Skocz do zawartości

Pomarzyć o przyszłych zaćmieniach Słońca


Robert Bodzoń

Rekomendowane odpowiedzi

 

Kto chętny na prawdziwe "niedźwiedzie mięso" i wyprawę za Ural? Zaczynam zbierać ekipę na Nowosybirsk. Tylko ostrzegam: żadnych teleskopów, z aparatów co najwyżej Smieny, Fedy i Zenity.

http://www.eclipse-journeys.com/2008/graph...uedsibirien.gif

 

Aha. Nie żartuję. Przynajmniej na razie nie. Zaczynam przygotowania.

A jeszcze jedno. Jak mówię "niedźwiedzie mięso" to myślę właśnie to. Kto czytał Borhardta, wie o czym mówię. Nie będzie łatwizny pt. wsiadamy w samolot i lecimy. To jest Rosja. Wyprawa na co najmniej 2 tygodnie.

Edytowane przez BBwro
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co ciekawe, dwie godziny temu na astro4u też podałem Nowosybirsk jako potencjalne miejsce obserwacji :).

 

Do dzisiaj jestem zły na siebie, że nie pojechałem do Turcji. Niestety jedną z przeszkód był termin. A 1 sierpnia, czyli środek wakacji pasuje mi jak ulał. Szkoda, że to jeszcze ponad dwa lata. Ale znając życie te dwa lata przemknął równie szybko jak ostatnie zaćmienie.

 

Przy czym ja będę starał się jednak o "łatwiznę", przynajmniej taką, na jaką pozwolą rosyjskie warunki. Niestety zdrowie nie pozwala mi na "niedźwiedzie mięso" :(.

Edytowane przez Robert Bodzoń
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A może lepiej do Chin się udać bo tam chyba też będzie całkowite zaćmienie? :Beer:

Oczywiście, że można. Ale wtedy polegasz na tym, że płacisz, wsiadasz do samolotu tu, wysiadasz tam, patrzysz, gdzie wskażą palcem i tyle. Zero inicjatywy, nie znasz przecież chińskiego, a poza tym Chiny to kraj policyjny.

A w Rosji zawsze się dogadasz, a rozwiązanie problemów z milicją wymaga co najwyżej odpowiedniej łapówki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A może lepiej do Chin się udać bo tam chyba też będzie całkowite zaćmienie? :Beer:

 

Zapewne będzie i opcja "chińska". Ale w Chinach zaćmienie będzie jeszcze krótsze, a główny obszar obserwacyjny będzie także położony w słabo dostępnych, pustynnych rejonach kraju (północny-zachód, północ). Im bardziej na wschód (w Chinach) tym krótszy czas fazy całkowitej, bliżej zachodu Słońca i bliżej obszaru monsunowego (pochmurnego). Nie sprawdzałem jeszcze warunków klimatycznych, ale chyba najlepsze będą właśnie na pograniczu rosyjsko-chińsko-mongolskim. Na szczęście jest dużo czasu żeby to ustalić :).

 

Właśnie przyjrzałem się mapie i danym. Właściwie całkowite zaćmienie można obserwować jedynie do południka 105°E, a więc właśnie w pustynno-wyżynnej części Chin. Przypuszczam, że będą dwa duże rejony obserwacyjne. Pierwszy w Rosji na południowy-wschód od Nowosybirska, drugi w Chinach na północ od Urumczi (północno-wschodnie obrzeża Kotliny Dżungarskiej).

Mnie będzie interesować, gdzie będzie mniejsze zachmurzenie (pewnie Chiny) i łatwiejszy (szybszy) dostęp.

Edytowane przez Robert Bodzoń
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No cóż za dwa lata Spitsbergen , brrr

To wcale nie jest taki zły pomysł. Na Spitsbergenie jest polska stacja polarna, i to nie jedna. Prawie każdy uniwersytet w Polsce wysyła tam polarników. Ja osobiście znam co najmniej kilkanaście osób, które tam były, a wielu moich znajomych bywało tam wielokrotnie. Dojazd jest rozpracowany. Można nawet samochodem dojechać do północnych rejonów Norwegii i dalej wynająć łódź albo helikopter. Latem nie jest tam wcale tak zimno. Istotnym problemem jest pogoda. Niestety częściej bywa tam pochmurno niż pogodnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najbardziej podoba mi się info koło Brześcia: "do Europy Zachodniej: Warszawa, Berlin, Paryż".

 

O, o coś takiego właśnie mi chodziło. Koszt - jakieś 1000 zł w jedną stronę, od Moskwy licząc, wg podanej przez Ciebie strony, a wg informacji na stronie rosyjskich kolei jakieś 400-600 zł (a przy wagonach tzw. plackartach, czyli miejsca do leżenia bez przedziałów, nawet i połowę tego). Czas - od 46 do ok 75 godzin, odwrotnie proporcjonalny do ceny.

 

Kurde, zaczyna mi się to podobać. Pytanie, czy do Moskwy lecieć, czy jechać od początku pociągami. Jakieś tanie linie latają do Moskwy? Bo LOT-em to 2500 zł w obie strony. O - już mam. Germanwings, z Berlina do Moskwy i z powrotem za 170 euro, z opłatami.

 

Kurde, fajnie tak palcem po mapie podróżować. Ale może coś z tego wyjdzie. 700 zł na samoloty, powiedzmy 1000 na kolej transsyberyjską to nie tak strasznie.

Edytowane przez BBwro
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak, narazie to tylko palcem na mapie i w moim przypadku stanowi odreagowanie po tym, jak nie wybrałem się do Turcji. Czuję, że będę tego żałował, aż nie zaliczę kolejnego zaćmienia :).

Postanowiłem więc, że muszę wybrać się na to następne (jedynie brak zdrowia może mi przeszkodzić), tym bardziej, że liczę nie tylko na przygodę w postaci zaćmienia, ale i ciekawą wycieczkę.

W tym roku chciałbym ustalić gdzie pojadę biorąc pod uwagę wszystkie elementy (pogodę, dojazd, koszty, przygodę itp.), w przyszłym załatwić przynajmniej wstępnie "formalności wyjazdowe", a za dwa lata pojechać :D

 

Tak się składa, że terminy zaćmień w 2008 i 2009 roku bardzo mi odpowiadają (w przeciwieństwie do ostatniego), ale to drugie jest dalej, co oznacza drożej i mam obawy co do monsunowej pogody na południu Azji (lipiec).

 

Wariant "Nowosybirsk" wydaje się ciekawy, co nie oznacza, że odrzucam wiariant "chiński", ale nie wiem, czy na płn-zach tego kraju będzie łatwo dotrzeć.

Dodatkowo przypuszczam, że Rosjanie zmobilizują się i będą jakieś ułatwienia, tym bardziej za dwa lata. Mam nadzieję, że nasze stosunki z byłym Wielkim Bratem już się nie ochłodzą, a wręcz odwrotnie, uda się nawiązać z nimi jakiś kontakt, co mogłoby ułatwić organizację wyjazdu.

Muszę jeszcze znaleźć wiarygodne dane dotyczące pogody (zachmurzenia) na początku sierpnia w środkowej Azji. Niestety komuś pożyczyłem książkę o zaćmieniach, gdzie takie ogólne dane dla wybranych miast są podane i nie mogę do niej zajrzeć.

 

Mnie też podoba się wersja Kaliningrad-Moskwa-Nowosybirsk, a liczę, że na zaćmienie coś takiego będzie funkcjonować :).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przypadkowo się składa, że miłośnicy astronomii planujący wyjazd na 29. Igrzyska Olimpijskie do Pekinu, powinni wybrać się do Chin tydzień wcześniej, by przy okazji „zaliczyć” całkowite zaćmienie Słońca 1 sierpnia 2008 r.

 

Inną ciekawostą, jest to, że w Chinach w ciągu lat 2008-2012 będą aż 4 zaćmienia !! W jednym z miejsc będzie można obserwować 2 lub nawet 3 zaćmienia, wliczając jednak to kolejne z 2020 roku.

 

O przyszłych zaćmieniach jest artykuł na AstroCD, http://www.astrocd.pl/modules.php?name=New...=article&sid=49

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Krótkie podsumowanie najbliższych zaćmień:

 

2008 2min27s Kanada, Grenlandia, Syberia, Mongolia, Chiny

2009 6min39 s Indie, Nepal, Chiny

2010 5min20s głównie Ocean Spokojny, poza tym Wyspy Wielkanocne, Chile, Argentina

2012 4min02s Australia, ale głównie Ocean Spokojny

2015 2min47s ale Głównie Atlantyk, może zahacza minimalnie o islandię

2016 4min09s Sumatra, Borneo w sumie tez było by fsuper, jakieś 2 tyg urlopu

2017 2min40s Ameryka Połnocna

2019 4min33s Chile, Argentina no i reszta to Ocean Spokojny

2020 2min10s Chile, Argentina

 

Tak więc chyba najlepsza okazja to zaćmienie w 2009 roku ze względu na czas ponad 6 minut!!! a najlepsza okazja to oczywiście załapać się na zaćmienia w 2008 i 2009 roku. Na chwile obecną nie mam pojęcia jak wyglądają warunki pogodowa w tamtych rejonach i czasie wystąpienia zaćmień więc tego na razie nie barłem zupełnie pod uwagę.

 

I jeszcze mapka poglądowa ze stronki http://sunearth.gsfc.nasa.gov/eclipse/eclipse.html

SE2001-25T-1.GIF

Edytowane przez tomekL
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Krótkie podsumowanie najbliższych zaćmień:

 

2008 2min27s Kanada, Grenlandia, Syberia, Mongolia, Chiny

2009 6min39 s Indie, Nepal, Chiny

2010 5min20s głównie Ocean Spokojny, poza tym Wyspy Wielkanocne, Chile, Argentina

2012 4min02s Australia, ale głównie Ocean Spokojny

2015 2min47s ale Głównie Atlantyk, może zahacza minimalnie o islandię

2016 4min09s Sumatra, Borneo w sumie tez było by fsuper, jakieś 2 tyg urlopu

2017 2min40s Ameryka Połnocna

2019 4min33s Chile, Argentina no i reszta to Ocean Spokojny

2020 2min10s Chile, Argentina

 

Tak więc chyba najlepsza okazja to zaćmienie w 2009 roku ze względu na czas ponad 6 minut!!! a najlepsza okazja to oczywiście załapać się na zaćmienia w 2008 i 2009 roku. Na chwile obecną nie mam pojęcia jak wyglądają warunki pogodowa w tamtych rejonach i czasie wystąpienia zaćmień więc tego na razie nie barłem zupełnie pod uwagę.

 

Dodam jeszcze parę słów od siebie.

 

W przypadku zaćmienia z 1 sierpnia 2008 statystyki pogodowe są takie sobie, ale jeszcze nie najgorsze. Myślę, że jako lokalizację warto rozważyć tundrę koło miejscowości Nadym na dalekiej północy Rosji, gdzie zaćmienie będzie trwało najdłużej, a słońce będzie jeszcze dość wysoko, co zwiększa szanse zobaczenia zaćmienia w przypadku częściowego zachmurzenia.

 

Zaćmienie z 22 czerwca 2009 to powtórka słynnego zaćmienia z 1991 roku przechodzącego wtedy przez Hawaje, Półwysep Kalifornijski i Meksyk. Ponieważ maksymalne zaćmienie występuje nad Oceanem Spokojnym warto wybrać wschodnie Chiny, przy czym statystyki pogodowe są lepsze bardziej w głębi lądu niż na samym wybrzeżu, koło miasta Wuhan. Tam zaćmienie będzie trwało jakiś 5 minut 30s, o ile dobrze pamiętam.

 

Na zaćmienie 11 lipca 2010 wybiorą się chyba tylko najwięksi fanatycy. Statystyki pogodowe dla Wyspy Wielkanocnej są tragiczne, nie lepiej w południowej Patagonii owiewanej huraganowymi zimowymi wiatrami, gdzie w dodatku zaćmienie wystąpi tuż nad horyzontem.

 

Ciekawie zapowiada się australijskie zaćmienie 13 listopada 2012. W okolicach Cairns jest to przednówek pory deszczowej, ale nie należy się jeszcze spodziewać dużego zachmurzenia, a nawet jeśli miałoby wystąpić, to w godzinach popołudniowych i wieczornych, jak to w tropikach. Tymczasem zaćmienie będzie widoczne tuż po wschodzie słońca. Miałem przyjemność widzieć zaćmienie w Australii w grudniu 2002, które wystąpiło krótko przez zachodem i muszę powiedzieć, że widok korony słonecznej kilka stopni nad horyzontem i cienia księżyca w postaci ciemnego wąskiego pasa ciągnącego się przez całe niebo jest niezapomnianym przeżyciem.

 

Zaćmienie z 20 marca 2015 nie zachaczy o Islandię, ale obejmie prawie cały archipelag ze Spitsbegenem na czele i do tego Wyspy Owcze. Nie pamiętam statystych pogodowych, zdaje się, że są nienajlepsze. Ale ponieważ jest to niedaleko, na pewno warto zrobić sobie wycieczkę (o ile świat nie wyleci w powietrze w 2012 ;) )

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oczywiście, że można. Ale wtedy polegasz na tym, że płacisz, wsiadasz do samolotu tu, wysiadasz tam, patrzysz, gdzie wskażą palcem i tyle. Zero inicjatywy, nie znasz przecież chińskiego, a poza tym Chiny to kraj policyjny.

A w Rosji zawsze się dogadasz, a rozwiązanie problemów z milicją wymaga co najwyżej odpowiedniej łapówki.

 

Czy to twierdzenie poparte jest jakimś osobistym doświadczeniem czy też może tylko i wyłącznie subiektywnym odczuciem. W przypadku Turcji tez pojawiały się głosy niewiele mające wspólnego z rzeczywistością, że np. Turcja to kraj niebezpieczny itd. Ja właśnie czytam sobie opowiadania na tramp.travel.pl np. http://tramp.travel.pl/publikacja.php?p=id46strona1i widzę, że jest z tym państwem policyjnym to chyba nie do końca tak, bo ludziska jeżdżą tam pociągami jak chcą i bez problemów.

 

Poza tym w spodobało mi się coś takiego "W "supermarkecie" można kupić chińską wódkę - jest ekstremalnie tania, mocna i taka sobie w smaku"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W przypadku zaćmienia z 1 sierpnia 2008 statystyki pogodowe są takie sobie, ale jeszcze nie najgorsze. Myślę, że jako lokalizację warto rozważyć tundrę koło miejscowości Nadym na dalekiej północy Rosji, gdzie zaćmienie będzie trwało najdłużej, a słońce będzie jeszcze dość wysoko, co zwiększa szanse zobaczenia zaćmienia w przypadku częściowego zachmurzenia.

 

W przypadku czasu trwania zaćmienia całkowitego w Rosji różnice są kilku(nasto) sekundowe, a więc prawie pomijalne. Najważniejsze wydają mi się warunki pogodowe (zachmurzenie) oraz dostępność. W przypadku północnej Rosji z tą dostępnością mogą być problemy. Chyba, że coś wiesz na ten temat (to znaczy jak się tam w miarę szybko dostać).

 

Natomiast bez różnicy jest mi czy będę obserwował w państwie milicyjnym, czy policyjnym, byle był spokój i porządek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cytuję ciekawe informacje podane przez jednego z kolegów (PPB) na Astro4u:

 

"Zdecydowanie polecam ten sposób na dotarcie wgłąb Rosji :-] Z Moskwy do Nowosybirska osobowy (nr 340 Czita-Moskwa-Czita) jedzie 55 godzin, a pospieszny (firmiennyj nr 10 "Bajkał" Irkuck-Moskwa-Irkuck) o 6 godzin krócej. Firmiennyj jest w całości klimatyzowany i lepiej utrzymany niż osobówka. W osobówce klima jest tylko w przedziałach klasy lux, na korytarzach II klasy (wagony kupiejne) i w ichniejszym Warsie, co w czasie lipcowych upałów daje się odczuć... ;-)

 

Ceny w lipcu i sierpniu 2005 wyglądały następująco:

1) bilety kupowane na dworcu we Lwowie (pociągi osobowe, wagony plackartne):

Lwów-Moskwa 123,26 hrywien (1 hrywna - 0,65 zł);

Moskwa-Irkuck 389,79 hrywien.

2) bilety kupowane na dworcu w Irkucku (firmiennyj "Bajkał" do Moskwy i osobówka do Lwowa, wagony plackartne):

Irkuck-Moskwa 2382,80 rubli (1 rubel - 0,12 zł);

Moskwa-Lwów 774,60 rubli.

 

Nowosybirsk leży mniej więcej w połowie drogi do Irkucka ;-)

 

Samo zaćmienie na Syberii chyba najlepiej obserwować spoza Nowosybirska, jako że jest to dwumilionowa metropolia, niezbyt ciekawa turystycznie (chyba, że ktoś będzie chciał odwiedzić Nowosybirskie Zakłady Zbrojeniowe ;-) ). Ja zastanawiam się nad leżącą bardziej na południe doliną rzeki Katun (noclegi w tamtejszych turbazach powinny być dość wygodne i tanie), ewentualnie nad miasteczkiem Górnoałtajsk.

 

O pogodę zbytnio martwić się nie trzeba. Syberyjskie lato jest upalne i suche. Tylko w górach mogą trochę przeszkadzać wypiętrzające się chmury burzowe."

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Znalazłem mapkę dotyczącą zachmurzenia w sierpniu. Należy traktować ją orientacyjnie, ale wygląda na to, że w okolicach Nowosybirska zachmurzenie jest nieco mniejsze niż o tej porze roku w polsce, czyli nie jest źle :)

 

http://home.cc.umanitoba.ca/%7Ejander/clouds/august.png

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witajcie!

Wpisuje sie na liste :)

Poklikalem troche po linkach ktore tutaj wszyscy podaliscie, wychodzi na to, ze podroz do Nowosybirska wcale nie musi byc taka droga.

Z Moskwy jest 3343km, wedlug aktualnego cennika bilet w pociagu firm (tym najbardziej luksusowym) kosztuje 2650 rubli (jakies 260zl). Kuszetki sa niestety 2x drozesze.

Za taki sam bilet w zwyklym pociagu pospiesznym juz tylko 1864 ruble (186zl).

Jedzie sie rzeczywiscie okolo 55h.

Pozostaje tylko kwestia dostania sie do Moskwy, nie wiem co sie bardziej oplaca, pociag z warszawy, samolot z berlina czy jak :)

W kazdym badz razie, do Nowosybirska mozna sie dostac w niecale 4 dni, i zaplacic w obie strony ponizej 1000zl!!

Zacmienie wypada w piatek, trzeba wiec wziasc urlop niestety na wiecej niz 5 dni (wyjechac w poniedzialek, do piatku powinno sie dotrzec na miejsce :) wracac w weekend i moze we wtorek uda sie wrocic do pracy :) ).

Jedzenie na tydzien, czesc mozna zabraz z Polski, reszte dokupywac na miejscu, to nie jest problem.

Lunety, teleskopy raczej odpadaja, z tego co slyszalem w tych pociagach trzeba sie jednak pilnowac, ale duze teleobiektywy do aparatow, czemu nie.

Mamy jeszcze mnostwo czasu i mysle ze z takim zapalem jak teraz uda nam sie wszystko pieknie zorganizowac.

A moze pokaza sie jeszcze bardziej atrakcyjne oferty, np samolot Moskwa-Nowosybirsk specjalnie na zacmienie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Można dojechać z Warszawy do Nowosybirska przez Mińsk (przesiadka) przynajmniej jeżeli chodzi o rozkład PKP. Czas przejazdu około 85 godzin. Jest tylko jeden problem. Te pociągi kursują niezbyt często. Ale może za dwa lata przed zaćmieniem ...

 

Przykład dotyczący tego roku:

 

Warszawa - 28 lipca 21:09 (odjazd)

Nowosybirsk - 1 sierpnia 10:28 (przyjazd)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dopisuje się na Syberię.

A propos Spitsbergenu: niestety jest to rejon notyrycznych mgieł, sztormów i chmur. Mieszanie się wód oceanicznych, napędzanych przez odnogę Golfsztromu. Choć, jeśli trafi się na warunki to przejrzystość powietrza jest ponoć powalająca. Z kolei te wszystkie tropikalne "oceaniczne" zaćmienia... jacht zbuduję :D Ech, w sumie nie takie rzeczy w życiu się robiło....

Ahoy!!!

 

P.S. Syberia na poważnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.