Skocz do zawartości

Moja zabawa w studio


MateuszZ.

Rekomendowane odpowiedzi

Mateusz ? Nie wiem jak to napisac aby nie urazic . W/g mnie zdjecie 2 wyzej http://astro-forum.org/Forum/index.php?act...e=post&id=12050 zostalo przez fotografa spaprane w ustawieniu modelki i jej makijazu . Na tym drugim zupelnie sie nie znam , na pierwszym tez , ale linia ramion jest nieladnie ustawiona . Na pierwszym planie w/g mnie jest ramie . Warto tez poeksperymentowac z innym oswietleniem, szczegolnie gdy ciemne tlo . :Beer:

ps. inaczej bym ustawial, moze jakas seria zdjec w ruchu . Trudno cokolwiek ustawic i raczej jedno z serii zdjec bedzie TO .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To ja też moje 3 grosze.

Tak jak pisze Zbig, czeka cię długa droga: ustawienia światła, planów. Hmm... wydobywanie z modelu tego co w nim (niej :D ) najlepsze. Zdjęcia wydają mi się nieco nienaturalnie upozowane, są pewne błędy głównie z ukierunkowaniem światła (odblaski, prześwietlenia). Nie chcę kadzić, ale przypatrz się fotce, którą wrzucił sumas: ta mięęęękkość, kolory, intryga. Dla mnie to rewelacja.

Przed foceniem przypatrz sie dobrze dziewczynie i znajdź, kiedy jest w niej to coś, co chcesz pokazać. Ja z reguły najpierw sporo obserwowałem, gdy nie wiedziała o tym, albo nie spodziewała się tego.

Ale: zasadniczo kierunek jest okejasty. Mówię o korektach, nie odrzucam!

:Beer:

 

:Kwiatek: dla osoby, ktora namówiła mnie na tą wypowiedź

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mateusz ? Nie wiem jak to napisac aby nie urazic . W/g mnie zdjecie 2 wyzej http://astro-forum.org/Forum/index.php?act...e=post&id=12050 zostalo przez fotografa spaprane w ustawieniu modelki i jej makijazu . Na tym drugim zupelnie sie nie znam , na pierwszym tez , ale linia ramion jest nieladnie ustawiona . Na pierwszym planie w/g mnie jest ramie . Warto tez poeksperymentowac z innym oswietleniem, szczegolnie gdy ciemne tlo . :Beer:

ps. inaczej bym ustawial, moze jakas seria zdjec w ruchu . Trudno cokolwiek ustawic i raczej jedno z serii zdjec bedzie TO .

 

 

ok, lubie konstruktywną krytykę :szczerbaty: Poza faktycznie na tamtej fotce nie jest wybitna, ale moim zdaniem ogólnie nie jest aż tak źle. Co do światełka to się nie do końca zgadzam, osiągnołem to co zamierzałem ale zdaje sobie sprawę, że mogło być lepiej, zawsze może być lepiej.

He,he zdaje sobie sprawę że czeka mnie długa droga, ale zacząłem już nią podążać a stopień przyrostu doświadczenia do długości przebytej drogi b. mnie satysfakcjonuje jak narazie :szczerbaty:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To ja też moje 3 grosze.

Tak jak pisze Zbig, czeka cię długa droga: ustawienia światła, planów. Hmm... wydobywanie z modelu tego co w nim (niej :D ) najlepsze. Zdjęcia wydają mi się nieco nienaturalnie upozowane, są pewne błędy głównie z ukierunkowaniem światła (odblaski, prześwietlenia). Nie chcę kadzić, ale przypatrz się fotce, którą wrzucił sumas: ta mięęęękkość, kolory, intryga. Dla mnie to rewelacja.

Przed foceniem przypatrz sie dobrze dziewczynie i znajdź, kiedy jest w niej to coś, co chcesz pokazać. Ja z reguły najpierw sporo obserwowałem, gdy nie wiedziała o tym, albo nie spodziewała się tego.

Ale: zasadniczo kierunek jest okejasty. Mówię o korektach, nie odrzucam!

:Beer:

 

:Kwiatek: dla osoby, ktora namówiła mnie na tą wypowiedź

 

O które zdjęcie Sumasa Ci chodzi? mówisz o tych oczach?? no faktycznie, ładnie wyszły te oczęta.

Mam pytanie, o które Ci odblaski i prześwietlenia chodzi?? chyba nie o te zamierzone np. na plecach modelki itp

Jak to mówią : podoba od niepodoba różnią tylko 3 literki :szczerbaty:

Dzięki za uwagi, z przyjemnością oglądnę twoje zdjęcia :Salut:

:Beer:

Edytowane przez MateuszZ.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ojć Mateuszu!

Ja nigdzie nie napisałem "nie podoba się" !!! To by było zbyt grubymi nićmi szyte!

I pisałem, że o korekty chodzi. Może jeno język przy niedzieli zbyt giętki nie był :)

Mam taką propozycję - wejdź którego wieczora na czat forumowy. Z reguły jest tam parę fajnych osób, często jest Sumas. Bywam tam. Pogadajmy sobie na luzie. Sumas jest kopalnią wiedzy. Ja mogę nieco pomóc od strony teoretycznej. No, nauczałem swego czasu fotografiii reklamowej.

 

Tak, o tym zdjęciu Sumasa pisałem!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ojć Mateuszu!

Ja nigdzie nie napisałem "nie podoba się" !!! To by było zbyt grubymi nićmi szyte!

I pisałem, że o korekty chodzi. Może jeno język przy niedzieli zbyt giętki nie był :)

Mam taką propozycję - wejdź którego wieczora na czat forumowy. Z reguły jest tam parę fajnych osób, często jest Sumas. Bywam tam. Pogadajmy sobie na luzie. Sumas jest kopalnią wiedzy. Ja mogę nieco pomóc od strony teoretycznej. No, nauczałem swego czasu fotografiii reklamowej.

Tak, o tym zdjęciu Sumasa pisałem!

 

oooo, świetnie,z miłą chęcią !! Jeszcze chętniej oglądnołbym Twoje portrety teraz, szukam po całej sieci zdjęć z kórych mógłbym czerpać inspiracje i podglądnąć warsztat mistrzów.

Nie odpowiedziałeś mi na pytanie gdzie widzisz te przepalenia i prześwietlenia na moich zdjęciach wynikające ze złego ustawienia oświetlenia.

Zastanawiam się jeszcze co to znaczy ustawienia planów, to ile ty tych planów na portretach studyjnych widzisz??

 

BTW,Jesion widzisz?? jednak warto zrobić tego light ringa, moje oczy na fotach też miały by tą " mięęęękkość, kolory, intrygę " :szczerbaty::szczerbaty::szczerbaty:

 

A na czat wejdę z miłą chęcią, może dowiem się czegoś od Was na temat fotografii studyjnej, wszak na naszym rynku nie ma ani jednej wartościowej pozycji poruszającej to zagadnienie. Niestety, nie mam tyle doświadczenia w tej materii co Wy więc ciagle ucze się na błędach.

Edytowane przez MateuszZ.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tego co napisales wyzej to wnioskuje, ze bardzo mocno zajales sie szczegolami . Przez to pewnie calosc sie nie skomponowala. Ale to tylko moje zupelnie niewyrobieone i amatorskie oko. Moze za duzo na raz ? Pol postaci to bardzo duzy problem do zdjec ustawic, moze lepiej stopniowo ? Na poczatek glowa do obojczyka ?

W/g mnie to zdjecie psuje dolna polowa, tak jakby byla z innej koncepcji . Rozjasnienie z tylnego swiatla na szyji jest dobre, ale juz na stawie barkowym razi , moze tam mialby byc matowy puder czy inne swiatlo lub brak swiatla ? Nic wiecej nie umie opisac, zupelnie sie nie znam .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

oooo, świetnie,z miłą chęcią !! Jeszcze chętniej oglądnołbym Twoje portrety teraz, szukam po całej sieci zdjęć z kórych mógłbym czerpać inspiracje i podglądnąć warsztat mistrzów.

Nie odpowiedziałeś mi na pytanie gdzie widzisz te przepalenia i prześwietlenia na moich zdjęciach wynikające ze złego ustawienia oświetlenia.

Zastanawiam się jeszcze co to znaczy ustawienia planów, to ile ty tych planów na portretach studyjnych widzisz??

 

BTW,Jesion widzisz?? jednak warto zrobić tego light ringa, moje oczy na fotach też miały by tą " mięęęękkość, kolory, intrygę " :szczerbaty::szczerbaty::szczerbaty:

 

A na czat wejdę z miłą chęcią, może dowiem się czegoś od Was na temat fotografii studyjnej, wszak na naszym rynku nie ma ani jednej wartościowej pozycji poruszającej to zagadnienie. Niestety, nie mam tyle doświadczenia w tej materii co Wy więc ciagle ucze się na błędach.

 

Hehehe, ja mysle, ze jak na osobe uczaca sie, to wcale nie jest zle. Tak jak ktos napisal, kierunek dobry.

 

Jezeli masz problem z ustawianiem modelki, to moge dac ci prosta rade, wrecz banalna. Studio wymyslono po to, zeby odtwarzac pewne warunki naturalne. I wcale nie jest po to, zeby robic efekty science-fiction. Staraj sie myslec swiatlem tak, jakby to bylo swiatlo dzienne, zastane. Mozesz kreowac dowolna przestrzen, ale zawsze odnos ja do "zycia". Mozesz dowolnie kreowac nastroj, emocje. I wcale nie trzeba 5 lamp. Cala sztuka polega na odejmowaniu swiatla, a nie dodawaniu.

 

A poza? Nie ustawiaj nigdy tak dziewczyny, jak by nie stanela w rzeczywistosci. Problemem wielu zdjec studyjnych jest to, ze pozy sa przekombinowane i nigdy by nie wystapily w rzeczywistosci.

 

Podsumowujac, sprobuj korzystac tak ze studia, aby odtworzyc jakas wymyslana sytuacje, scene. Ale wymysl ja najpierw, rozrysuj sobie swiatlo, ustawienie scenografii, planow itp. Dopiero potem zacznij to wszystko ustawiac.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I jeszcze pare innych banalow na szybko. W zasadzie nie jest istotne, gdzie i jak robi sie zdjecie. Wazny jest efekt koncowy, bo po cos to zdjecie robisz i nie dla siebie. Powiem wiecej, zdjecie powstaje dopiero w momencie, kiedy ktos je wybierze i oceni. Wczesniej jest tylko rejestracja. Problemem studia jest to, ze trzeba miec naprawde spore doswiadczenie, zeby "odbiorce" oszukiwac realnoscia. Z modelami jest to samo. Wchodza do studia, widza cala maszynerie i zamarzaja. Fotografia studyjna (i nie tylko) to zabawa w psychologie. Dlatego tak wazne jest, zeby fotografujacy mial odpowiednia osobowosc. To rozlegly temat, ale nie mniej ciekawy. Dobry fotograf, to niezwykla osoba z bardzo silna osobowoscia. Znam twoja i wiem, ze moze cos z tego wyjsc jezeli wykorzystasz swoje atuty!

 

I dalej...

 

FOTOGRAFIA MUSI BYC WIARYGODNA. Kazdy falsz, blad razi i bedzie wychwycony natychmiast. Nawet w fotografia tzw. glamour, czy fashion - gdzie wszystko jest oszustwem i przejaskrawieniem, dobry fotograf zestawia tak skladniki, zeby efekt na koniec dawal zludzenie prawdziwosci. Tu nie chodzi tylko o swiatlo, ale o wszystkie inne czynniki - makijaz, stylista, fryzury. Jak sie tego nie powinno robic to mozna zobaczyc w polskich magazynach kobiecych. Patrzysz i nie wierzysz...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I jeszcze pare innych banalow na szybko. W zasadzie nie jest istotne, gdzie i jak robi sie zdjecie. Wazny jest efekt koncowy, bo po cos to zdjecie robisz i nie dla siebie. Powiem wiecej, zdjecie powstaje dopiero w momencie, kiedy ktos je wybierze i oceni. Wczesniej jest tylko rejestracja. Problemem studia jest to, ze trzeba miec naprawde spore doswiadczenie, zeby "odbiorce" oszukiwac realnoscia. Z modelami jest to samo. Wchodza do studia, widza cala maszynerie i zamarzaja. Fotografia studyjna (i nie tylko) to zabawa w psychologie. Dlatego tak wazne jest, zeby fotografujacy mial odpowiednia osobowosc. To rozlegly temat, ale nie mniej ciekawy. Dobry fotograf, to niezwykla osoba z bardzo silna osobowoscia. Znam twoja i wiem, ze moze cos z tego wyjsc jezeli wykorzystasz swoje atuty!

 

I dalej...

 

FOTOGRAFIA MUSI BYC WIARYGODNA. Kazdy falsz, blad razi i bedzie wychwycony natychmiast. Nawet w fotografia tzw. glamour, czy fashion - gdzie wszystko jest oszustwem i przejaskrawieniem, dobry fotograf zestawia tak skladniki, zeby efekt na koniec dawal zludzenie prawdziwosci. Tu nie chodzi tylko o swiatlo, ale o wszystkie inne czynniki - makijaz, stylista, fryzury. Jak sie tego nie powinno robic to mozna zobaczyc w polskich magazynach kobiecych. Patrzysz i nie wierzysz...

 

Dzięki Adam!

Zgadzam się z Tobą w 100%, doszedłem do podobnych wniosków sam, rozglądając się w temacie portretów, a dzięki Tobie wiem, że te założenia są słuszne. Zresztą jak to zwykle bywa lepiej jest jak się to uslyszy od kogoś bo swojej intuicji się często nieslucha. Teraz czekają mnie godziny prób i błędów, sukcesów i porażek w tej trudnej dziedzinie jakim jest portret.

Zamieszczone na razie zdjęcia pochodzą z 2 i 3 sesji studyjnej w moim życiu.

Nikt mi niczego nie pokazywał, moi koledzy ze studia tak jak my wszyscy są zabiegani, każdy ma swoją pracę, życie, pokazali mi tylko jak się lampy włącza :)

Wiele osób sobie nie zdaje sprawy jakie to jest ciężkie.To już nie jest fotografowanie biedronki, żuczka, czy gałązki. Tutaj mamy pełną kontrolę nad wszystkim, nic nie jest przypadkowe a każdy błąd rażąco wychodzi na zdjęciu. Polowa sukcesu to kontakt z modelem tak jak wspomniał Adam. Bez tego wychodzą dobrze technicznie zrobione zdjęcia... kukieł. Właśnie to mnie pociąga w portrecie, że nie każdy jest w stanie je tak naprawdę robić. Wydaje mi się, że mam pewną wrażliwość do ludzi i jestem ich dobrym obserwatorem. Mam nadzieję że jak nabiorę doświadczenia może coś z tego ciekawego wyjdzie a jak nie to i tak niczego nie będę żałował. To naprawdę świetna zabawa !! Poza tym będę miał wiedzę teoretyczną i praktyczną na temat portretu który od zawsze mnie fascynował i będę mógł się na ten temat wypowiadać. Śmieszy mnie jak np. na onephoto lub plfoto udzielają mądrych rad i krytykują zdjęcia portretów osoby, które w swoim portfolio mają: 3 zdjęcia pszczółek, 2 pieski, i 4 kwiatki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Taaa Mateusz... dobrze że Adam Jesion tu zagląda! Masz chyba wszystko wyłożone.

Sztuka fotografii jest piękna, ale wymaga dopracowania szczegółów. A portet jest rzeczywiście jednym z najtrudniejszych gatunków, zwłaszcza gdy jest wykonywany w studio. Dlatego "naumienie się" portretowania to naprawdę wyboista i powolna droga. Potrzeba spokoju i zwracania uwagi (poza obiektywem) na każdy detal. Ale to, co pokazałeś do tej pory naprawdę nie jest złe. Proponuję tak: oglądaj reklamy w czasopismach i porównuj z tym, co masz w dorobku, szczegół po szczególe. Kombinuj z ukierunkowaniem światła, zwracaj uwage na naturalne zachowanie modelki. No, bo modelki masz ho-ho :D

:Beer:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Taaa Mateusz... dobrze że Adam Jesion tu zagląda! Masz chyba wszystko wyłożone.

Sztuka fotografii jest piękna, ale wymaga dopracowania szczegółów. A portet jest rzeczywiście jednym z najtrudniejszych gatunków, zwłaszcza gdy jest wykonywany w studio. Dlatego "naumienie się" portretowania to naprawdę wyboista i powolna droga. Potrzeba spokoju i zwracania uwagi (poza obiektywem) na każdy detal. Ale to, co pokazałeś do tej pory naprawdę nie jest złe. Proponuję tak: oglądaj reklamy w czasopismach i porównuj z tym, co masz w dorobku, szczegół po szczególe. Kombinuj z ukierunkowaniem światła, zwracaj uwage na naturalne zachowanie modelki. No, bo modelki masz ho-ho :D

:Beer:

 

Dokladnie tak robie chociaż pewnie powiesz zaraz że dlatego, że ty mi to powiedzialeś :szczerbaty:

A to, że na fotkach z 3 sesji w życiu tego jeszcze nie widać, nie znaczy od razu, że nie zwracam na to uwagi. Jako, że masz bogate doświadczenie studyjne napewno wiesz, jak ciężko jest kierować modelem, dotego się dochodzi przez doświadczenie.

 

Z fotografią jest podobnie jak z muzyką, w drodze do swojego wlasnego stylu naśladuje się tych którzy już tą droge przebyli. Wykożystuje się różne patenty, zapożycza, modyfikuje i lączy aż wykrystalizuje w sposób naturalny nasz wlasny styl.

 

BTW, bardzo fajny portrecik jest np. na okladce "Twojego Stylu" z tego miesiąca, sprawdźcie w kiosku B)

 

:Beer::Beer::Beer:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mateuszu, Ty litości chyba niemasz :D

długo kazałeś Izie po ciemku siedzieć? B)

ale ma ogromne źrenice :Beer:

pozdrowienia

 

hehe,Ona rozdziela epsilony gołym okiem spokojnie :D

Iza dlatego ma taki dobry humor na fotkach bo obiecałem jej wtedy, że dam jej polookać przez mojego lepusa 380 którego oczywiście ukończę na dniach (.. :unsure: ..)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Taaa Mateusz... dobrze że Adam Jesion tu zagląda! Masz chyba wszystko wyłożone.

Sztuka fotografii jest piękna, ale wymaga dopracowania szczegółów. A portet jest rzeczywiście jednym z najtrudniejszych gatunków, zwłaszcza gdy jest wykonywany w studio. Dlatego "naumienie się" portretowania to naprawdę wyboista i powolna droga. Potrzeba spokoju i zwracania uwagi (poza obiektywem) na każdy detal. Ale to, co pokazałeś do tej pory naprawdę nie jest złe. Proponuję tak: oglądaj reklamy w czasopismach i porównuj z tym, co masz w dorobku, szczegół po szczególe. Kombinuj z ukierunkowaniem światła, zwracaj uwage na naturalne zachowanie modelki. No, bo modelki masz ho-ho :D

:Beer:

 

Jest pewna technika, której generalnie się nie poleca... ale na ogół przynosi niezwykłe efekty: znajdź w dobrym magazynie typu glamour dobre zdjęcie - takie, które pokochasz, i spróbuj go odtworzyć, ale idealnie. Poznaj światło, scenografie, emocje, kadr... rozumiesz - wszytsko. Zrób plagiat... oczywiscie, tylko dla siebie.

 

Jak stwierdzisz, że jest identyczne, to wtedy zacznij robić swoje.

 

Ciekawe, jak to skomentujecie...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciekawe, jak to skomentujecie...

Znakomita rada!

Dodam tylko, że metodą "prób i błędów" należy eliminować wszelkie niedociągnięcia, jakie się zauważy na swoim zdjęciu. Wymaga to nieco "zegarmistrzowskiego" podejścia - eliminacji najmniejszych odblasków, "chowania" uwypuklonych wad np. cery itd.

:Beer:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pozwole sam siebie zacytować, bo to dobra odpowiedź na pytanie Adama.

 

...

Z fotografią jest podobnie jak z muzyką, w drodze do swojego wlasnego stylu naśladuje się tych którzy już tą droge przebyli. Wykożystuje się różne patenty, zapożycza, modyfikuje i lączy aż wykrystalizuje w sposób naturalny nasz wlasny styl.

 

...

 

Z tego co kojarze to w wielu dziedzinach wykorzystuje się technikę nauki przez naśladownictwo, niewidzę w tym nic złego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moja nowa koleżanko-modelka Dorotka odpoczywa po sesji w studio oglądając kosmetyki które sobie kupiła tego dnia. Na szczęście oświetlenie było ustawione i włączone B)

 

Ale coś Ją tak na czarno obramował.. ? ;)

 

Może róż byłby lepszy :szczerbaty:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.