Skocz do zawartości

Conspiracy theory


Rekomendowane odpowiedzi

Witam

 

ostatnio zassalem z netu jakis reportaz z telewizji fox poswiecony ladowaniu na ksiezycu. Autorzy staraja sie dowiesc, ze nigdy sie ono nieodbylo. Jezeli ktos chce obejzec ten "dokument" to moge go wrzucic na jakis serwer.

 

Temat pewnie walkowany, ale mam pytanie:

 

Czy sa jakies dowody - np. fotografie z ziemi, ktore moglyby ukazac chodz slady dzialalnosci w rejonach stref ladowania ? Czy narazie theoria spisku ma w sobie ziarenko prawdy ?

 

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kiedyś w czasopiśmie Faktor X (chyba) Byl na ten temat artykuł. Pokazywali tam zdjęcia z księżyca. Za spiskiem przemawiało m.in. Odbicie lampy ktorej nie powinno byc, brak gwiazd na zdjeciach, jakieś slady itd. Jak znajdę to wrzucę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

brak gwiazd na zdjeciach, jakieś slady itd. Jak znajdę to wrzucę.

Właśnie to jest dowodem że byli. :Salut:

Pokaż mi zdjęcie zrobione na Ziemi w dzień ( poza zaćmieniem :D ) na którym widać gwiazdy.

Nie ma takich materiałów światłoczułych a pokazać jednocześnie elementy oświetlone Słońcem i gwiazdy świecące miliony razy słabiej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może gołym okiem tak ale nie na kliszy.

Nawet gołym okiem nie widzieli, co było pewną niespodzianką. Na Księżycu jest bardzo jasno i oko przyzwyczaja się do dziennej czułości, zwęża się źrenica, pręciki na siatkówce nie pracują, do tego dochodzą odblaski na szybie hełmu itp.

 

Kiedyś natknąłem się na fajny artykuł, który w przystępny sposób rozprawia się z teorią "spisku księżycowego". Nie da się niestety dać bezpośreniego linku. Trzeba wejść tutaj i na "UFO stupidity" po lewej i tam kliknąć w odnośnik "More moon landing hoax hoax". Jak ktoś dalej łyka że to był spisek to niech sobie przeczyta.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a okazuje się, że i na kliszy misji apollo 11, gwiazdy po pewnych zabiegach da się dostrzec:

http://spaceflight.nasa.gov/gallery/images...11_40_5903.html

http://spaceflight.nasa.gov/gallery/images...11_40_5874.html

a wystarczy tylko podnieść poziom leveli i krzywych w jakimś programie graficznym

zresztą ten problem był już poruszany, o np. tu: http://astro-forum.org/Forum/index.php?showtopic=8609&hl=

pozdrowienia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ostatnio zassalem z netu jakis reportaz z telewizji fox poswiecony ladowaniu na ksiezycu. Autorzy staraja sie dowiesc, ze nigdy sie ono nieodbylo. Jezeli ktos chce obejzec ten "dokument" to moge go wrzucic na jakis serwer.
ciemna strona ksiezyca - moje wrazenia
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy sa jakies dowody - np. fotografie z ziemi, ktore moglyby ukazac chodz slady dzialalnosci w rejonach stref ladowania ? Czy narazie theoria spisku ma w sobie ziarenko prawdy ?

 

Wałkowało się ten temat już tak wiele razy- że ręce opadają. Wciąż jednak on powraca, podsycany powielanymi pytaniami. Nie jest możliwe (jak dotąd) uzyskanie z ziemi obrazów powierzchni Księżyca, na których dałoby się rozróżnić szczegóły mniejsze niż 100m! Zresztą, po co? Przecież o wiele łatwiej i taniej umieścić na niskiej orbicie okołoksiężycowej satelitę z kamerą o odpowiedniej rozdzielczości i sfocić nie tylko stojące lądowniki, ale nawet pokazać z detalami cały pozostawiony tam bajzel. Za rok poleci tam sonda z Indii, za dwa lata wyślą swoja sondę Chiny oraz USA. Ta ostatnia sonda (LRO) powinna rozwiać wszelkie złudzenia twórców i wszystkich zainteresowanych pielęgnowaniem mody na Apollo Hoax. Kiedyś widziałem kawalątek księżycowej skały, wystawiony w Bibliotece Głównej UMCS. Nie pamiętam wrażeń z tamtej chwili, zdziwiło mnie jedynie to, że zainteresowanie ta wystawą było prozaicznie.....żadne. Ówczesna wiedza o lotach na Księżyc tak się ludziom przejadła, że chyba już jej nie trawili. Po tylu latach tamta wiedza gdzieś się zapodziala a nowe pokolenia poddają tamte przełomowe wydarzenia w wątpliwość. Dla mnie osobiście, najbardziej wyrazistymi i bezdyskusyjnymi dowodami obecności ludzi na Księżycu są fotograficzne materiały dokumentalne, przedstawiające nie tylko zapis ich działalności w rejonach lądowania, lecz w znacznie większym stopniu - obrazy powierzchni wykonane z orbity, które wyjątkowo dokładnie ukazują różnorodne obszary i zakątki Księżyca, których nie sposób dostrzec z ziemi, ponieważ są zbyt małe lub znajdują się po jego niewidocznej stronie. Wszystkie te fotografie wykonali ludzie, którzy tam byli. To co one przedstawiają, jest zgodne z poznaną znacznie wcześniej topografią Księżyca. Ta teoria spisku jest jedynie jedną z wielu bzdurnych teorii opartych nie na prawdzie, lecz na ignorancji.

image012.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skoro już został obalony argument przeciwko temu że nie widać gwiazd to pójdźmy dalej, i obalmy resztę.

 

Kiedyś czytałem że to zdjęcie: astronauty z flagą jest sfałszowane dlatego że flaga powiewa (a nie powinna bo nie ma atmosfery) i że cienie astronauty i lądownika nie są równoległe. Argument z flagą można obalić poprzez to że na zdjęciu w dużej rozdzielczości widać dokładnie że flaga posiada w swojej górnej części pręt który ją utrzymuje w pozycji rozpiętej.

Argument za cieniem początkowo można by uznać za słuszny ponieważ gdy wszystko oświetla słońce z wielkiej odległości to cienie powinny być równoległe a na zdjęciu nie są, i nawet jeśli poprowadzilibyśmy linie przedłużającą te cienie to można by dojść jak daleko znajduje się źródło światła. Wynikało bo z tego że zdjęcie rozświetla coś znajdujące się w niewielkiej odległości za lądownikiem.

Ale to że cienie nie są równoległe można bardzo prosto wyjaśnić, mianowicie cienie równoległe dały by dwa obiekty które stoją pionowo, astronauta stoi pionowo ale ściana lądownika jest już nachylona pod kątem i dlatego nie daje cienia równoległego do cienia astronauty.

 

Myślę że dwa dowody na spisek obaliłem ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kiedy Neil jako pierwszy stanał na Ksiezycu, nie tylko wypowiedział swoje słynne zdanie: "Jeden mały krok dla człowieka, jeden gigantyczny skok dla ludzkosci", lecz dodał kilka zwyczajnych uwag, którymi czasami wymieniał sie z innymi astronautami i Kontrola Lotów. Tuz przed wejsciem z powrotem do ladownika, powiedział wyjatkowo enigmatyczne zdanie "Powodzenia Panie Gorsy!".

Wielu ludzi w NASA sadziło, ze była to zwyczajna uwaga dotyczaca jakiegos Sowieckiego kosmonauty, z którym Armstrong rywalizował. Jednak po sprawdzeniu, okazało sie, ze nie ma zadnego Gorsky'ego ani w programie kosmicznym Rosji, ani Stanów Zjednoczonych. Przez lata wielu ludzi pytało Armstronga, co znaczyło owe tajemnicze zdanie, ale on sie tylko usmiechał. Dopiero pare lat temu (5 czerwca 1995 roku na Florydzie) Neil odpowiadał na pytania po wygłoszeniu swej przemowy. Wtedy własnie pewien reporter odgrzebał to dwudziestoszescioletnie pytanie i zadał je. Tym razem Armstrong wreszcie odpowiedział. Zaznaczył, ze Pan Gorsy umarł i dlatego czuje, ze moze odpowiedzieć na to pytanie. Otóz:

Kiedy był mały, grał ze swym przyjacielem w baseball na podwórku. Jego przyjaciel uderzył piłke, która wyladowała przed oknem do sypialni sasiadów panstwa Gorsy. Kiedy Neil schylił sie, by podniesć piłke, usłyszał Pania Gorsy krzyczaca na Pana Gorsky'ego - Seks oralny !? Chcesz seksu oralnego?!? Bedziesz miał seks oralny, gdy dzieciak sasiadów pochodzi po Ksiezycu!!!

 

i to jest dowód!! :szczerbaty:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oto jedno z wielu zdjęc uwazanych przez zwolenników mistyfikacji ladowania na ksiezycu za dowód..

 

fc2ly881d9qfp4z2.jpg

 

1 krzyzyka który znajduje się pomiedzy kliszą a migawką nie powinien zasłaniac inny obiekt

2 zbyt duzy i dziwny promień skrętu

3 na kamieniu znajduje się literka C - niby znak jakiegoś studyjnego rekwizytu

 

i wiele innych niby dowódów które wmawiaja sobie zwolennicy tej teori..

 

Dla mnie takie zaprzeczanie ze człowiek nigdy nie postawił stopy na ksiezycu jest chore...

 

a setki kilogramów skał księzycowych (przywiezionych przez misje księzycowe|) to spadło na ziemię w postaci meteorytów. Materiał skalny przywieziony na Ziemię jest najlepszym dowodem na to, że ludzie tam byli.

 

Mirku na ten niezbity dowód w postaci kamieni przywiezonych z księzyca tez mają swoją teorie ze ten cały materiał został znaleziony ma antarktydzie w postaci wspomniamych przez Ciebie meteorytów.

 

To już całkowita bujda...

 

Pozdrawiam.. ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Te wszystkie ich argumenty są do obalenia bez większego trudu, ale na temat odbłyśników laserowych, żaden z tych amerykańskich oponentów się nie wypowiada, a mogliby pofatygować się do obserwatorium McDonalda jak się nie mylę i popatrzeć jak tam strzelają laserem do odbłyśników zostawionych i ustawionych ręcznie przez trzy wyprawy Apollo: 11, 14, 15 i jednego Łunochoda.

lunar_ra.jpg

laser.JPG

apollo_laser_reflector.jpg

apollo_laser_reflektor.JPG

Edytowane przez lemarc
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakos nie umie przekonac sie ,ze za pierwszym razem - tym najglosniejszym - byli . Oswietlenie na zdjeciu studyjne . Cienie nie z tej strony co powinny . Do tego widzialem filmik jak z pod nog pyl ksiezycowy lagodnie unosil sie i opadal . W sumie nie jest wazne byli- niebyli . Tradycje prawdomownosci wladzy to chyba nieistnieja . Narodowy interes jest wazniejszy . Wazne jest co za pretekst wymysla aby zaatakowac Iran. Iracki znamy .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zbig, wejdź na oficjalną stronę z raportem o wyprawie i poświęć trochę czasu na obejrzenie wszystkich zdjęć, nie licząc tekstu: NASA Apollo Lunar Surface Journal. W tamtych czasach nie było możliwe ich spreparowanie w warunkach studyjnych, ani w terenie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kiedyś w czasopiśmie Faktor X (chyba) Byl na ten temat artykuł. Pokazywali tam zdjęcia z księżyca. Za spiskiem przemawiało m.in. Odbicie lampy ktorej nie powinno byc, brak gwiazd na zdjeciach, jakieś slady itd. Jak znajdę to wrzucę.
Jeśli o tę fotkę chodzi, to w szybie chełmu odbija się u góry Ziemia.

a11_lampa.JPG

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oto jedno z wielu zdjęc uwazanych przez zwolenników mistyfikacji ladowania na ksiezycu za dowód..

 

fc2ly881d9qfp4z2.jpg

...

...

3 na kamieniu znajduje się literka C - niby znak jakiegoś studyjnego rekwizytu

 

....

 

....

 

Pozdrawiam.. ;)

 

ja niemoge, co za pierdoły :D może jeszcze pisze wypożyczalnia kamieni Grubego Johna :ha:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oto jedno z wielu zdjęc uwazanych przez zwolenników mistyfikacji ladowania na ksiezycu za dowód..

 

fc2ly881d9qfp4z2.jpg

 

1 krzyzyka który znajduje się pomiedzy kliszą a migawką nie powinien zasłaniac inny obiekt

2 zbyt duzy i dziwny promień skrętu

3 na kamieniu znajduje się literka C - niby znak jakiegoś studyjnego rekwizytu

 

i wiele innych niby dowódów które wmawiaja sobie zwolennicy tej teori..

 

Dla mnie takie zaprzeczanie ze człowiek nigdy nie postawił stopy na ksiezycu jest chore...

Mirku na ten niezbity dowód w postaci kamieni przywiezonych z księzyca tez mają swoją teorie ze ten cały materiał został znaleziony ma antarktydzie w postaci wspomniamych przez Ciebie meteorytów.

 

To już całkowita bujda...

 

Pozdrawiam.. ;)

Chodzi zapewne o mały promień skrętu, co w przypadku tego pojazdu który miał wszyskie koła skrętne nie stanowi problemu. Edytowane przez lemarc
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skoro już został obalony argument przeciwko temu że nie widać gwiazd to pójdźmy dalej, i obalmy resztę.

 

Kiedyś czytałem że to zdjęcie: astronauty z flagą jest sfałszowane dlatego że flaga powiewa (a nie powinna bo nie ma atmosfery) i że cienie astronauty i lądownika nie są równoległe. Argument z flagą można obalić poprzez to że na zdjęciu w dużej rozdzielczości widać dokładnie że flaga posiada w swojej górnej części pręt który ją utrzymuje w pozycji rozpiętej.

Argument za cieniem początkowo można by uznać za słuszny ponieważ gdy wszystko oświetla słońce z wielkiej odległości to cienie powinny być równoległe a na zdjęciu nie są, i nawet jeśli poprowadzilibyśmy linie przedłużającą te cienie to można by dojść jak daleko znajduje się źródło światła. Wynikało bo z tego że zdjęcie rozświetla coś znajdujące się w niewielkiej odległości za lądownikiem.

Ale to że cienie nie są równoległe można bardzo prosto wyjaśnić, mianowicie cienie równoległe dały by dwa obiekty które stoją pionowo, astronauta stoi pionowo ale ściana lądownika jest już nachylona pod kątem i dlatego nie daje cienia równoległego do cienia astronauty.

 

Myślę że dwa dowody na spisek obaliłem ;)

Flaga ruszała się tylko wtedy kiedy ja ustawiano, potem już nie miało co jej poruszać. Na zdjęciu widać że jest pomięta, bo była zapakowana. Mogła się jeszcze prostować pod wpływem zmian temperatury oświetlona Słońcem, a kiedy ją zostawili i odeszli ani drgnęła.(pewnie wiatr słoneczny ustał). :lol: Edytowane przez lemarc
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może gołym okiem tak ale nie na kliszy.
Zajrzałem na stronę NASA i znalazłem że fotki robili na filmach o czułości od 60 do 180 ISO, czasy naświetlania przeciętnie wynosiły 1/125s do 1/250s. Kto zdoła naświetlić gwiazdę na takim czasie, chyba tylko Wenus, Jowisza, Syriusza i to wątpię. Jedynie kamerami tvwideo w czasie rzeczywistym, ale nie na żadnym filmie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skoro już został obalony argument przeciwko temu że nie widać gwiazd to pójdźmy dalej, i obalmy resztę.

 

Kiedyś czytałem że to zdjęcie: astronauty z flagą jest sfałszowane dlatego że flaga powiewa (a nie powinna bo nie ma atmosfery) i że cienie astronauty i lądownika nie są równoległe. Argument z flagą można obalić poprzez to że na zdjęciu w dużej rozdzielczości widać dokładnie że flaga posiada w swojej górnej części pręt który ją utrzymuje w pozycji rozpiętej.

Argument za cieniem początkowo można by uznać za słuszny ponieważ gdy wszystko oświetla słońce z wielkiej odległości to cienie powinny być równoległe a na zdjęciu nie są, i nawet jeśli poprowadzilibyśmy linie przedłużającą te cienie to można by dojść jak daleko znajduje się źródło światła. Wynikało bo z tego że zdjęcie rozświetla coś znajdujące się w niewielkiej odległości za lądownikiem.

Ale to że cienie nie są równoległe można bardzo prosto wyjaśnić, mianowicie cienie równoległe dały by dwa obiekty które stoją pionowo, astronauta stoi pionowo ale ściana lądownika jest już nachylona pod kątem i dlatego nie daje cienia równoległego do cienia astronauty.

 

Myślę że dwa dowody na spisek obaliłem ;)

Ciekawe że nie nikt się nie czepia (ja nie słyszałem) rozpiętej na pręcie folii, tzw. pułapki cząstek wiatru słonecznego, która jest delikatniejsza niż flaga, a mimo to nie powiewała. Co do cieni na nierównej zreszta powierzchni księzycowej, to trzeba nie mieć pojęcia o skrótach perpektywicznych i ich właściwym interpretowaniu by ryzykować takie twierdzenia. Ci oponenci są zwyczajnie niedouczeni w każdej dziedzinie i np. takie zdjęcie też uznaliby za fałszerstwo, bo dlaczego noga jest prosta, cień krzywy? :ha:

cień.JPG

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.