Binoviewer Soligor - CD - krótko ale treściwie i ku przestrodze...

[mario2005]

Mam teleskop 350 mm i binonewtona 230 mm w jednym ogródku w Beskidach pod czarnym niebem.

 

W Beskidach

Gdzie cię można spotkać? - oczywiście jeśli nie masz nic przeciwko.

 

pzdr

Mariusz

[oskar]

Mnie jakoś to patrzenie przez bino nie kręci. Całkowicie mi wystarcza wpatrywanie się jednym okiem. Wydaje mi się, że przy tych kłopotach technicznych i wysokich wydatkach chyba nie warto. Ale zastrzegam się - nie patrzyłem przez bino.

[Grzesiek22]

w mikroskopie jak zamontowalem bino z okularami 14x od mikroskopu stereoskopowego to efekt był niesamowity, jak by sie przelatywało nad preparatem a czasami mozna bylo sie nawet przestraszyc, jesli w teleskopie efekt byl by podobny to warto zainwestowac

[Radek Grochowski]

W czasie zaćmienia w Turcji miałem okazję popatrzeć przez Skywatchera 80ED z nasadką bino Baadera i obraz był fantastyczny. Idealna kolimacja i wrażenie 3D. Gdy za chwilę popatrzyłem przez swojego Celestrona z lantanem obraz wydał mi się jakiś taki płaski. Być może sprawię sobie kiedyś takie bino, ale to już koszt dużo większy niż 1000zł za soligora.

[franz]

W Beskidach będę przebywał w miesiącach lipiec - październik. Można się ze mną umówić prywatnie.

pozdrawiam

[Gość cygnus]

W Beskidach będę przebywał w miesiącach lipiec - październik. Można się ze mną umówić prywatnie.

pozdrawiam

Taak, z pewnością BINO daje dobre wrażenia wizualne.

Chyba, że ktoś ma kłopoty z widzeniem dwuocznym.

 

Co do tych obliczeń powierzchniowych - są one słuszne przy zastosowaniach fotometrycznych. Natomiast przy ocenie wrażenia z obserwacji wizualnych - po prostu porównanie wrażeń decyduje, żadne pierwiastki ze stosunku średnic nie mają zastosowania.

W końcu to, co sprawia nam tyle przyjemności, to OBRAZ a nie aprtury numeryczne i takie tam!

[jureq]

gdzieś były wykresiki co do zasięgu w bino i nie bino. "apertura" w bino "rośnie" o czynnik około 1,4. 230*1,4=320 tak więc jesteśmy w okolicach 350mm więc niedziwota.

 

Genialne

A zatem lornetka 70mm spokojnie zastępuje refraktor 100mm ...

a może i większy bo brak obstrukcji ...

 

Co do tych obliczeń powierzchniowych - są one słuszne przy zastosowaniach fotometrycznych. Natomiast przy ocenie wrażenia z obserwacji wizualnych - po prostu porównanie wrażeń decyduje, żadne pierwiastki ze stosunku średnic nie mają zastosowania.

W końcu to, co sprawia nam tyle przyjemności, to OBRAZ a nie aprtury numeryczne i takie tam!

 

Cygnus przeczytaj moje posty - piszę dokładnie to samo - WRAŻENIA z uzywania bino są jednym i tu się całkowicie zgadzam, że obraz "jest lepszy" w znaczeniu jak pisałem:

 

... spogladanie przez bino 2x230mm SPRAWIA WRAŻENIE na obserwatorze korzystania z większego teleskopu np. 350mm - i tu się zgadzam - jest to sprawa fizjologii widzenia (kontrast, plastyczność zobrazowania, łatwiejsze dostrzeganie szczegółów) ...

ale określanie zasięgów gwiazdowych to drugie, i jest to porównywalne do fotometrii - prawda?

Teoretyczny zasięg graniczny teleskopu 350mm jest prawie o 1 magnitudo większy niż teleskopu 230mm.

A różnica blasku 1 magnitudo oznacza 2,5 x różnicę jasności...