Skocz do zawartości

MUZYCZNA ASTROLISTA PRZEBOJÓW


Gość

Rekomendowane odpowiedzi

Witam !

 

W sezonie ogórkowym proponuję zgłaszanie propozycji do MUZYCZNEJ ASTROLISTY PRZEBOJÓW.

Oczywiście proponowane utwory czy też piosenki muszą mieć ''coś wspólnego'' z astronomią, niebem, sprzętem obserwacyjnym itp. ;)

 

Moje propozycje to :

 

Pink Floyd - Dark Side of the Moon

Mike Oldfield - Moonlight Shadow

Budka Suflera - Noc Komety

Ludwig van Betthoven - Sonata Księżycowa

Golec U'orkiestra - Lornetka

 

Może ktoś zaproponuje inne ?

 

Pozdrawiam

Benedykt

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A co powiecie na tytuł : "ASTRONOMIA GÓRĄ" Pink Floyd

Taki tytuł to chyba nasz hymn !!!

 

Dla obserwatorów naszej dziennej gwiazdy :

 

"USTAW APARATURĘ BADAWCZĄ DO BADANIA SERCA SŁOŃCA"

 

Obydwa utwory z dwupłytowego albumu "Umma Gumma" Pink Floyd

 

No i nie zapomnijcie o super hicie (bodajże Piotr Kaczkowski prowadził w radio taki konkurs na największy przebój XX wieku)

 

"SCHODY DO NIEBA" Led Zeppelin.

 

 

Janusz

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

''Jak mam pytać gwiazd w niebiosach ? ''

''Jakże pytać mam księżyca ?''

 

to retroryczne pytania stawiane przez Edytę Górniak i Mietka Szcześniaka w "Dumce na dwa serca".

 

 

Pozdrawiam

Benedykt

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pendragon - STARGAZING z płyty Window Of Life!!!

Oto fragment tekstu piosenki :

 

Hailey's comet came blazing across the sky

I heard of one who saw the whole thing in the night

To gaze upon a world that nobody could know

Just like a nightmare lying waiting to unfold

 

We live and learn

We learn to live

The power and glory

When you go stargazing!

 

Co Wy na to???

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gustaw Holst - "Planety"!

Wolfgang Amadeus Mozart - symfonia "Jowiszowa"

 

plus "Sonate Księżycową" Bethovena

oraz "Serenade" Schuberta ( bodajrze Edyta Geppert ma niezły teledysk do tego z galaktykami w tle )

 

Z Popu to oczywiście "Saved by Bells" - Mikołaja Staropolskiego :))) - choć u niego to prawie wszystkie utwory są kosmiczne ...

 

Pzdr

Łukasz

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

albo to:

 

SBB - Ze słowem biegnę do Ciebie:

 

"Tysiące planet - czerwonych, niebieskich,

Tysiące planet - dalekich, milczących.

 

I ona jedna, jedynie zielona,

I ona jedna, jedynie mówiąca..."

 

Genialny kawałek!!!!

 

 

Przemas, a kto śpiewał w SBB? Byłem na ich koncercie 25lat temu i nie mogę sobie przypomnieć aby ktoś śpiewał.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie denerwuj sie. Ja nie mówie, że nie śpiewali tylko, że nie pamietam. Ich tam było yba "ich troje" jeden to był Grek Apostolakis (bas - chyba), J. Skrzek, a ten trzeci?

 

Przypomniała mi sie pewna historia związana z SBB. Na I zjeździe Solidarności w Hali Oliwi w przerwie zjazdu było specjalne 60-minut na godzinę i ktoś miał taki skecz, że 60-minut na godzine szło w niedzielę o 10.00 i powtórka w poniedziałek o 20.00 jak cenzor się w niedziele za wcześnie obudził i mu sie coś nie spodobało to w poniedziałek już nie szło tylko był koncert SBB o jedno B za dużo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miras, gdzież bym się denerwował ;D ;D ;D

 

Ostatnio byłem na koncercie solowym Skrzeka w Rock Cafe na Starówce w Gdansku. Niejaki Skiba był konferansjerem Józka i oipowiedział przezabawną historię w jaki sposób pierwszy raz zetknął się z muzyką SBB.

 

Otóz jak miał coś koło 17-18 lat dostał bilety do Opery Lesnej w Sopocie na jakąś bliżej nieokreśloną imprezę muzyczną. Poszedł więc z kolegą po kilku tanich winach i przez 1.5 godziny oglądał występ, jak to określił, jakiegoś debila z wielką muchą - był to...Andrzej Rosiewicz ;D ;D ;D

 

Natępnie spiker zaprosił na scenę SBB. Gdy zaczęli grać, Skiba po raz pierwszy przestał się śmiać na tym koncercie, słowem był w szoku co trójkla Slązaków potrafi robic z instrumentami.

 

W pewnym momencie gdy chłopaki grali już którys z rzędu 20-minutowy kawałek, Skrzek zaczął grać samotne solo, bez pomocy kolegów. W tym momencie stało się coś co zapamięta do konca życia:

 

Apostolis Antymos zdjął gitarę, siadł koło perkusji, wyjął z plecaka jakieś zawiniątko, które okazało się ...bułką z wędliną i podczas chyba kilkunastominutowego zawodzenia Skrzeka ten na oczach całej Opery Lesnej wcinał bułki ;D ;D ;D

 

To były czasy co!!!??? ;D ;D ;D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.