Skocz do zawartości

NASADKA William Optics... ciąg dalszy zmagań z nasadkami...


Rothbard

Rekomendowane odpowiedzi

Witam,

 

po przejściach z nasadką Soligora, zamówiłem sobie tę właśnie nasadkę http://deltaoptical.pl/deltasklep/shopping...4379e1735e93bd9

tym razem do Synty 200/1200.

Wszystko byłoby super, gdyby można było złapać ognisko, ale niestety, po założeniu załączonego do kompletu Barlowa x1,6

nie udaje się wyostrzyć obrazu.

Jeżeli włożę nasadkę do Barlowa 2" Soligora, to wszystko jest wówczas super, ostrość również, ale power aż x192 ! :o

Taki power przyda się na pewno do Słońca (właśnie przed chwilą lukałem i wygląda niesamowicie  :o), Księżyca i planet... jednakże

liczyłem jeszcze na jakieś DS-y, ale przy takim powerze... :Boink:

 

Mam w związku z powyższym pytanie, jak obejść problem, żeby przy okularach 20mm z kompletu można było złapać ognisko

i tym samym mieć podstawowy power x96?

 

Dodam, że na stronie Delta Optical (tutaj kupiłem tę nasadkę i mogę ją oczywiście zwrócić przed upływem 10 dni, ale nie bardzo chcę...) stoi,

że nasadka ta również nadaje się do Newtonów, do czego zapewne miał służyć ten Barlow 1,6...

 

Nie wiem czy dobrze kombinuję, ale są dwa wyjścia z sytuacji,

albo wymiana wyciągu na niższy :unsure: , co raczej nie wchodzi w rachubę,

albo dorobienie tulejki do barlowa, która sięgałaby głębiej do wyciągu  :rolleyes: ???

 

Proszę o pomoc, rady, sugestie... jestem w kropce, a nie chciałbym zwracać naprawdę przyzwoitego sprzętu...

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O ile po dorobieniu tulejki do barlowa nasadka bedzie dalej od niego to powiekszenie bedzie podobne jak z 2x.

Chyba w syncie wyciag 2" ma tuleje 2" wydluzajaca wyciag , Jakbys dorobil taka redukcje na 2" aby nie wychodzila na zewnatrz tulei wyciagu lecz do jej srodka to z 4 cm mialbys nasadke blizej tuby . :Beer:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O ile po dorobieniu tulejki do barlowa nasadka bedzie dalej od niego to powiekszenie bedzie podobne jak z 2x.

Chyba w syncie wyciag 2" ma tuleje 2" wydluzajaca wyciag , Jakbys dorobil taka redukcje na 2" aby nie wychodzila na zewnatrz tulei wyciagu lecz do jej srodka to z 4 cm mialbys nasadke blizej tuby . :Beer:

 

Dzięki za pomysł :notworthy: ! Tak chyba zrobię. Szkoda, że nie ma gdzieś po sklepach gotowej redukcji B)

 

W każdym razie tej nasadki na pewno nie odeślę, bo to co dziś ujrzałem na lekko zamglonym wieczornym niebie, powaliło mnie totalnie na kolana. :notworthy:

Nie zdawałem sobie sprawy, że nasadka daje TAAAAKIE efekty!!!

Jak spojrzałem na Saturna (pow x192), to mnie przytkało :blink: . Nie dość, że planeta jakby "z krwi i kości", bo 3D, piękna kula z głębią otaczających ją pierścieni, które bez wysiłku oczu ujawniały swoją strukturę, oddzielone od siebie :blink: ,Cassini niemal jak Rów Mariański, cień planety na pierścieniach

totalna masakra i żyleta... no i oczywiście chmury powyżej pierścieni, których struktura wydawała się dynamiczna, cały obraz tętniący życiem, niesamowitą dynamiką, i to wszystko "stereoskowe", brak mi słów, po prostu nie mogę ochłonąć... gdybym wcześniej kiedykolwiek patrzył przez taką nasadkę, to pewnie

już dawno bym ją miał... ufff...

wcześniej zerknąłem sobie przez 10 mm-owy okular z Syntowego zestawu - i tutaj płaska tarczka z "przyklejonymi" pierścieniami,

gdzie trzeba się wpatrywać, aby ujrzeć więcej detali, a w nasadce, wszystko jak na dłoni, tylko delektować się "widokami"...

O Jowiszu, na którego też sobie pozerkałem, wspomnę również tylko to, że efekt był również druzgocący

dla zmysłów... Po prostu piękna kulista planeta, z doskonale widocznymi zawirowaniami atmosferycznymi,

strukturą chmur, totalny bezdech... :o i ta dynamika... coś niesamowitego... nie sposób opisać, trzeba zobaczyć... Obrazy super kontrastowe, monumentalne...

I jeszcze jedna istotna kwestia, widoki panoramiczne przy tych szerokątnych (66 stopni) okularach, bez efektu studni, coś pięknego....

Aż strach pomyśleć, co byłoby widać przy doskonałej przeźroczystości i porządnym seeingu...

 

Lepiej już nie potrafię tego opisać...

 

Sprzęt zjustowany perfekcyjnie, bardzo ergonomiczny, w porównaniu z Soligorem :szczerbaty:

 

Liczę jeszcze na jakieś jaśniejsze DS-y, jak choćby M13, jak zrobię poleconą przez Zbiga redukcję B)

Księżyc też musi masakrować głębią piękna...

 

Pozdrawiam :Salut:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moze najpierw sprawdz czy bedzie ogniskowalo? Szkoda wydatku jak jeszcze bedzie za malo . Choc te kilka cm to duzo. Jakby nie pasowala to ja odkupie . Bede bawil sie w budowe telepa i taka wewnetrzna redukcja troche zmniejszy winietowanie. :Beer:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki! :Beer: To zmniejszone winietowanie przyda się, gdybym chciał wrzucić kiedyś jakieś szerokokątne co najmniej 25mm-owe okulary...

 

Czy ta redukcja powinna być zrobiona ze stali czy innego stopu ? Jestem totalnym laikiem w tej materii... :unsure:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

gratulacje Rothbardzie, że wreszcie Ci się udało z tym bino,

a jak się czyta Twoje wrażenia to już się chce je mieć :)

 

a niestety newtony synty i celestrona mają za długie złączki 2" i trzeba je dorabiać,

a dorobić ja najlepiej z aluminium,

odkręć tę złączkę, i daj ją w jakimś warsztacie, żeby zrobili ją taką samą tylko krótszą

wymierz tylko dokładnie ile powinna być krótsza, najlepiej żeby nie była któtsza od wlotu bina

pozdrowienia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A jakby użyć 2 x zoom lv8-24? Ktoś może testował takie rozwiązanie z nasadką bino?

pozdr

 

Z tym, że ten zoom to powinien być chyba raczej "click stop" TeleVue, żeby można było precyzyjnie

dla obu okularów ustawić tę samą ogniskową B)

Myślę o tych okularkach również, ale w bardziej odległej przyszłości ... finansowej .. :szczerbaty:

 

Dzięki Sumas! :notworthy:

Wczoraj a w zasadzie dzić o 2 w nocy zrobiłem taką prowizorkę, że wykręciłem tę tuleję 1,25" z gwintem z redukcji 2" i wkręciłem ją odwrotnie B) ,

więc schowała się do środka redukcji 2", z tym, że szybkośrubki mocujące nasadkę

są węwnątrz redukcji, przez co trzeba będzie najpierw zamocować nasadkę w redukcji i dopiero potem

całość włożyć do wyciągu, trochę karkołomne i ryzykowne, ale przynajmniej przetestuję, czy "złapię" obraz.

 

Przy okazji mocowania nasadki w wyciągu Synty, pod wpływem ciężaru osprzętu, wyszły "sławetne luzy" :szczerbaty: ,

jakie posiadają seryjnie te wyciągi. Zatem powtórka z rozrywki - trzeba będzie przesłać wyciąg do Janusza Płeszki

do korekty... :angry: Poprzedni wyciąg zrobił mi bardzo porządnie, że możnaby wiadra z wodą na nim wieszać ... :rolleyes:

 

Pozdrawiam :Salut:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I jeszcze dodam jedno. Do wczoraj nie byłem entuzjastą obserwacji planetarnych, tę część "oglądactwa" traktowałem

jako drugą ligę w stosunku do DS, jednakże po tej krótkiej wczorajszej sesji testów nasadki, stwierdziłem, że planety to jest to!

Miałem również wrażenie, co oczywiście jest mocno subiektywne, że nie obserwuję stacjonarnie, lecz orbituję

wokół oglądanych obiektów, jakby zerkając przez okno orbitera :rolleyes:

No i obrazy planet dużo większe niż przy zerkaniu jednoocznym, za co dziękuję w tym miejscu mózgowi...

Cały czas mam przed oczyma wciąż żywe obrazy tych planet, niesamowite... :notworthy:

Trochę mi żal, że nie mogłem polukać wcześniej na Marsa ... <_<

Edytowane przez Rothbard
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A moze planety teraz tak Cie zachwycily bo masz innytelep? Dajacy ostre obrazy? :Beer:

 

Nie, to nie kwestia teleskopu, ponieważ ja taką samą Syntę z GOTO jeszcze miałem na początku tego roku i przez cały rok ubiegły oglądałem planety Syntą :rolleyes:

Edytowane przez Rothbard
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja tez! Ja tez! Gdzie i kiedy stawic sie z moja 270tka? :szczerbaty:

 

Powaznie.

 

Pozdrawiam.

 

Gdzie? - za Piasecznem 11 km.

A kiedy? - do czwartku włącznie jestem na miejscu, tylko nie wiem jak z pogodą, chyba nie zaciekawie się zapowiada,

a w piątek jestem "na wyjeździe" i wracam rano 5 czerwca. I wtedy znów jestem na miejscu. :rolleyes:

 

:Beer:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

.....

W każdym razie tej nasadki na pewno nie odeślę, bo to co dziś ujrzałem na lekko zamglonym wieczornym niebie, powaliło mnie totalnie na kolana. :notworthy:

Nie zdawałem sobie sprawy, że nasadka daje TAAAAKIE efekty!!!

........

brak mi słów, po prostu nie mogę ochłonąć... gdybym wcześniej kiedykolwiek patrzył przez taką nasadkę to pewnie

już dawno bym ją miał... ufff...

.......

Lepiej już nie potrafię tego opisać...

.....

Jakieś 15 lat temu też tak to przeżywałem, kiedy zdobyłem pierwszą nasadkę. To Twój kolejny krok do normalności oglądania nieba. Ty już wiesz o co chodzi i niczego nie trzeba Ci wyjaśniać. Następny krok to bino. I tu dopiero zaczyna się jazda. Uwierz mi.

Witaj w klubie dwuocznych!

Pozdrawiam

Epizod

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakieś 15 lat temu też tak to przeżywałem, kiedy zdobyłem pierwszą nasadkę. To Twój kolejny krok do normalności oglądania nieba. Ty już wiesz o co chodzi i niczego nie trzeba Ci wyjaśniać. Następny krok to bino. I tu dopiero zaczyna się jazda. Uwierz mi.

Witaj w klubie dwuocznych!

Pozdrawiam

Epizod

 

Właśnie, właśnie... od razu po pierwszym spojrzeniu na Saturna, pojawiła mi się taka myśl, jakie obrazy musi dawać taki binonewton,

jaki posiadasz Ty albo Astrodziadek i jak masakrująco piękne i kontrastowe obrazy także DS-ów ukażą się przed oczyma ... :notworthy:

Nie wiem czy teraz skorzystać z Astrodziadkowego zaproszenia na obserwacje przez jego binar na sierpień,

bo wówczas te obrazy nasadkowe, na pewno nie będą tak oszałamiająco rewelacyjne jak przez binonewtona... :szczerbaty:

Także wstrzymam się z obserwacjami przez binonewtona, bo zrujnuję rodzinę... :Boink:

Na razie musi wystarczyć nasadka...

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gdzie? - za Piasecznem 11 km.

A kiedy? - do czwartku włącznie jestem na miejscu, tylko nie wiem jak z pogodą, chyba nie zaciekawie się zapowiada,

a w piątek jestem "na wyjeździe" i wracam rano 5 czerwca. I wtedy znów jestem na miejscu. :rolleyes:

 

:Beer:

 

Dobra. Do czwartku to raczej nic z tego nie wyjdzie. Ale zgadamy sie jak wrocisz.

 

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Korzystając z wczorajszej kilkugodzinnej obesności w domu rodzinnym, przed porannym wyjazdem nie obyło się

bez zarwania godziny z nocnego snu na rzecz nasadkowego lookania :rolleyes: . Bo następne dopiero w czerwcu :Cry:

Po lookaniu zaatakował mnie ok. 1.00 Zysix na priva, który dobrze trafił ze swoim pytaniem, bo mogłem na gorąco

zdać mu krótką relację z mojego oglądactwa, którą cytuję poniżej w całości, bo nie chce mi się drugi raz pisać tego samego B) ,

wraz z wynurzeniami techniczno-sprzętowymi odnośnie powerów i adaptera 1,25" Synty...

 

Jo mam pytanie, napisaleś że masz power 192x , skoro f= 1200, masz barlowa 2x to i są 2 okulary 20mm to masz power 120x chyba racja? Napisz coś jeszcze na temat tej nakładki, :-) czy cała ta konstrukcja jest stabilna tj. barlow+nasadka+2 okulary nie trzęsie się itp przy większym powerze?

 

pozdrawiam

 

power jest 120x, ale... do nasadki wkręca się barlowa z kompletu nasadkowego 1,6x, więc mamy 192x.

Ja siadam sobie na fotelu biurowym na kółkach ze zdemontowanym oparciem, który to fotel ma regulację góra-dół przy pomocy dźwigni (wyniosłem go z pracy jako zdezelowany nie potrzebny sprzęt), i w pozycji siedzącej (nawet w okolicach zenitu) przykładam oczy do nasadki i staram się nie wykonywać żadnych gwałtownych ruchów, bo wiadomo, że przy większych powerach są one bardziej przenoszone przez nawet lekkie drgania tubusa na obraz.

Niewątpliwie, co mogę z całą pewnością i żalem powiedzieć, to przydałby się napęd... który radykalnie podniesie komfort obserwacji.

Jedyną czynnością, którą trzeba wykonać, żeby tubus pod wpływem tego dość znacznego obciążenia nie opuszczał się, jest mocniejsze dokręcenie (ale z wyczuciem) rączki kontrolującej ruch tubusa w osi alt.

Co do samych obserwacji i obrazów jakie się widzi...

Niewątpliwym mankamentem jest jedynie seeing. Jeśli jest słaby nasadka na pewno to okaże w większym stopniu. Tym bardziej, że najmniejszy jej power to 96x, jednakże przy seeingu już przyzwoitym szczegóły w połączeniu z efektem quasi 3D, który sprawia, że obiekty są dzięki mózgowi masakrująco większe niż widziane jednym okiem przy tym samym powerze, to już nie jest obserwacja, ale kosmiczna podróż... Po prostu szok!

Ja za pierwszym razem, gdy to ujrzałem, wpadłem w euforię, nie wiedziałem co robić, czy skakać, czy płakać, czy tarzać się po trawie, więc wybrałem inną opcję... wbiegłem do domu i całą ekscytację wyrzuciłem niemal z wrzaskiem z siebie opowiadając, co widziałem, żonie i przerażonym małym dzieciom... :banan:

 

Plamy na Słońcu, jak z resztą samo Słońce, są po prostu monstrualne, granulacja po prostu powala, gwiazda zdaje się wrzeć. I nie jest już płaską tarczką, jak w jednoocznym lukaniu, ale kulistą gwiazdą, tętniącą życiem. I ma się wrażenie, że orbituje się wokół niej, jest się w jej okolicach.

Aha... zapomniałem dodać, że oglądam teraz Słońce i DS z powerem podstawowym 96x, bo udało mi się w prosty sposób obejść problem wysokiego adaptera 1,25", który powodował, że nie można było złapać ostrości bez dodatkowego barlowa.

Odkręciłem tuleję z tego adaptera i wkręciłem ją z drugiej strony, z tym że śrubki mocujące nasadkę są teraz wewnątrz wyciągu. Więc najpierw muszę wsunąć do samego adaptera nasadkę, a potem adapter z zamocowaną nasadką przymocować do wyciągu. Jednakże musiałem oryginalne szybkośrubki z adaptera zastąpić zwykłymi 6mm-owymi śrubkami na śrubokręt, ale na razie dzięki tej operacji nie muszę dorabiać dodatkowej redukcji.

O planetach nie będę pisał, bo jest to już w forumowym wątku, więc może o DS-ach... co do których nie byłem nastawiony optymistycznie...

Wyraźnie widać pociemnienie obrazu, wiadomo, światło rozdzielone jest na dwie wiązki, jednakże pomimo tego pociemnienia, kontrast wydaje mi się lepszy. Ale ponieważ obiekty te są również o wiele większe wręcz monstualne niż oglądane jednym okiem, to szczegółów widać więcej, i oczy w ogóle się nie męczą przy obserwacji, co na pewno też wpływa na lepszą percepcję. I tak:

M13 - masakra! Przy pow. 96x, w stosunku do tego co widzi jedno oko, to olbrzymia stereoskopowa kula gwiazd :o , od której trudno oderwać wzrok!

Wracałem do niej chyba z kilkanaście razy, także za każdym razem, kiedy namierzyłem i obejrzałem kolejny DS.

M81 i 82 - ciemniejsze niż przy pow 36x (SWAN 33mm), ale szczegółów widać więcej, bo są po prostu olbrzymie w nasadce i nie płaskie.

M51 również b. duża, widoczne smugi ramion.

W Perseuszu - NGC 884 i 869 - czad, olbrzymie, piękne...

NGC 457 Owl cluster - Sowa masakra! To już nie sowa ale potężny orzeł, zajmujący 90% pola widzenia.

To pierwsza odsłona tego kosmicznego spektaklu, którą zakończyły chmurwy... :szczerbaty:

 

Podstawowy wniosek wynikający z kolejnego głodu na jeszcze lepsze obrazy - to potrzebna WIĘKSZA apertura, która zniweluje to pociemnienie obrazu, np. Taurus 380, którego sprzedałem :Boink: ... albo BINO NEWTON.

Wiem już teraz, a raczej wydaje mi się, że wiem i czego przedsmak daje nasadka, co widzą EPIZOD i Astrodziadek w swoich binonewtonach, zwłaszcza Astrodziadek, w którego sprzęcie można instalować okulary 2", to musi być totalna jazda szczególnie pod ciemnym niebem.

Co do nasadki WO, na pewno doskonale współpracuje z Syntą, pomijając niedomagania adaptera 1,25" do wyciągu.

 

Jedno jest pewne, oczywiście dla mnie osobiście,

astronomia obserwacyjna dopiero teraz zaczęła prawdziwie istnieć, po pierwszych obserwacjach z użyciem nasadki...

 

Jeśli będzie kiedyś większa kasa... będzie binonewton...

 

:Beer:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rothbardzie, opisujesz tak obrazowo, że kusi coraz bardziej :rolleyes:

 

ale właśnie, nasadka kosztowała Cię 1000 zł, a drugi newton, kosztowałby niewiele więcej,

rozumiem, że jeszcze trzeba sporo wydać na kątówki, wymysleć jakieś połaczenie obu tubusów, jakiś patent na kolimacje, dorobić montaż, itp. Ciężar, gabaryty, też przemawiają na niekorzyść, ale za to zyskujemy drugie tyle apertury

więc co skłoniło Cię do własnie takiego wyboru, czyli jednak nasadka bino, a nie od razu "dwururka"?

pozdrowienia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.