Skocz do zawartości

MYCIE LUSTRA GŁÓWNEGO


astrokosmo

Rekomendowane odpowiedzi

Ja w sprawie technicznej.... :)

Czy oprocz bardziej estetycznego wygladu, cos to poprawilo? Zauwazyles poprawe jakosci obrazu?

 

pogodnego i ciemnego nieba

 

Od tego czasu nie mialem okazji obserwowac :szczerbaty:

Ale nie spodziewam sie roznicy. Chodzi przede wszystkim o ogolna konserwacje powlok, bo jak sie brud i tluszcz wezra to moze byc za pozno.

 

No i wyglada przepieknie! :Boink::Beer:

Pozdrawiam!

Edytowane przez polaris
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Od tego czasu nie mialem okazji obserwowac :szczerbaty:

Ale nie spodziewam sie roznicy. Chodzi przede wszystkim o ogolna konserwacje powlok, bo jak sie brud i tluszcz wezra to moze byc za pozno.

 

No i wyglada przepieknie! :Boink::Beer:

Pozdrawiam!

 

UCZMY SIE DBAŁOŚCI O SPRZĘT DO POLARISA :Salut:

 

PS. Ja naprzykład tak kocham moje U że gdy wychodze na obserwy dalej niż na balkon syn niesie statyw (chodził do szkoły sportowej więc ma krzepę i daje radę :D ) , to ja niosę tubę tak jak bym wnosił żonę za próg po ślubie, no cóż jak się kogoś/coś kocha to się o to dba.

 

Fotkę z takiej sytuacji jak opisana powyżej zapodam później

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kupilem ostatnio specyfik do czyszczenia optyki MC i szmatke-mikrofaze Baadera i zaryzykowalem czyszczenie menisku Maka.

 

Trzeba sobie powiedzieć, że czyszczenie soczewek, czy też płyt/menisków w Schmidtach/Makach to sprawa nie tak delikatna jak w przypadku powierzchni aluminizowanych..

W przypadku S-C sprawa jest chyba jeszcze łatwiejsza ponieważ można pozwolić sobie na wymontowanie całej płyty korekcyjnej.

Ja czyszczę płytę raz na 2-3 lata. Robię to podobnie jak w przypadku zwierciadeł (w sposób taki jak opisałem gdzieś powyżej), tzn. bez zbędnego pedantyzmu ograniczając się do płynu.

I tu rzeczywiście można sobie pozwolić na delikatne przetarcie irchą, czy innymi szmatkami do czyszczenia optyki - czego nie polecam w przypadku powłok aluminiowych.

 

 

A co do samej prezentacji połyskującego menisku Maka, to jak większość na tym forum uwielbiam takie widoczki :)

Fp1.jpg

M1.jpg

Edytowane przez Zawisza
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

On nie ma czyścić tylko wprowadzic odpowiednie napiecie powierzchniowe aby woda uciekała, ponadto lustro po takiej operacji jest totalnie odtłuszczone.

Utwardzone lustro czyszczę tak 5 lat, nieutwardzone 2 lata, nie ma problemu.

PS Nikogo nie zmuszam ;)

 

Przyznam się, że dopiero dzisiaj przeczytałem odpowiedź Hamala (zapomniałem o temacie).

 

Co do tego alkoholu, to w zasadzie działanie Ludwika (jako substancji powierzchniowo czynnej) przynosi podobny skutek. Może alkohol ma większe działanie penetracyjne.. ;)

(zaraz sumas wtrąci swoje dwa grosze "palce") ;)

 

Powierzchnia zwierciadła ma być idealnie gładka, ale jak wiadomo to jest praktycznie niemożliwe - dlatego tu może być minimalna przewaga alkoholu.

 

Ale ja wskazałem na działanie alkoholu, jako rozpuszczalnika określonych związków. Czasem rzeczywiście alkohol łatwiej sobie poradzi z pewnym typem zanieczyszczeń.

Ale jeszcze raz powtarzam - użyłbym alkoholu tylko kiedy płyn wyraźnie nie daje rady. Na szczęście nie musiałem tego robić w przypadku zwierciadła.

 

Utwardzone lustro czyszczę tak 5 lat, nieutwardzone 2 lata, nie ma problemu.

 

Moje zwierciadło w newtonie zrobiłem jakieś 7 lat temu. Od tamtej pory było myte 4-5 razy. Zawsze w sposób jak opisałem, tzn. delikatnie, bez pocierana czymkolwiek, bez alkoholu.

Powiem szczerze, że nie widzę żadnych poważnych oznak starzenia. Piszę to dlatego, że powszechna jest opinia o konieczności stosunkowo częstej zmiany powłok. W moim odczuciu powłoka spokojnie wytrzyma jeszcze dobre klika lat.

 

Zastanawiam się, czy właśnie to częste (zbyt częste) mycie luster, używanie agresywnych środków w dużych ilościach, "palców sumasa" ;) nie przyśpiesza procesu starzenia się powierzchni?

Ale skoro np. Hamal stosuje terapię alkoholową zwierciadła i powierzchnia nie buntuje się, to można mieć nadzieję, że robiąc w sposób umiejętny jest to rzeczywiście dopuszczalne.

Nm1.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...
Jeżeli lustro nie jest mocno zabrudzone to wystarczy je wyjąć z tuby , chuchać i czyścić watą - to jest dopiero proste rozwiazanie, a jakie tanie :rolleyes: , no i bezpieczne bo spirytusu brak :D

Nie dorobiles sie w ten sposob rys ? Ja tak dobrze nie umie chuchac i zawsze jakis ostry pylek zostanie .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 miesiące temu...

Witam wszystkich proamatorów :D

 

Do wątku dorzucę swoje doświadczenie z czyszczeniem lustra. Jedni uznają je za bardzo niefartowne, inni pewnie za szczęśliwe, bo nie doprowadziłem do efektu Mr. Muscle'a :> Ale do rzeczy. Ponieważ telepa posiadam od niedawna, cały czas mam syndrom "nowego cacuszka", które musi być:

1. czyste

2. wychuchane

3. zadbane i błyszczące

Ten ów syndrom sprowadził mnie na manowce :P Po jednej nocy pozostawienia niezakrytego tubusa z przekonaniem, że w ten sposób szybciej odparuje lustro główne, zastała mnie przykra niespodzianka. Kurz. A właściwie KURZ. Dużo go było, zważając na remont u sąsiadów w segmencie obok i generalny kiepski stan zasad BHP w moim pokoju ;) Zamiast zajrzeć na forum i zmądrzeć uznałem, że te wkurwipyłki trzeba za wszelką cenę usunąć. Bogatszy o wiedzę z ulotki dołączonej do teleskopu zrobiłem magiczny roztwór z "kilkoma kropelkami" płynu do mycia na litr wody(no kranówy, a jak :szczerbaty: ), i z dokładnością, cóż, jak na mnie całkiem sporą, paluszkami i stosunkowo niewielką ilością wody przeczyściłem lustro. Pozostałe resztki wody odsączyłem chusteczką, delikatnie przykładając ją do powierzchni zwierciadła. No, może pare razy przetarłem. Ale naprawdę delikatnie, przyrzekam :D Z powrotem zamontowałem lustro do telepa, glanc pomada i generalnie duma mnie rozpierała. Do czasu. O ile lustro pod zwykłe dzienne światło wygląda bez zmian, to np. przy oświetleniu latarką pojawiają się na nim gdzieneigdzie małe przebarwienia koloru niebiesko-metalicznego. Zastanawiam się, czy mogłem zetrzeć którąś z powłok i teraz musze płacić za napylanie? Pytanie jest raczej prozaiczne i nikt nie powinien mieć problemu z oświeceniem mnie, ale jak będzie trzeba to zrobię zdjęcia i wstawię. Aha, i najważniejsze. Jeśli coś skopałem rzeczywiście, to czy odciśnie się to znacznie na obserwacjach i jakości obrazu jaki będę mógł uzyskać? Pozdrawiam

 

PS. Syntę 200/1200 mam

Edytowane przez Tek_One
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja stawiam na to, że te kolorki to wynik użycia zwykłej wody a nie czystej chemicznie.

Możliwe. Zwierciadło należy zawsze na końcu przepłukać wodą destylowaną. To może być film po detergencie.

 

To moja receptura (góra dwa razy na rok!):

 

- Wyczyść i wypłucz dokładnie miskę o wymiarach większych niż zwierciadło

 

- Nalej do niej letniej wody i kroplę łagodnego płynu do mycia naczyń (np. Palmolive)

 

- Zanurz zwierciadło w wodzie i pozostaw je tam na 10-15 minut

 

- Odwróć zwierciadło powierzchnią odblaskową do dołu i wykonuj ruchy przypominające ósemkę, trzymając lustro wciąż zanurzone w wodzie

 

- Jeśli po tym zabiegu nadal widoczne są jakieś ślady na powierzchni zwierciadła, użyj wacików farmaceutycznych (nie zostawiają włókien) i delikatnie przecierając, spróbuj je usunąć. NIE WYWIERAJ NACISKU! Wacik powinien przesuwać się lekko po powierzchni zwierciadła od środka ku krawędziom, zmieniaj waciki często

 

- Wylej wodę, wlej świeżą i wypłucz w niej zwierciadło, powtórz pięć razy

 

- Trzymając zwierciadło pod skosem, spłucz jego powierzchnię używając około 5 litrów wody destylowanej — to usunie minerały i zanieczyszczania z wody kranowej

 

- Postaw zwierciadło pod skosem do wyschnięcia — kilka większych kropelek na powierzchni można usunąć dotykając je kantem chusteczki papierowej

 

Tak samo można czyścić lusterko wtórne, trzymając cały czas za pająka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skorzystałem z porady, i na szczęście przebarwienia zniknęły. Ale problem jeszcze istnieje, bo na ich miejsce wkroczyły setki małych kropeczek, również widoczne pod światłem latarki :blink: Wygląda to jak kurz, ale kurzem nie jest. Co tym razem mogło pójść nie tak? :D

 

Płukałeś długo wodą destylowaną? Z czystej powierzchni powinna ona spływać jak 'z kaczki' :szczerbaty: Może jak schło to ktoś nakurzył i drobinki skleiły się w kropki? Daj może jeszcze kilka litrów wody destylowanej...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wylałem 5 litrów, więc nie wydaje mi się żeby to było za mało. Owe kropki pod zwyklym światłem są praktycznie niewidoczne, dopiero latarka ujawnia całe roje tego świństwa. Przy schnięciu byłem cały czas obecny, zresztą musiałem tą czynność ponawiać bo za pierwszą próbą chcąc iść na łatwiznę użyłem suszarki po której interwencji pozostały drobne zacieki od wody :> Może to być coś innego? Aha, i czy warto spróbować z polewaniem zwierciadła szpirytem?

Pozdrawiam

Edytowane przez Tek_One
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aha, i czy warto spróbować z polewaniem zwierciadła szpirytem?

Pozdrawiam

Nie! Dżizus! Spirytus momentalnie paruje, powodując lokalnie (w mikroskopijnej skali) gwałtowne zmiany temperatur. Tak samo Aceton.

Ja mam pokryte zwierciadło Beralem (odbija 91% spektrum widzialnego) - dość tajemniczym stopem aluminium, który jest superodporny i producent pisał mi że mogę delikatnie czyścić izopropanolem.

 

Nie wiem jak z klasycznym pokryciem aluminium, może inni forumowicze pomogą?

 

Może spróbuj jeszcze raz z płynem i wacikami?

 

P.S.

A stara ta suszarka? Zajrzyj do środka, to może się wyjaśni :szczerbaty:

 

Czy robiłeś sam zwierciadło? Może są do niedopolerowane wżery...

Edytowane przez Marcin Klapczyński
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy robiłeś sam zwierciadło? Może są do niedopolerowane wżery...

Nie nie nie, mam Synte 200/1200 i stockowe lustro. Nie wiem jak takie wżery się wytwarzają i jak wyglądają, ale niektóre kropki wyglądają jakby były pod powierzchnią aluminium. Może źle to widzę bo świecę latarą od wlotu tubusa i nie mogę się przyjrzeć z bliska. Jeszcze jakies inne możliwości rozpatrujesz? No i rozwiązania? :rolleyes: Z góry dzięki za pomoc, jak zwykle ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moje lustro majac jeszcze stara powłoke utwardzana MgF2 po kazdorazowym myciu (raptem 3 razy w roku) stawało sie coraz bardziej obsypane takimi malymi fioletowo-brazowymi punktami,ktore nie schodziły po przeplukaniu nawet wodą po RO(odwróconej osmozie) Okazało się ,że te malutkie plamki na powłoce ,to nic innego jak korozja aluminium :unsure: .

Nie chcę Cie martwic,przypatrz się dokładnie w swietle słonecznym na ta powłoke i ocen czy cala powłoka Al juz koroduje ,czy jest to dopiero poczatek.

P.S Jak długo posiadasz teleskop?

Pozdrawiam

P.S 2 Życze Ci aby najgorszy sceniariusz czyli korozja lustra sie nie spelnił :)

Edytowane przez promil
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dwa i pół tygodnia :ha::Boink::szczerbaty:

To jakoś podciąga się pod gwarancję? Czy może da się powłokę naprawić szybciej i niedużym kosztem?

 

Myłeś lustro po dwóch tygodniach?

Po co???

 

Z twojego opisu wynika, że myłeś je w tubusie bez demontażu?? Bo tak zrozumiałem

 

Przeczytałem wcześniejsze twoje posty fakt nie masz szcześcia :szczerbaty:

Edytowane przez maxlam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bez przesady, aż tak ograniczony nie jestem żeby myć lustro w tubusie ;) Napisałem wcześniej że całe było pokryte warstwą kurzu przez remont u sąsiadów, otwarte okno i niezakryty tubus. Taka przesadna pedanteria tycząca się nowych rzeczy. Naprawdę nie podejrzewałem, że mycie lustra jest AŻ taką filozofią. Ale teraz chyba powieszę sobie młotek nad łóżkiem. To będzie takie alegoryczne odniesienie to mojej ętelegęcji :Boink:

 

A co do sposobu mycia to opisany został ze szczegółami w moich poprzednich postach. Nie było ich wiele(postów;), a po raz drugi chyba nie ma sensu się produkować

Edytowane przez Tek_One
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.