Skocz do zawartości

Pioruny kuliste ????


Krzysiek-Polakowski

Rekomendowane odpowiedzi

Radku i Muchozol gratulacje......

 

Równiez nie mogłem się oprzeć pokusie wytworzenia własnego pioruna kulistego.....

 

Niestety nie zdązyłem zrobić zdjęcia gotowego pioruna poniewaz mój w odróznieniu od pioruna Muchozola zył tylko 1 sekunde.

 

Mam tylko fotke odrywającego się od płomienia.....

 

Pozorna cisza przed burzą.....

1.jpg

 

 

Moment odrywania się....

2.jpg

 

I po chwili uniosła się mała kulka sredniy 5 cm....

 

Niestety żyła tylko 1 sekunde.......

 

Teraz muszę zrobić fotkę tak ładną jak Muchozola..... :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

może sprubujcie zrobić nie na świeczce a na zapałce. mój właśnie tak powstał. Przed nagrywaniem zrobiłem kilkanaście prób a takie kilkusekundowe powstały mi co dwie, trzy próby. Do tego ja swoje źródło ciepłą nie kładłem na wysokości kilkunastu centymetrów, tylko na odwróconej zakrędce od słoika... dzięki czemu piorun ma dłuższą drogę do pokonania zanim napotka sufit... może od tego też zależy czas jego życia, bo zanim dotknie suufitu ma czas się ustabilizować czy coś :szczerbaty:

 

życzę powodzenia przy tworzeniu własnych piorunów :banan:

 

..kurcze fajne to :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czego Wy się tak wszyscy boicie? :Boink:

 

Po pierwsze o zycie kuchenki ale teraz widze ze nie ma się o co bać...

 

Po drugie o własne zdrowie. Wydaje mi się ze całe promieniowanie mikrofalowe moze nie zostać całkowicie

 

zużyte w tym procesie. Tak więc podczas otwarcia drzwiczek uwalnia się nazewnątrz. Tak samo jest z

 

włączaniem mikrofalówki gdy w niej nic nie ma, wtedy promieniowanie kumuluje się w wewnątrz i podczas

 

otwarcia wydostaje się na zewnątrz. Ostrzezenia takie, są w instrukcji obsługi

 

kazdej mikrofalówki. Promieniowanie mikrofalowe nie jest za zdrowe dla ludzi wiem to jako student medycyny.

 

No ale czego nie robi się dla własnej sadysfakcji .....

 

oraz świadomosci ze widziało się pioruna kulistego... :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

może sprubujcie zrobić nie na świeczce a na zapałce. (...)

Moze rzeczywiscie to jest lepsze rozwiązenie, poniewaz spalanie zapalki daje wyższą temperature ( zawsze to kawałek drewienka)

Do tego ja swoje źródło ciepłą nie kładłem na wysokości kilkunastu centymetrów, tylko na odwróconej zakrędce od słoika (...)

Na długośc zycia "kulki" nie powinno mieć duzego wpływu.... choć nigdy nic nie wiadomo....

 

 

Wydaje mi się ze najwazniejszym czynnikiem jest dobranie "mocy promieniowania" do jego temperatury ...

 

Jednak to są moje przypuszczenia.......

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po drugie o własne zdrowie. Wydaje mi się ze całe promieniowanie mikrofalowe moze nie zostać całkowicie

zużyte w tym procesie. Tak więc podczas otwarcia drzwiczek uwalnia się nazewnątrz.

Hmm, czy sugerujesz, że wnętrze mikrofalówki jest idealnym tworem, który nie pochłania mikrofal?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmm, czy sugerujesz, że wnętrze mikrofalówki jest idealnym tworem, który nie pochłania mikrofal?

 

Z mojej wiedzy wynika ze kuchenka jest tak zdudowana zeby promieniowanie zostało wewnątrz mikrofalówki....

 

Przykładem tego jest kratka która widzimy na drzwiczkach , zapobiega ona wydostawaniu się tego

promieniowania na zewnątrz...

 

Nie dysponuje taka wiedzą czy ta kratka tylko zapobiega wydostawaniu się na zewnatrz mikrofal czy moze równiez je pochłania...

 

Kierowałem się jedynie instrukcją obsługi która informuje nas o zagrozeniu właczania mikrofalówki w momecie gdy wewnątrz nic się nie znajduje...

 

Pozatym jeszcze niestwierdzono jednoznacznie ze uzywanie kuchenki mikrofalowej jest całkowicie bezpieczne..

 

Troszeczke zboczylismy z tematu....

 

ale kwestie bezpieczeństwa są tez wazne...

 

Jednak nie wydaje mi się ze po takich "zabawach" ktoś by mógl ucierpieć na zdrowiu.....

 

Pozdrawiam..... :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale mikrofalówka od wewnątrz niepalna jest.

No przecież sobie nie wymyśliłem. Jak otworzyłem drzwiczki to musiałem zdmuchnąć płomień bo paliła się farba w miejscu, gdzie przykleił się piorun. Tak tylko mówię dla świętego spokoju żeby ktoś się później nie zdziwił. Te małe warczące kulki potrafią być złośliwe i nie należy ich podtrzymywać przy życiu dłużej niż to konieczne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie omieszkam sprubować jak tylko pusty dom będę miał zaś :) będzie można przetestować czy piorun faktycznie potrafi sobie tak bez problemu przez szybę przeleźć :D

 

 

gorzej jak mi rozpierdzieli szklanke po całej mikrofalówce :szczerbaty::szczerbaty::szczerbaty:

 

albo jak się stopi :banan: ...jeszce lepiej :szczerbaty:

Edytowane przez Muchozol
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A spróbujcie przykryć drewienko szklanką i jak najszybciej włączyć mikrofalówkę. Są duże szanse, że plazma zatrzymie się w środku i znacznie łatwiej uchwyci się ją na zdjęciu.

 

Na wielu zagranicznych stronach które oglądałem widac ze w tych dowiadczeniach uzywają rzeczywiscie obróconej szklanki..

 

ovenanim_gif.gif jak widać na tym niewyrażnym gifie "plazma" pozostaje pod szklanką..

 

Nalezy pamiętać ze nie mozna zbytnio szczelnie szklanką zamykać płonącej zapałki czy swieczki bo szybko skończy sie w niej tlen...

 

nie omieszkam sprubować jak tylko pusty dom będę miał zaś :) będzie można przetestować czy piorun faktycznie potrafi sobie tak bez problemu przez szybę przeleźć :D

gorzej jak mi rozpierdzieli szklanke po całej mikrofalówce :szczerbaty::szczerbaty::szczerbaty:

 

albo jak się stopi :banan: ...jeszce lepiej :szczerbaty:

 

Z tego co wiem to szkło jest barierą nie do przejscia przez pioruna kulistego....

a tak przynajmniej czytałem na przewazającej większosci stron internetowych ....

 

Widze ze kolega Muchozol równiez obawia się reakcji rodziców na takie eksperymenty...

Podobnie jak ja czekam az znowu bede sam w domu...

Ciekawe co na eksperymenty Radka mówi Jego zona.... :D

Czy On też ma takie problemy jak my .... :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nalezy pamiętać ze nie mozna zbytnio szczelnie szklanką zamykać płonącej zapałki czy swieczki bo szybko skończy sie w niej tlen...

Nawet gdy zgaśnie, wysoka temperatura się utrzymuje i nawet dopiero po paru sekundach bez płomienia powstaje plazma. Ponoć lepsze jest inne niż zapałkowe drewno. Wypróbujcie wykałaczki. W każdym razie szklankę można by jednak postawić na czymś pozostawiając dostęp powietrza do środka.

Edytowane przez radradish
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mi plazma powstawała nawet wtedy gdy mikrofale włączałem już dawno po zgaśnięciu zapałki... po chwili pojawiał się jakby "elektryczny" ogień a potem BRRRRRRRRRRRRRRRRRRRR i już kulki fruwają.

 

a co do szkła to właśnie ja czytałem że piorun bez problemu przechodzi przez szyby... i nie zostawia śladu. no i nie ma pewności że to to w mikrofalówce to piorun kulisty :szczerbaty:

 

no i ja nie obawiam się reakcji mamy... ja się obawiam że zamiast jakiegoś astrogadżetu będę musiał sobie kupić "ulubioną mikrofalówkę" :szczerbaty:

 

...a jutro sprubuję z podwieszoną przy suficie kartką papieru.. ciekawe co z nią zrobi piorun... zapali.. czy zostawi w spokoju :rolleyes:

 

pozdrowienia :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja bym wyraźnie rozróżnił pioruny kuliste od tych chmurek plazmy. Mi takie chmurki powstają prawie cały czas, pojawiają się i po ułamku sekundy znikają, wyglądają jak na fotkach, półprzezroczyste i żółtawe. Piorun kulisty powstaje rzadko, jest mniejszy, niebieskawy i nie potrzebuje bliskości płomienia, żyje jakby własnym życiem. Warczy i strzela iskrami i potrafi wytrwać ponad 5 sekund. Mi się coś takiego wytworzyło tylko dwa razy i jestem pewien, że jest to bardzo zbliżone pod względem natury do "prawdziwego" pioruna kulistego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Piorun kulisty powstaje rzadko, jest mniejszy, niebieskawy i nie potrzebuje bliskości płomienia, żyje jakby własnym życiem. Warczy i strzela iskrami i potrafi wytrwać ponad 5 sekund. Mi się coś takiego wytworzyło tylko dwa razy i jestem pewien, że jest to bardzo zbliżone pod względem natury do "prawdziwego" pioruna kulistego.

 

taki niebieskawy też mi się trafił... i był mniejszy, żył dłużej... i fruwał jak chciał... ale z całą pewnością nie był kulisty... raczej kartoflany :szczerbaty:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.

 

Taki ladny temat, ze rok po zarejestrowaniu wreszcie postanowilem cos napisac :))

 

Pierwsza sprawa odnosnie kuchenki. Wydaje mi sie, ze istnieje pewne niebezpieczenstwo spalenia. :(

Kiedys probowalem w kuchence wysuszyc wegiel drzewny do produkcji prochu i ten mi sie w srodku po prostu zapalil. Sloik w ktorym to robilem pekl od temperatury a kilka grudek wegla zarzylo sie jak na grillu. Jakis czas pozniej, nie pamietam czy bylo to kilka godzin czy kilka dni kilka dni, kuchenka przestala dzialac. Magnetron padl i nie oplacalo sie naprawiac. Rodzicom sie oczywiscie nie przyznalem :)

 

A teraz propozycja, moze zamiast swieczki wsadzic do srodka najnormalniejsze w swiecie kadzidelko. Przykryc je litrowym sloikiem i ogladac efekty :)). Mialoby to taka zalete, ze nic wam nie przyfajczy kuchenki a i nie ma co sie bac o wyczerpanie tlenu bo mala szczelinka powinna wystarczyc do zasilania kadzidelka w tlen. Tylko nie wiem czy temperatura bylaby wystarczajaca.

Mozna tez zrobic inny eksperyment, wsadzic kadzidelko i przywiazac do niego kilka zapalek. Jak sie na nich "siarka" zabucha to moze i powstanie jakis fajny efekt.

 

Szkoda, ze sam nie mam sprzetu i nie moge sprobowac :((

 

pozdrawiam

mirek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Eksperymentów przyszedł ciąg dalszy :) Okazuje się, że zimne ognie oferują mniej więcej to samo, co inne płonące gadżety, ale w zwielokrotnionych dawkach. Oto co udało si.ę uwiecznić:

DSC_2485small.jpg

I dalej ten sam piorun kulisty unoszący się pod sufitem kuchenki (którego nie widać bezpośrednio, ale bardzo jasno świeci):

DSC_2491small.jpg

Ponieważ mój aparacik jest w stanie wykonywać calkiem rześką jak na cyfrę liczbę 3 klatek/s udało się uwoecznić dwa zdjęcia tego samego pioruna:

DSC_2505small.jpg DSC_2507small.jpg

chociaż zaczynam mieć wątpliwosci czy istnieje jasna graniaca między piorunem kulistym a "obłoczkiem plazmy", bo z ztego co udało mi się zaobserwować wynika, że w pewnych warunkach taki obłok jest w stanie przekształcić się w piorun kulisty trwający dłużej niż 1s.

Na następnych dwóch fotkach widać ekstremalny przypadek kiedy z pojedynczego "dżeta" powstają dwa niezwykle jasne pioruny kuliste:

DSC_2550small.jpg DSC_2551small.jpg

 

stay tuned ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do kadzidelka to nie mam pojecia jaki bedzie efekt - uwazam ze moze to byc wygodne i tyle.

Wiem tylko, ze to sie dosc wolno pali wiec ilosc dymu na pewno nie bedzie tragiczna a ilosc tlenu pod ewentualnym przykryciem starczy na dluzej.

 

Do Radziua: wkrec do aparatu nikkora 50/1.4 czy 1.2 nawet nie pamietam ile on tam ma - ustaw najwieksza mozliwa dziure i ostrosc na manual. Powinno skuteczniej rozmazac ta parszywa siatke. No i filterek polaryzacyjny moglby zrobic dobra robote :))

 

Aaaaa, jeszcze jedno. Ambel chyba zostawil swojego nikona a nim mozna krecic calkiem sporej dlugosci filmiki wmiare sensownej jkosci wiec ustaw troche sprzetu naokolo, niedosc ze bedzie widac co i jak to jeszcze beda jakies efekty dzwiekowe :)))

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do kadzidelka to nie mam pojecia jaki bedzie efekt - uwazam ze moze to byc wygodne i tyle.

Wiem tylko, ze to sie dosc wolno pali wiec ilosc dymu na pewno nie bedzie tragiczna a ilosc tlenu pod ewentualnym przykryciem starczy na dluzej.

Kadzitełko chyba nie bedzie najlepszym rozwazaniem poniewaz w tym doswiadczeniu liczy się jak najwyzsza temperatura. Natomist żarzące kadzidełko nie wytwarza tak wysokiej temperatury i tak duzej ilosci ciepła.

 

Zastanawiam się czy w tym doswiadczeniu wogle jest potrzebny "otwarty płonień " czy wystarczy odpowiednia ilosc ciepła hmmm jeszcze do tego nie doszłem...

 

Nakrycie słoika na świeczke powinno być dobrym pomysłem - napewno ułatwi sfotografowanie naszej "kulki"..

 

Do Radziua: wkrec do aparatu nikkora 50/1.4 czy 1.2 nawet nie pamietam ile on tam ma - ustaw najwieksza mozliwa dziure i ostrosc na manual. Powinno skuteczniej rozmazac ta parszywa siatke. No i filterek polaryzacyjny moglby zrobic dobra robote :))

 

Tez miałem trudnosci z ustawieniem ostrosci na moim Nikonie... :o

Rzeczywscie ostrosc zamiast ustawić się na wnętrzu mikrofalówki na złosc ustawiała się na siatce ochronnej...

 

Witam.

 

Taki ladny temat, ze rok po zarejestrowaniu wreszcie postanowilem cos napisac :))

 

Ciesze sie ze ten temat spodobał się tak duzej liczbie osób...

Liczba odsłon przekroczyła już 1 000 .... :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A moze zaroweczka zasilana z baterii:))

Tyle, ze tam sa elementy metalowe, ktore moga zaklucac "eksperyment".

 

Zreszta bardzo mozliwe, ze od wysokiej temperatury nie mniej wazne sa produkty spalania.

 

Ja to bym najchetniej wsadzil do kuchenki spawarke elektryczna:)))

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A moze zaroweczka zasilana z baterii:))

Tyle, ze tam sa elementy metalowe, ktore moga zaklucac "eksperyment".

(....)

Wsadzanie bateri do kuchenki mikrofalowej nie jest najlepszym pomysłem.....

Rozgrzana bateria moze ekspodować...... No najwyzej ze Tobie o to chodzi.....

 

Jednak czytałem o różnych próbach wytworzenia owej plazmy i dziwne rzeczy niektórzy wkładają do mikro..

wires2.jpg

mag1.jpg

bread2.jpg

mother.jpg

 

 

Dzis znowu wziełem się za nasze doswiadczenie....

Testowałem dziś funkcje opiekania ...... :D

 

Niestety tym razem nie udało mi się wytworzyć "kulki plazmy " ...

Powstawały jedynie długie smużki plazmy mąjące ponad 10 cm..

 

4.JPG

 

....lecz nie chciały się oderwać i utworzyć stabilnej kulki...

 

a oto pozostałe nieudane próby wytworzenia "pioruna kulistego"

 

6.JPG8.JPG

 

Stwierdziłem ze minuta to stanowczo za duzo dla świeczki w mikro.....

Musiałem zdrapywać cały wosk z obrotowego talerza.......

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Postanowiłem jeszcze raz spróbować wytworzyć pioruna kulistego.....

 

 

 

W tej próbie wykorzystałem płonące zapałki....

Oto moje próby.......

 

Najpierw duzy błysk.......

DSC_0089_AB.JPG

 

Później chwila spokoju......

DSC_0100_Ab.JPG

 

No i moment odrywania się plazmy....

DSC_0134__Ab.JPG

 

Dalsze unoszenie się do góry......

DSC_0137_Ab.JPG

DSC_0138Ab.JPG

 

Oraz innym moment ...... (kulka po prawej u dołu.)

DSC_0168_Ab.JPG

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.