz wiele zdziałać a i jeszcze Ci wystarczy na okulary filtry itp. :Salut:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale jednego nie rozumiem. Z jednej strony piszesz, że zbierałeś na teleskop od lat ale też, że czytałeś o obserwacjach DS, że nie są porównywalne ze zdjęciami. To 'czytałem' zabrzmiało tak, jakbyś wcześniej nie miał okazji obserwować przez różne teleskopy. Masz już jakieś poważniejsze doświadczenia obserwacyjne? Jeśli nie jesteś pewien czego oczekujesz od nowego sprzętu to nie spiesz się z zakupem. To sporo kasy i szkoda by było, żebyś potem nie był zadowolony.

Edytowane przez Kuba
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ZANIM WYDASZ TAKĄ - NIE MAŁĄ - KASĘ NA TELESKOP ZAINWESTUJ W WYJAZD NA ZLOT !!!

 

Jest to moja dobra rada. Bo ja np. wiedział bym jak zainwestować tę kasę w teleskop i nie pytał bym na forum. Tyle, że ja wiem czego od teleskopu oczekuję, wiem, że ma być kontrastowy obraz i duże pole do zakryć asteroidalnych. Jeśli nie wiesz jeszcze co lubisz. Nie wiesz czy będziesz tylko obserwował planety czy może bezustannie wyglądał nowego NGC czy Abela albo może będziesz chciał porobić zakrycia czy zmienne...

Co innego jak byś miał do wydania 2 tysiące. Bo przy takiej kwocie i początkującym poziomie w astronomii raczej oferuje się sprzęt kompatybilny z możliwościami obserwatora i jego deklarowanymi "astrokonikami".

Myślę, że jeśli chcesz wydać całą tę kasę na telep to musisz to poważnie przemyśleć i nie myśleć tylko o telepie ale i o najlepszych okularach na jakie po zakupie teleskopu będzie Cię stać.

 

Wiem, że jak się kupuje pierwszy teleskop to chce się mieć go zaraz i najlepiej już od wczoraj. Przeżyłem to samo z moim pierwszym Mizarem zwanym dziś TALem 1. Pamiętam jak ten rusek z rynku miał przyjechać i przywieść ten Nowosybirski wynalazek...

 

Ale po 15 latach od tamtej chwili wiem, że gdybym miał teraz komuś poradzić to albo zabrał bym go ze sobą na obserwacje i pokazał co i jak a najlepiej wysłał go na zlot!

 

Znam takich co mieli też sporo pieniędzy do wydania na sprzęt. Astronomią interesowali się praktycznie (czynnie) 2-3 lata a przez ten czas zmienili 5-6 teleskopów bo sami nie wiedzieli co od sprzętu oczekują.

 

Wstrzymaj się mimo iż korci...

 

ZAINWESTUJ NAJPIERW W ZLOT !!!

 

Pozdrawiam

Paweł Maksym

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Paweł dobrze radzi "zainwestuj w zlot". Teleskop nie ucieknie, a ty zobaczysz co i jak. Do samego teleskopu można zamówić np. http://www.paco-cases.pl/ gustowną skrzynkę z dużymi kółkami i problem transportu na niewielkie odległości praktycznie załatwiony. Jezeli miał bym daradzać jakiś sprzęt to cos klasy LX-90.albo 100mm APO np. FS-102 na Vixenowskim Shpinxie http://deltaoptical.pl/deltasklep/shopping...7c81f49f682fab4

 

i przestańcie pisać, że 100mm APO nie nadaje się do DS-ów. Moim zdaniem 100mm APO to jeden z najbardziej uniwesalnych sprzętów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nowa tuba FS-102N kosztuje w Optigue Unterlinden 2000Euro. czyli około 8000zł. Używaną w idealnym stanie można dostać za 1500Euro (około 6000zł) Sphinx kosztuje jakieś 6500zł. Nawet licząć wszystko jako nowe sztuki to mieścimy się w kwocie . Oczywiście było by głupotą wydać prawie wszystkie pieniądze i nie mieć nic na akcesoria. Zrobił bym tak: jeżeli nie znalazł bym uzywanej FS-102 to kupił bym nową w Optique Unterlinden i powiesił na GPD Vixena (3500zł). Starczyło by jeszcze na parę akcesoriów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Polecacie człowiekowi żeby wydał 15 tyś na APO 10cm na Sphinksie. Pytanie - po co mu Sphinx czy inny bajerancki montaż, skoro nie chce się zajmować astrofoto? Druga sprawa - APO 10cm zbierze tyle światła ile teleskop o aperturze 10cm, a nie mówcie, że teleskop o aperturze 10cm nadaje się super do DS-ów <_< Oczywiście, nawet lornetka nadaje się w pewnych warunkach do pewnych DS-ów, ale bez przesady, FS-102 to teleskop do astrofotografii i obserwacji planetarnych i to przy niezbyt dużych powiększeniach plus ewentualnie gromady otwarte i takie tam. Gromad galaktyk raczej sobie tym nie poogląda.

Kerad, Paweł dobrze mówi, pojedź z kimś na sesję, najlepiej jakby miał duży teleskop, popatrzysz sobie na mgławice i na planety i wtedy zdecydujesz co Cię najbardziej interesuje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kerad, z opcji, które koledzy poddawali, najsensowniejsze jest dla Ciebie nieduży maksutow, ewentualnie refraktor APO, jako najbardziej uniwersalne rozwiazanie, skoro finanse nie sa problemem. Co do walizkowych skaładaków, to fajny pomysł, ale raczej na wypady DS za miasto. Z racji braku samochodu rzadko bedziesz je odbywał.

Druga sensowna rada, to wyjazd na zlot, aby zapoznać sie ze sprzetem, przede wszystkim z gabarytami i wagą.

I teraz coś ode mnie w kwestii chodzenia z teleskopem. Ja wprawdzie mam balkon, ale z ograniczonym polem widzenia, a mój teleskop [mały Newton na Dobsonie] jest dosć niski, co utrudnia sprawę. Tym samym porzadne obserwacje wymagają wynoszenia sprzetu z domu, czyli z 3-go pietra na parter i z powrotem. Na osiedlu mam bloki, drzewa itp. co chcesz. Czasem wystawiam na podwórko pod blokiem, a czasem niosę na otwarty teren dalej, jakieś 2 min spaceru, z teleskopem oczywiście na raty ciut dłuzej. I powiem Ci,że chociaż to tylko 10kg z montażem, to nie wyobrazam sobie noszenia tego piechotą na wieksze odległości. Oczywiscie, mozna zrobić specjalne nosiłki pod tubus -to powinno pomóc radykalnie. Ale 15 min. marszu normalnym tempem, to 1.5km. Jesli naprawde zamierzasz czesto obserwować, to takie marsze Ci sie uprzykrzą błyskawicznie, po paru razach. Problem polega na tym,że teleskop z montażem paralaktycznym to nie jest sprzet, który w całosci da sie załadować do plecaka czy na stelaż od niego. Dobrze przemyśl tę sprawę. Najlżejszy sensowny montaż para waży ze statywem ponad 11kg. Do tego tuba teleskopu +akcesoria. Po własnych doswiadczeniach wiem, jaką barierą w czestych obserwacjach jest koniecznośc targania ciezkiego sprzętu. Sam 'do miasta' chcę kupić maksutowa 127mm, właśnie po to, by móc biegać z nim CZĘSTO poza bloki.

W Twoim przypadku może to być:

-Maksutov 127 lub 150mm

-APO 100 lub 120mm [raczej 100 ze wzgledu na mobilność]

W obu przypadkach będa to lekkie i nie za długie tuby, przy czym APO bedzie bardziej uniwersalne, bo nada sie tak do planet, jak i do DS. Z tym,że efekty na DS będa umiarkowane ze względu na mała aperturę, ale tu dopiero 200mm średnicy jest standardem. Jest sporo ładnych, jasnych obiektów do obserwacji małym sprzętem.

Ostatnia sprawa: obserwacje plet i Ksiezyca nie wymagają cimnego tła nieba. Może wcale nie musisz biegać 1.5km od domu. Znajdź jakieś miejsce bliżej. Niezależnie od tego, zalecenia jw. pozostają aktualne, szczególnie, jesli mieszkaszna piętrze i musisz wszystko nosić po schodach. Pozdrawiam

-Jarosław

P.S. Oprócz APO w miare uniwersalnym [choć nie tak dobrym sprzetem] może byc Maksutov-Newtonian, np. Intes 127/762. Maja mała obstrukcje i dosć krótką ogniskową, a jednocześnie doba jakośc obrazu przy duzym powiekszeniu [małe aberracje]. Cena mniejsza od pełnego APO, chociaż ED pewnie bedzie porównywalne cenowo...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dla mnie wyrok jest taki:

 

jedzie na zlot, patrzy czy koniecznie chce mieć inny telep niz taurus. wtedy kombinuje samochód (może znaleźć kolege z samochodem który złapie bakcyla) i kupuje wybrany telep.

 

Inaczej jesteś skazany na targanie taurusa co jak widać po innych moze byc przyjemne.

 

ps. niema co kupować jakiegoś przekombinowanego telepa bo na siatke naglerów nie staczy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Napisz gdzie mieszkasz, na pewno ktoś z forumowiczów mieszka obok, umówisz się z nim obejrzysz niebo przez jego sprzęt i wyrobisz sobie jakieś zdanie co do swoich potrzeb. Na twoim miejscu ja bym postawił na Taurusa ale koniecznie wersję Lux ( z drzewa liściastego :D ).

 

 

pozdro

Krzysiek

Edytowane przez Krzysztof_TG
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat z uwagi na podaną kwotę szybko się rozwija. :banan:

Kup najpierw coś za powiedzmy 3-4 tys. np. taurusa z zestawem dobrych okularów a potem zdecydujesz co dalej.( astrofoto ,planety ,DS ?)

ps.

Najlepszym rozwiązanie jest oczywiście inwestycja w zlot (na wiosnę w Bieszczadach).

Tak kwota zainwestowana w zlot na pewno ucieszy pozostałych zlotowiczów. :ha:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Od siebie dodam tylko tyle:

kto raz zerknął przez APO jest nim zachwycony do końca świata (patrz moja osoba!). Mak to świetny sprzęt, ale jeśli ktoś poleca go do DSów, to niech najpierw poczyta trochę o sprawności optycznej układów optycznych w teleskopach...

Chińskie APO 80 mm jak widać sprawdziło się u wszystkich forumowiczów. Nie sądzę żeby 120ED miało być gorsze i to jest mój typ!!!

120ED+EQ6 do wizuala spokojnie wystarczy. Po małych zabiegach i astrofoto kiedyś będzie w zasięgu!

A na 15 minutowe spacery pod czarne niebo możesz zorganizować sobie choćby mały wózek... ... ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zacytuje Jarka : Jest sporo ładnych, jasnych obiektów do obserwacji małym sprzętem.

Dlatego mozna kupic APO 102 czy 120 .

Nie jest tak,ze tylko one pokazuja dobrze . Lustra z definicji nie maja aberacji chromatycznej i to co tak kosztownie w jakims zakresie posiadziesz kupujac APO jest za darmo w lustrzannych teleskopach i to z znacznie szerszym zakresie . :Beer: . Do planet pewnie 102 Apo bedzie dobre przy ograniczeniu powiekszen do 200x , ksiezyca z 250 . Ale prawdzie obserwacje planet zaczynaja sie od 200, najlepiej miec takiej srednicy obiektyw aby 300x nie bylo jego gornym zakresem .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teleskop nie bedzie stosowany do astrofoto, tylko do obserwacji ogolnych, raczej planet, bo czytalem, ze DSy podczas obserwacji nie zachwycaja.

Jeśli chcesz zobaczyć obrazki z hubble'a - wystarczy internet.

Zachwyt budzi możliwość ujrzenia na własne oczy (może raczej oko ;) tych obiektów, świadomość ich istnienia i bliskości. Resztę zostawia się wyobraźni.

Porywaniem się z motyką na Słońce jest kupno profesjonalnego sprzętu, który jest potrzebny początkującemu jak krowie rower. Z Twojego postu wynika bowiem, że jeszcze nigdy nie przyłożyłeś oka do okularu teleskopu pod nocnym (i ciemnym) niebem. Najpierw potrzebna jest stosowna wiedza i świadome określenie swoich możliwości i potrzeb.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Che, che, miłośnik astronomii dźwigający w plecaku Taka i Sphinxa, jakoś nie mogę sobie tego wyobrazić.

 

Poza tym musze przyznać, że będziesz musiał mieć sporo samozaparcia by jeździć an obserwacje poza miasto nie mając samochodu, ale jeśli tyle lat oszczędzałeś to zakładam, że to nie problem.

A co do teleskopu to chyba jedynie Taurus jest pogodzeniem prawdziwej mobilności i sporych możliwości. Pamiętaj też że teleskop to nie wszystko, ja wożę ze sobą każdorazowo walizkę ok. 10kg różnych akcesoriów. A może wyjśceim byłoby jakieś fajne, spore Bino na porządnym trójnogu.

 

Ale przedewszystkim posłuchał bym Pawła Maksyma i pojechał na jeden, dwa zloty, gdzie obejrzałbym sobie wszystko tak jak należy, żeby później nie żałować źle podjętej decyzji. 5 lat oszczędzania to naparwdę dużo.

Edytowane przez tomekL
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widzę, że każdy chwali to, co uważa za najlepsze. Trochę się z tego zrobiła dyskusja "co ja bym kupił sobie, gdybym miał takie pieniądze". Dlatego lepiej nie ufaj do końca żadnej z naszych rad. Najlepsza rada, to zaufaj sobie, swoim wrażeniom i oczekiwaniom. A te możesz mieć dopiero, gdy popatrzysz przez kilka różnych teleskopów i zapytasz sam siebie, który chciałbyś mieć. Przy odrobinie samozaparcia każda z proponowanych przez nas wersji jest do zaakceptowania. Jak ktoś bardzo chce, jest młody i silny, może targać i 40 kg na niewielką odległość. Wszystkie nasze rady są mniej lub bardziej merytoryczne, ale i tak nie zastąpią najważniejszego - wrażeń z osobistych obserwacji.

Co więc robić? Najłatwiej byłoby wziąć udział w zlocie, ale taki z większym przeglądem dobrego sprzętu chyba w najbliższym czasie się nie szykuje. Inna możliwość, którą można Ci zaproponować, to odwiedzenie paru właścicieli dobrego sprzętu w Polsce i poobserwowanie z nimi. Dojazd do większości forumowiczów, choćby i pociągiem, nie jest wielkim problemem, pozostaje tylko umówić się i czekać na pogodną noc i po trochu zbierać doświadczenie i własne wrażenia.

Pozdrawiam

Piotr

PS. Jakbyś już kupił jakiś super sprzęt, to ja mam samochód. :szczerbaty: Jeśli więc mieszkasz w pobliżu Torunia - polecam się :Beer:

Edytowane przez Lampka
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie [i Panie :rolleyes: ] Proponuję, nie twórzmy abstrakcji, tylko skupmy się na konkretach:

-kolega nie ma samochodu

-nie ma jeszcze żadnego doświadczenia

-ma za to uskładaną wcale niezłą sumkę

Pomyślcie, jak czesto będzie w stanie zawieźć tego Taurusa pod ciemne niebo? To raczej nie jest sprzet dla poczatkujacego. Wg. mnie ideałem bedzie APO lub ED refraktor mniej wiecej 100mm To maksimum tego, co można w razie czego przenieść samodzielnie lub zawieźć innym niż samochód środkiem transportu [pociag, autobus] Zakup Taurusa miałby sens, jakby Kerad miał np. niedaleko za miastem rodzine na wsi, gdzie mógłby trzymac lub wozić regularnie sprzet.

Na tym etapie rozwoju nie liczy sie tak bardzo apertura sprzetu, ale czestość wykonywanych obserwacji - a w jego warunkach komunikacyjno-lokalowych wchodzi w grę tylko sprzet stosunkowo niewielki. Pamiętajcie to amerykanskie przysłowie: nie najwiekszy teleskop jest najlepszy, ale ten, którego używasz najczęsciej. To musi byc coś, co można szybko wynieśc z domu i zmontować. Zamiast w aperture w tym przypadku mozna zainwestować w lepsza optykę, i dlatego doradzam APO lub ED. Refraktor 100mm ED z montażem można kupic za mniej niz 6tyś. zł, sama tuba to koszt równo 4tyś. Nie ma sensu wywalać pieniędzy, ani małych, ani dużych, na sprzet, którego nie da sie efektywnie wykorzystać. Ja bym kupił tę tubę i jakiś możliwie lekki [ale oczywiście o wystarczającej do wizuala nośnosci!] montaż para.

Jesli chodzi o późniejszy, rozwojowy sprzet, to z czasem zawsze mozna do tego dokupić Newtona do DS-ów, za dużo mniejsze pieniadze z resztą [np. na Dobsonie]. Ale poki nie ma go czym wozić, to nie ma najmniejszego sensu.

Pozdrawiam

-Jarosław

P.S. W razie czego można by pomysleć o ED 80mm, ale to już robi sie naprawdę mała apertura.

Edytowane przez Jarek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze raz przemyślałem cała sprawę i wydaje mi się, że najlepszą inwestycją będzie APO klasy 10cm z ogniskową na

poziomie 500-700 mm. Krótkie i poręczne, a jednocześnie wszystko co potrzebne na początek da się tym obejrzeć.

 

Pytanie na czym to powiesić. Ani Sphinx, ani GPD, ani EQ-5 do mobilnych nie należą. Moja sugestia to zakup solidnego statywu fotograficznego z głowicą Manfrotto 405 (chyba). W każdym bądź razie głowica ma mieć mikroruchy. Będzie stabilnie, mobilnie i jednocześnie dość komfortowe w trakcie obserwacji. Ja refraktorem 80 mm na azymutalnym bez mikroruchów używam powerów do 120x i jest OK.

 

Po takich zakupach zostanie jeszcze kilka tysięcy złotych rezerwy i gdy APO okaże się nie wystarczać, można wejść w Taurusa.

 

Arek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lampka ma rację, że zrobił się z tego temat - co byś kupił gdybyś miał... :rolleyes:

Najlepsze rozwiązanie to ZLOT!

Tam dowiesz się prawie wszystkiego i spojrzysz prawie przez wszystko... a może się jeszcze tak zdażyć że Ci się astronomia nie spodoba i wtedy kupisz sobie fure i zrobisz prawko...

Jeszcze raz:

ZLOT

(a potem APO120) :szczerbaty:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.