Skocz do zawartości

wczoraj tj. 23.VII.2003 rzuciłem palenie


Rekomendowane odpowiedzi

Jako stary palacz dodam kilka słów:

1. paliłem parę lat, rzuciełem na 5,5 roku i od 2 lat znowu palę, przy czym kilka razy miałem przerwy po około 1 miesiąc,

2. rzucać palenie jeśli tylko macie dość silnej woli!

3. jak rzuciłem zdawało mi się definitywnie nie używałem niczego i zrobiłem to z dnia na dzień i uważam, że to najlepszy sposób,

4. piwko to największy wróg abstynencji tytoniowej,

5. jedna fajka zapalona w okresie abstynencji = powrót do nałogu.

Ja aktualnie nawet się nie pryzmierzam do rzucenia, choć bardzo bym chciał.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mój tata mówił mi. Jak ja ci synu zazdroszczę, że ty nie palisz. Dla mnie już za późno. No i kilka lat temu miał atak serca.

Kiedy sie obydził w szpitalu, to od razu rzucił palenie ze strachu.

Do dziś nie pali, a nawet palacze bardzo go denerwują.

Ja rzuciłem palenie jak zauważyłem ze mnie to za bardzo wciąga.

A najgorsze jest palenie dla towarzystwa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.