Skocz do zawartości

Budujac newtona 11"


Hans

Rekomendowane odpowiedzi

Poniewaz awaria DB wyciela pare postow, zalaczam wklejke postu-podsumowajki.

 

-------------

 

Pierwsze swiatlo.

 

Warunki

nedzne. Wilgotno. Szybko spadajaca temperatura. Zasieg w okolicach 4M w porywach do 4.5M. Obserwacje testowe wystartowaly ok 21.00 (na ok. godzinnym lustrze) i trwaly do 22.30 kiedy to na niebo wtoczyl sie Lysy w asyscie czerwonych chmurw. Z dodatkowych atrakcji, snujace sie dymy z palonych w ramach swiatecznych pozadkow kup zaszlojesiennych lisci.

 

Co z mechanika?

 

HEQ5

dzwiga te tube spokojnie. Obladowany na precie przeciwwagi dodatkowymi odwaznikami z hantli, bezproblemowo prowadzi i manewruje tuba, o ile wszystko jest choc troche wywazone. Nie gubi bieguna, zadnych cofek, spozninionych reakcji, glosnej pracy itp.

 

Statyw

pod obciazeniem wjechal w wilgotna ziemie na jakies 4-6cm i to tyle. Zadnych problemow.

 

Obejmy

nawalily na calej linii. Popuszczaly tube, przekrzywialy sie pod jej masa. W trakcie manewrow wypluwaly spod siebie filc, co czasami generowalo ryzykowne akcje. Ten element trzeba bedzie dopracowac, albo wymyslic od podstaw inaczej.

 

Wyciag

to nic nadzwyczajnego. Uzywka synty z nieoryginalna przelotka 2">1,25" na razie ujdzie. Na razie...

 

Kolimacja

jest utrzymywana przez tube w trakcie manewrow. Nie zaobserwowalem na razie zadnych pozycji tuby, w

ktorych rozjezdzala by sie w jakimkolwiek stopniu. Ustawienie znosne choc wymaga jeszcze dopracowania (z samego szacunku dla sztuki perfekcji w kolimacji ).

 

Drgania

bardzo male. Dokladnie to ma sie to tak: statyw - beton, statyw<>glowica - beton, glowica<>dowetail -

beton - dowetail<>obejmy - nedza, (generator ok. 1-2 sek. drgan), obejmy<>tuba - katastrofa, to akurat nie generuje drgan, ale po prostu nie trzyma dobrze, tuba potrafi zaczac wyjezdzac spod obejm w niektorych bardziej karkolomnych pozycjach. Generalnie po puszczeniu pokretla ostrosci w wyciagu tuba drga 1-2sek. (przyczyna zlokalizowana, da sie to wyeliminowac lub zmniejszyc do <1sek). Uruchomienie napedow w ktorejkolwiek z osi nie generuje zadnych drgan obrazu.

 

Co z optyka?

 

Okulary

w 11" F4.4 to jednak musza byc przyzwoite. Lantany radza sobie znakomicie. Barlow CU Ultima rowniez. Zachowanie W70 mozna by po tej nocy okreslic jako niezle/znosne. Niestety stary 2" Plossl AK nie radzi sobie najlepiej. To nie jest okular do takiej tuby. Obraz prawie znosny, ale za duza koma i szare tlo przeskadza. Niemniej, niezle sprawdza sie w roli namierzacza eMek (daje jakies 1.7-1.8*)

 

Obrazy planet

a dokladnie Saturna wprawily mnie w dobry nastroj. Przy 130x wyszedl Cassini, i pas chmur. Przy 260x juz gorzej choc czasami Cassini jeszcze sie pokazywal. Zaladowalem jeszcze 480x, ale przez wiekszosc czasu byla ameba, choc raz na kilkadziesiat sekund dawalo lapac sie kilka sek. ostrego obrazu. Obraz generalnie calkiem przyzwoity jak na zalosne tej nocy warunki. Filterki celestrona na pewno sie przydadza. Saturn w powerku <200x swieci tak intensywnie, ze przeszkadza w wyluskiwaniu chmurw na jego tarczy.

 

Obrazy DSow

to juz inna bajka. Komponowalem ten telep do obiektow glebokiego nieba i takiez obiekty tej tubie pasuja najbardziej. Mimo podlego zasiegu, jasnego nieba, latarni 30m obok, luny miejskiej od Warszawy i dymow snujacych sie po wsi, bezproblemowo wyluskal triplet w Lwie (jedna z galaktyczek b. slaba), gromadki w Bliznietach i Woznicy (rowniez male NGCe). Bardzo dobre obrazy M3 i M13, POWALAJACA M51 (no po prostu to byl hicior lookanka, piekna galaktyka, jej karlowata towarzyszka i widoczny zwiewny pomost laczacy je w jeden obraz - cudo) i bezproblemowa M106.

 

Co z ergonomia?

 

Generalnie, to ten teleskop jest chyba jednak troche za wielki. To znaczy powiem tak, ja mam podworko z ktorego widac w dobre noce Droge Mleczna. Mam wolnostojacy dom i garaz. Przygotowanie teleskopu do obserwacji i sprzatniecie go po lookanku, to dla mnie maly pikus, ale dostrzegam niebezpieczenstwo wynikajace z rozmiarow tej maszyny dla mieszczucha. Na balkon to to sie nie nadaje w ogole. Na transporty klatka schodowa analogicznie. Zmiesci sie do windy czy normalnego samochodu, ale nie przeniesie sie calego zestawu na raz. Nie wydaje mi sie takze wykonalne, wozenie go srodkami komunikacji masowej (PKP, PKS, MZA itp). Ja bez doswiadczenia z nowym montazem i nowa tuba, rozstawialem wszystko 20min. z czego ok. 10min. poswiecilem na ustawianie Polarnej. Samotny, drobny obserwator/obserwatorka moze miec problemy z obsluga paralityka z zaladowana tak duza tuba. Nie mam jeszcze wyuczonych namacanek nowej glowicy, wiec musze za kazdym razem spogladnac na nia lub dokladnie obadac lapa, aby zablokowac/odblokowac interesujaca mnie os. Jest to upierdliwe gdy jestes z okiem przy okularze, prawie metr nad ziemia na podesciku, a lapami ledwo siegasz glowicy. Bardzo czesto mialem na koncu jezyka "Dobra, zlapalem ja, niech mi ktos zablokuje glowice." a pies sie tylko patrzyl tym swoim

smutnym wzrokiem... To juz maszyna z pogranicza sprzetow jeszcze mobilnych i juz stacjonarnych. Na pewno nie jest to tuba na szybki godzinny wypadzik za miasto. To tuba na nocke w puszczy, lub bezstresowe lookanko z ogrodu.

 

Wyglada na to, ze optyka zakupiona w AK (lustro 270/1200) i A4U (LW) nie sprawia zadnych problemow. HEQ5 z DO tez na razie sobie radzi (na razie tylko w wizualu), konstrukacja tuby pod haslem "kupuj najtansze" wykazala pewne wady (obejmy) ale powinno sie to w prosty sposob zalatwic. Oczywiscie to co powyzej, to odczucia po pierwszym lookanku, a nie jakiekolwiek podsumowania czy wnioski.

 

Pozdrawiam.

 

PS. Tej nocy padly:

 

15/16.04.2006 , 21.00 - 22.30 , 270/1200 , NDS/DST , M3 / M13 / M44 / M35&NGC2158 / M36 / M37 / M38 / M105 / M95 / M51 / M106 / NGC1907 / SATURN

 

Tuba przy wnoszeniu splywala woda (LW mimo plytkiego osadzenia w tubie nie zarosialo). Lakier spelnil zadanie, po ok. godzinie, calkowicie wyschla, nie zostawiajac jakichkolwiek widocznych uszkodzen od wilgoci.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witajcie

Ja swoją 11’tkę zacząłem budować we wrześniu 2005 roku – chyba tylko dla tego że wszyscy twierdzili że to się nie może udać J

Dla ułatwienia postanowiłem ile się da zrobić samemu.

Założenia:

1. Miał to być jasny Newton - głównie do fotografii!!!

2. Zwierciadło główne 270mm

3. Światłosiła 4,5

 

Kilka fotek z okresu szlifowania i parabolizacji:

 

 

Początki budowy:

 

 

Zwierciadło wyszło całkiem dobrze:

- Parabola 1/12 lambda

- Światło siła 4,38

 

Jak już udało się to, co nie miało prawa się udać!!!! Tu ukłon w stronę Tom-cia – pierwszy podpuszczacz 4-tej RP J

Potrzebowałem jeszcze płaskie lusterko o podobnej dokładności. I tu od razu wszyscy stwierdzili że mam kupić gotowe „bo to nie ma prawa się udać” J

Jak pewnie większość wie kupić można u nas lusterko o dokładności ¼ lambda o lepszym można raczej zapomnieć (kupno na zachodzie za ciężką kasę).

Zdobyłem więc 3 krążki szklane o średnicy 105mm i wziąłem się do roboty. Po tygodniu polerowania i rozwiązywania równać z trzema niewiadomymi otrzymałem dwa płaskie zwierciadełka i trzecie lepsze niż 1/8 lambda – Tu wielkie dzięki dla Marka L. Który mnie podbudowywał i dzielił się swoją olbrzymią wiedzą!!!

Tym sposobem optykę już miałem, udało się nawet wyciąć elipsę w jednym z lusterek za pomocą sześcianu w którym umieściłem swoje płaskie zwierciadełko pod kątem 45 stopni, z obu stron zwierciadełka woskiem przykleiłem 2mm szybki i zalałem wszystko gipsem.

Resztę robiło się samo J ponacinana rura cienkościenna o wewnętrznej średnicy 75mm, woda i karborund zrobiły resztę .

 

 

Niestety nie wymyśliłem nic lepszego na tubus i powstał z takiego pomarańczowego paskudztwa J - 8kg pusta rura wrrrrrrr

 

 

Potem już jakoś szło

 

 

 

Mam więc teleskop, dużą satysfakcję i kolejny problem – jak takiego smoka napędzić (21kg z EOS’em przykręconym do 2” wyciągu)

 

Jak się urodzi coś nowego to się odezwę.

 

Pozdrawiam Piotr G.

PS nie wszystko poszło - może teraz

szlif_1.jpg

poler_1.jpg

poler_2.jpg

cela_1.jpg

cela_2.jpg

cela_3.jpg

cela_4.jpg

cela_5.jpg

270_1.jpg

270_2.jpg

270_3.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gratulacje !! :Beer:

Lustra az tak solidnie nie trzeba podpierac . 6-9 w pelni wystarczy - tak sadze.

Gruboscienna rura zPCV badzo duzo wazy . Jak masz mozliwosc to zrob z Al wzmacniana wregami . Tuba 280/1400 z 1mm Al wazy do 2 kg - bez wreg czy pierscieni wzmacniajacych .

Edytowane przez zbig
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zbig pytał o „nóż”

Może nie jest to ostatni krzyk mody zbójnika ale jak widać podziałka jest co 1/100 mm.

Na początku trudno mi było wyczuć dokładnie punkt gaśnięcia zwierciadła ale z czasem szło mi coraz lepiej, spokojnie mieściłem się w 5/100. Dla pewności wykonałem kilka końcowych pomiarów w różnych odstępach czasu i różnych temperaturach i z nich wyciągnąłem średnią.

 

Pozdrawiam Piotr G.

n&#243;&#380;_1.jpg

n&#243;&#380;_2.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Piszesz o uzyskanej dokładności 1/12 lambda. Ciekawym, jak robiłeś badania strefowe i obliczenia ilościowe swego paraboloidu. Nie chodzi mi o kłopotliwe szczegóły, bo tu nie ma na to miejsca. Czy może posługiwałeś się przy pomiarach metodą Mille-Lacroix (tzw. wykres tornado), czy też jakąś inną? Z jakiej literatury korzystałeś? Pytam jako praktyk (mam na koncie wykonawstwo kilku luster parabolicznych D-15, 20, 25cm i dwóch lusterek płaskich), który po kilkuletniej przerwie szykuje się do lustra D-380mm. Przyda mi się kazda informacja.

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Piszesz o uzyskanej dokładności 1/12 lambda. Ciekawym, jak robiłeś badania strefowe i obliczenia ilościowe swego paraboloidu. Nie chodzi mi o kłopotliwe szczegóły, bo tu nie ma na to miejsca. Czy może posługiwałeś się przy pomiarach metodą Mille-Lacroix (tzw. wykres tornado), czy też jakąś inną? Z jakiej literatury korzystałeś? Pytam jako praktyk (mam na koncie wykonawstwo kilku luster parabolicznych D-15, 20, 25cm i dwóch lusterek płaskich), który po kilkuletniej przerwie szykuje się do lustra D-380mm. Przyda mi się kazda informacja.

Pozdrawiam.

 

Zwierciadło badałem w 6 strefach, czyli 0'owa + 5.

Przy obliczeniach podpierałem się programem napisanym przez Prezesa Chorzowskiego PTMA co znakomicie ułatwiło i przyspieszyło pracę.

 

 

Przy robieniu płaskich posłużyłem się znaną wszystkim metodą trzech płytek. Pilnowałem ze stoperem czasu polerowania i notowałem kolejność płytek. Dla ułatwienia obliczeń układ trzech równań z trzema niewiadomymi ułożyłem sobie w Excel’u. Gdyby ktoś miał ochotę to chętnie udostępnię plik. W ogromnym skrócie tak wyglądała moja praca, nie piszę tu o wylanym pocie i dziesiątkach godzin spędzonych nad stolikiem szlifierskim bo to tylko praca fizyczna ale dokładne pomiary i obliczenia są nie do przecenienia.

 

Pozdrawiam Piotr G.

parabol.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witajcie

Ja swoją 11’tkę zacząłem budować we wrześniu 2005 roku – chyba tylko dla tego że wszyscy twierdzili że to się nie może udać J

Dla ułatwienia postanowiłem ile się da zrobić samemu.

Założenia:

1. Miał to być jasny Newton - głównie do fotografii!!!

2. Zwierciadło główne 270mm

3. Światłosiła 4,5

 

Kilka fotek z okresu szlifowania i parabolizacji:

Początki budowy:

Zwierciadło wyszło całkiem dobrze:

- Parabola 1/12 lambda

- Światło siła 4,38

 

Jak już udało się to, co nie miało prawa się udać!!!! Tu ukłon w stronę Tom-cia – pierwszy podpuszczacz 4-tej RP J

Potrzebowałem jeszcze płaskie lusterko o podobnej dokładności. I tu od razu wszyscy stwierdzili że mam kupić gotowe „bo to nie ma prawa się udać” J

Jak pewnie większość wie kupić można u nas lusterko o dokładności ¼ lambda o lepszym można raczej zapomnieć (kupno na zachodzie za ciężką kasę).

Zdobyłem więc 3 krążki szklane o średnicy 105mm i wziąłem się do roboty. Po tygodniu polerowania i rozwiązywania równać z trzema niewiadomymi otrzymałem dwa płaskie zwierciadełka i trzecie lepsze niż 1/8 lambda – Tu wielkie dzięki dla Marka L. Który mnie podbudowywał i dzielił się swoją olbrzymią wiedzą!!!

Tym sposobem optykę już miałem, udało się nawet wyciąć elipsę w jednym z lusterek za pomocą sześcianu w którym umieściłem swoje płaskie zwierciadełko pod kątem 45 stopni, z obu stron zwierciadełka woskiem przykleiłem 2mm szybki i zalałem wszystko gipsem.

Resztę robiło się samo J ponacinana rura cienkościenna o wewnętrznej średnicy 75mm, woda i karborund zrobiły resztę .

Niestety nie wymyśliłem nic lepszego na tubus i powstał z takiego pomarańczowego paskudztwa J - 8kg pusta rura wrrrrrrr

Potem już jakoś szło

Mam więc teleskop, dużą satysfakcję i kolejny problem – jak takiego smoka napędzić (21kg z EOS’em przykręconym do 2” wyciągu)

 

Jak się urodzi coś nowego to się odezwę.

 

Pozdrawiam Piotr G.

PS nie wszystko poszło - może teraz

 

BRAWO!!! szczególnie za tego podpuszczacza... ... ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przede mna kilka dni wzglednie wolnego czasu. Zajme sie poprawianiem obejm mojej tuby. Moge jednak juz teraz napisac ze:

 

- Dla tuby o masie >10kg nie bardzo daje sie zastosowac 2 obejmy od rur wentylacyjnych. Sa za delikatne.

- Doskonalym wyscielaniem dla obejm sa wkladki z z zoltego, filcopodobnego materialu do takich smiesznych kwadratowych ksztaltek do malowania. (nie wiem jak to sie nazywa, niemniej jest to raczka, wyprofilowany prostokat, i w./w. filcowaty prostokat lub drobna gabka) Taka wkladka jest delikatna, ale twarda. Nie ugina sie za bardzo pod punktowym naciskiem i niezle klei sie do metali standardowymi klejami technicznymi. Prostokat 10x15cm tego czegos (co po pocieciu starcza na wylepienie jednej obejmy) kosztuje w OBI 12pln.

- Dobrze sprawdza sie (na sucho na razie) squadak z 4 standardowych obejm od rur wentylacyjnych fi 320mm Polaczonych do kupy dovetail'em i dodatkowo dwiema alu listewkami w miejscu laczen pol-koli obejm (4mm). Wszystko oczywiscie wyscielone przyklejona do obejm w/w. wykladzinka. W dlugi weekend, jak bedzie pogoda maszyneria trzymajaca przejdzie testy bojowe. Jak wypadna pomyslnie, zamieszcze na forum fotke i opis co do czego, czym, za ile i skad. (Jedyny plus niepojechania na zaden zlot, to kilka wieczorow na ATM :angry: )

 

Pozdrawiam.

 

PS. Mocowanie bracketa szukacza/laserpointa do obejmy, a nie tuby to chyba byl nienajlepszy pomysl.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Przetestowalem kilka rozwiazan w ostatni dlugi weekend.

Uporalem sie zarowno z tymi waznymi i odpowiedzialnymi,

 

Picture_014.jpg

 

jak i z tymi nieco mniej waznymi,

 

Picture_034.jpg

 

jak i z kompletnymi duperelami.

 

Picture_035.jpg

 

Na początek obejmy.

 

Mialo byc tanio. Hmm.. w sumie wyszlo ok. 100pln wiec dla kogo tanio to tanio, dla kogo nie to nie. Niemniej wyszlo, zostalo przetestowanie i dziala. Coz to jest? Ano sa to 4 standardowe (czyt. delikatne) obejmy do szybow wentylacyjnych dobrane w hurtowni do srednicy mojej tuby (srednica wieksza o 15mm). Koszt takiej obejmy to przedzial od 10 do 20pln w zaleznosci od hurtowni, srednicy i popularnosci danej obejmy. Z innych wyk. podzespołow potrzebne sa wykladziny do prostokatow malarskich (twarda zolta, biala lub szara wloknina do ksztaltek malarskich - zolta najlepsza, nie fafluczy, twarda, elastyczna) W dotyko bardzo przypomina bardzo drobny filc techniczny. Takie wkladki kosztuja od 10 do 25pln z zaleznosci od sklepu i producenta. Z jednej wychodzi wykladzina dla 1-3 obejm (zalezy od srednicy wyklejanej obejmy). Na koniec dwie sztabki alu ze sklepu z metalami kolorowymi (nie moge sobie przypomniec za ile je kupilem - ale koszt <10pln za sztuke).

 

Jak to jest zrobione?

 

Nawiercamy w dovetail'u otwory w takich odstepach, aby na jego koncach umocowac po jednej parze obejm.

Picture_015.jpg

Obejmy wyklejamy od wewnatrz wycietymi pasami wlokniny lub filcu technicznego. Kazdej obejmie przylepiamy niezalezna wysciolke - nie naklejac jednego pasa na dwie obejmy - odlepi sie bo tam spore sily pracuja.

Picture_019.jpg

Przycinamy ALU sztabki wzmacniajace i nawiercamy odpowiednie otwory. Montujemy wszystko do kupy.

Picture_013.jpg

Obejmy mocujemy na tubusie i dokrecamy dovetail.

Picture_030.jpg

Calosc jest na tyle sztywna aby spokojnie utrzymywac wazaca nieco ponad 15kg i mierzaca ponad metr tube duzego newtona. Regulacja napiecia obejm odbywa sie poprzez sruby.

Picture_031.jpg Picture_032.jpg

Na razie siedza tam imbusowki co nie jest zbyt komfortowe. Planuje wymienic to na jakies ustrojstwa, ktorymi da sie operowac reka nieuzbrojona w zadne klucze lub srubokrety. Z bajerow mozna sobie zamontowac na tych obejmach siedzisko szukacza. Tak usztywnione obejmy nadaja sie do tego (jak ktos nie lubi dziurawic tubusa...)

Picture_033.jpg

 

Kolejny wykonany patent to dekiel.

 

Zgodnie z waszymi sugestiami wykopalem w OBI dekiel od pustego wiaderka 5L. Ma takie ustrojstwo standardowe 29,5cm ( :angry: ) Zrobilem w srodku otworek. Nasadzilem o na srube kolimacyjna pajaka, dokrecilem srubka i mam dekiel. Przy okazji pomalowalem na czarno i dodalem uchwyt, coby wygodniej operowac nim bylo.

Picture_023.jpg

(na fotkach dekielek jeszcze nie pomalowany). Ustrojstwo jest leciutkie, wzglednie estetyczne i funkcjonalne. Aby zdjac to z wubusu nalezy odkrecic srubke

Picture_024.jpg Picture_025.jpg

(Musze wymienic na motylka). Lapiemy za uchwyt z gumowych pasow i pociagamy do gory

Picture_026.jpg Picture_027.jpg

Aby go zamontowac, nasadzamy go spowrotem na srube kolimacyna i przykrecamy nakretke.

Picture_028.jpg Picture_029.jpg

Konstrukcja jest nietypowa i na pierwsze wrazenie nieco kontrowersyjna. Jak to dekiel mocowany do pajaka LW a nie do tubusu? Przecie to demoluje kolimacje. Ano nie demoluje. To jest bardzo lekkie. Pajak to standardowy, mocny mercedes z AK wiec nie ma problemu. Upierdliwy jest nieco mniejszy rozmiar dekla od wewnetrznej srednicy tubusu, ale to mam zamiar zalatwic oklejajac go po rancie uszczelka okienna.

 

Ostani duperel to prymitywna zaslepka.

 

To nic innego jak standardowa puszeczka po witaminach fi 30mm oklejona kilkoma warstawim tasmy izolacyjnej.

Picture_036.jpg Picture_038.jpg Picture_039.jpg Picture_040.jpg Picture_041.jpg

Troche bez sensu jest to, ze wtykam zaslepke od srodka. Wygodniej ( i bezpieczniej ) by bylo, gdyby klinowala sie od zewnatrz.

 

Pozdrawiam.

Edytowane przez Hans
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Obejmy są niezłe, choć można jeszcze sztywniej i dużo taniej. Jak zrobię foty mojego końcepta to powieszę.

Natomiast najsłabszym elementem Twojej układanki jest dovetail. Mam identyczny! On się gnie i drży po zawieszeniu na moncie 13 kg tuby. Widać to dopiero na obrazie.

Musiałem wymienić na stalowy, pancerny i dopiero wtedy zrobiło na parwdę się sztabil!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 5 miesięcy temu...

Hans, jakie masz wskazowki, uwagi do ewentualnyh nasladowcow?

Tube bedziesz wymienial?

Mam do przerobki telep 270/1500 Dobson. kompletna tuba wazy w nim ok 23 kg. Ciezko to uzywac.

Sama tuba jest z PCv i wazy 12 kg, cela z lustrem jak u Ciebie 6 kg , z kilogram wyciag , lusterko . Reszta czyli 4 kg to przeciwwagi. Chyba bez wymiany tuby na mniej wazaca nici z radykalnego odchudzenia telepa. :Beer:

Co radzisz?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Obejmy są niezłe, choć można jeszcze sztywniej i dużo taniej. Jak zrobię foty mojego końcepta to powieszę.

 

Jestem zdecydowany na wymianę obejm w moim Starfinderze na jakieś sztywniejsze. Obecne to cieńkie paski blachy (0,5mm), wiotkie, z jednej strony przykręcone śrubką do podstawy, a z drugiej naciągane moletkowaną nakręktką. Tubus na tym drży, zsuwa się i kiwa. Niestety największe sztywne obejmy jakie można w Polsce kupić to 236 mm, a mój tubus ma zewn.śr. 12 3/8", zaś obejmy fabryczne (do kupienia tylko w USA za ponad 100$) mają wymiar 12,7" (323 mm), ta róznica to wyściółka filcowa. Ponieważ import prywatny raczej nie wchodzi w rachubę, będę musiał zrobić coś samemu lub zlecić odpowiedniemu fachowcowi. Rozpatruję różne koncepcję i czytam na forach jak to zrobili inni. Jeśli rzeczywiście masz jakiś pomysł na tanie i sztywne obejmy to chętnie bym go poznał, może dałby się zastosować w moim przypadku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hans, jakie masz wskazowki, uwagi do ewentualnyh nasladowcow?

Tube bedziesz wymienial?

Mam do przerobki telep 270/1500 Dobson. kompletna tuba wazy w nim ok 23 kg. Ciezko to uzywac.

Sama tuba jest z PCv i wazy 12 kg, cela z lustrem jak u Ciebie 6 kg , z kilogram wyciag , lusterko . Reszta czyli 4 kg to przeciwwagi. Chyba bez wymiany tuby na mniej wazaca nici z radykalnego odchudzenia telepa. :Beer:

Co radzisz?

 

Co można powiedzieć po kilku miesiącach od ukończenia budowy? No faktycznie wyszlo kilka ciekawostek.

 

1. Mocowanie siedziska laser pointera na obejmie to kiepski pomysł. Często ulega rozjustowaniu. Powinien siedzieć bezpośrednio na tubie, a nie tak, jak na fotce poniżej

 

Picture_033.jpg

 

2. Standardowy dovetail od HEQ5 jest za delikatny dla takiej masy. Foto poniżej.

 

Picture_030.jpg

 

Generuje ok. 1-2 sekundowe drgania. Zalecam załadowanie czegoś masywniejszego.

 

3. Regulacja położenia tubusu wokół osi. Przy moim rozwiazaniu, śruby zaciskowe sa na tyle blisko obejm, że standardowe motylki śą za duże i zawadzają o nie. Trzeba przycinać.

 

Tuba na razie nie mam zamiaru wymieniać. Tuba kartonowa wzmocniona alu wręgami i opaskami sprawuje się doskonale - to był dobry pomysł. Jak nie będe mał co robic z nadmiarem kasy (czytaj: pewnie nigdy) rozglądnę sie za zlecenim komus tuby alu lub kompozytowej.

 

Pozdrawiam.

Edytowane przez Hans
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W 11" telepie co bede przerabial sprobuje tube zrobic z siatki z wlokna szklannego co uzywana jest przy ocieplaniu domow . Ciezko tube ok 30 cm kupic.

Tak przy okazji , chyba najlepszym rozwiazaniem aby 18" lustro przy ewentualnej odsprzedazy telepa mialo wartosc to dac je dokonczyc fachowcowi ? Co prawda jest to kosztowne ale lustro jest wtedy markowe .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mój telep (tubus) jest z impregnowanego papieru i to fabrycznie.

Ja też swój tubus wykonałem z kartonowej tuby szalunkowej Sonotube (3mm ścianka), trzykrotnie impregnowałem ją shellakiem od wewnątrz i zewnątrz, po czym na to poszły jeszcze trzy warstwy emalii antykorozyjnej na zewnątrz (Rustoleum). Nie mam problemów ani ze sztywnością ani z ochładzaniem. Całość stoi jednak na dobsonie, nie wiem jak to wisiałoby na obejmach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie chcę mnożyć atków więc podepnę się tutaj

niedawno skończłem moję 250-kę

wszystko robione przeze mnie oprócz lusterka wtórnego i wyciągu.

Lustro główne 250/1450 - szkło od pana Żmijewskiego, aluminizowane u pana Stefana

dokłądność 1/10 L

kilka fotek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.