Skocz do zawartości

seeing 22 Apr


Gość

Rekomendowane odpowiedzi

No dzisiaj wreszcie pójdę o normalnej porze spać.  Już wiem co było grane:  Łysy (Andrzej), kupił nowy sprzęt, ale wyjechał, więc zła pogoda pognała za nim, a w Warszawie były 4 noce całkiem, całkiem.  Dziś Łysy is back, a wraz z nim chmury. ;D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

może zanim podpowiem, to trzeba poczekać na innych.  No ale niech będzie:

 

seeing wreszcie do d... i można o normalnej porze iść spać, bo przez ostatnie 4 noce siedziałem i wgapiałem się wiele godzin w te niewielkie fragmenty nieba, które widzę z balkonu.

 

No i oczywiście wszystko jak zwykle przypisuję symptomowi nowego szprzętu, który tym razem dopadł Łysego, a przy okazji mnie.

 

Jaśniej?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.