Skrócila mi się ogniskowa...

[Gość mbodek]

Wpadłem ostatnio na pomysl przeczyszczenia pryzmatów

posiadanego zeissa dekarem 10x50 (starszej daty),

pryzmaty mialy jakis nalot co powodowalo, ze troche byl

zamglony obraz. Wyczyscic sie udalo, jednak po zamontowaniu

ponownym lewa polowka ma krotszą ogniskową niz wczesniej

(ostrzenie wychodzi praktycznie w najnizszym polozeniu pokretla...)

Wczesniej bylo dobrze, sprawdzilem dokladnie mocowanie

pryzmatow, takze dokrecenie obiektywu i wyglada na prawidlowe.

 

Co sie moglo stac bo juz szczerze mowiac zglupialem,

prawa "połówka" jest ok

[Gość zbig]

Cos musiales inaczej zlozyc . Nie wiem, moze odwrotnie wlozyles soczewke z przodu - obiektyw o ile go wyciagales .

[Gość mbodek]

wszystko jest ulozone tak jak wczesniej

stad wlasnie moje zdzwienie...

[Gość zbig]

Jak wyciagnales soczewke obiektywu to mogles przod z tylem pomylic i to co bylo na zewnatrz dac do srodka . W tento 7x50 tak mozna zrobic .

[Shadow]

Mnie to wygląda na rozkolimowanie lewego toru optycznego wzgledem prawego (a dokładniej jesli lewy tor optyczny lapie ostrosc w innym punkcie pokretla niż prawy to jak najbardziej). Po poskładaniu sprzetu (zakładam) ze go złozyłeś poprawnie - widocznie nieznacznie pryzmaty sa przesuniete co odpowiedzialne jest za taki stan rzeczy.

[radradish]

Hmm. W tych starszych lornetkach, o ile swoją Nipole mogę porównywać do Zeissa, pryzmaty były umieszczane ciasno za pomocą wgnieceń robionych przy pomocy jakiegoś ostrego narzędzia, które tworzyły wybrzuszenia na brzegu celi (dobre określenie? ) pryzmatu. Być może pryzmat opiera się właśnie na tych wybrzuszeniach, wyglądając jednak na poprawnie umieszczony.

Czy lornetka jest poprawnie skolimowana?

Edytowane 18 Grudnia 2005 przez radradish

[Shadow]

P.S napisz nam czy wyciągałeś z korpusu, któryś z pryzmatów czy czysciłeś jest zabudowane ? Jeśli były wyciągane to jest bardzo prawdopodobne ze sie rozklimowala lornetka.

[Gość mbodek]

wszystkie pryzmaty wyciagalem i czyscilem, wlozylem ponownie

tak samo w lewej i prawej czesci, prawa jest super, lewa zle...

pomyslalem, ze moze tubusy zamienilem przez przypadek,

wiec dalem odwrotnie-tez taki sam efekt-jedyne co mi przychodzi

do glowy to to, ze faktycznie w lewej czesci przymaty musialy byc baaardzo

mocno docisniete, wtedy i ogniskowa sie skroci a tym samym ostrzenie troche wyjdzie

poza wyciag

 

lornetka skolimowana poprawnie

[lemarc]

Trzeba było sobie oznaczyć ołówkiem każdy pryzmat gdzie był, to by może pasowało. Sprawdź czy pryzmaty maja identyczne wymiary, bo jeśli nie to zamieniłeś je miejscami. Sprawdź też czy dokręciłeś obiektyw do oporu.

Edytowane 18 Grudnia 2005 przez lemarc

[Marcin_G]

Sprawdź również czy mechanizm poruszający okularami przesuwa je równolegle do płaszczyzny ognisk obu obiektywów. To może byc przyczyna złego ogniskowania.

A tak w kwestii tematu postu: Ogniskowa Ci się na pewno nie skróciła, bo jeden obraz byłby większy od drugiego. U Ciebie ogniska obu obiektywów nie leżą w tej samej płaszczyźnie.

WESOŁYCH ŚWIĄT